Sezon WRC 2005. 9. Rajd Argentyny
Sezon WRC 2005 pomału wchodził w decydującą fazę. Pierwszy dzień obył się bez większych dramatów. Na czele był Loeb, który objął prowadzenie na OS 4 i wygrał 6 z 10 odcinków dnia. Na drugim miejscu pół minuty za nim znajdował się Solberg. Norweg prowadził na początku, lecz później nie udało mu się utrzymać na czele. Duży wpływ miało też jego zwalnianie przed waterspashami. Subaru nie rozwiązało swojego problemu z zeszłego roku i aby uniknąć zalania silnika Solberg musiał pokonywać je znacznie wolniej niż konkurenci. Podium uzupełniał Marcus Grönholm, który mówił, że nie jest w stanie wycisnąć nic więcej ze swojego auta.
Toni Gardemeister był czwarty i tracił już dwie minuty do lidera. Tuż za nim znajdował się Harri Rovanperä. Dalej byli Märtin, Duval i Stohl.
Drugiego dnia na kierowców czekały bardzo błotniste odcinki, przez co kierowcy mieli spore problemy, aby pozostać na trasie. Pomimo tego liderem pozostał Loeb, który utrzymał swoją przewagę wynoszącą blisko pół minuty. Grönholm awansował na drugie miejsce tłumacząc, że trasy na tym etapie bardziej pasowały Peugeotowi. Solberg miał problemy z hamulcami i stracił sporo czasu spadając na trzecie miejsce ze stratą minuty do lidera.
Toni Gardemeister utrzymał się na czwartym miejscu. Reszta Top 8 także nie uległa zmianie i znaleźli się w niej Rovanperä, Märtin, Duval i Stohl.
Ostatni dzień nie przyniósł zmian w punktowanej ósemce. Sébastien Loeb utrzymał swoją przewagę i wygrał szósty rajd z rzędu. Marcus Grönholm był drugi. Petter Solberg uzupełnił podium.
Toni Gardemeister utrzymał czwartą pozycję przed Harrim Rovanperą. Zawodnik Mitsubishi stracił do niego zaledwie 5 sekund. Markko Märtin dojechał na spokojnym szóstym miejscu zdobywając kolejne punkty. Francis Duval, który wrócił do Citroena po dwumiesięcznej przerwie był siódmy. Ósemkę uzupełnił Manfred Stohl w prywatnej Xsarze WRC.
Sezon WRC 2005. 10. Rajd Finlandii
Pierwszego dnia najlepszy był Marcus Grönholm. Fin czuł się świetnie na swoim podwórku i pomimo kłopotów swojego pilota Timo Rutinainena po jednym z lądowań „po hopie” kontynuowali jazdę. Loeb był niecałe 6 sekund za nimi. Francuz miał bardzo dobre tempo i był zadowolony, z tego że liczy się w walce o zwycięstwo w Finlandii. Na podium pod koniec dnia wskoczył Markko Märtin. Tuż za nim byli Gardemeister i Solberg. Norweg wyjechał za szeroko na jednym z zakrętów i stracił spojler w swoim Subaru, co skutkowało kolejną wycieczką poza trasę, przez brak docisku z tyłu. Szósty był Hirvonen, który w tym rajdzie startował dla fabrycznego zespołu Forda. Rovanperä i Duval uzupełnili punktowaną ósemkę.
Grönholm powiększył przewagę
Drugiego dnia Grönholm był najszybszy podczas 6 z 8 odcinków dnia i umocnił się na prowadzeniu. Loeb przebił oponę na ostatniej próbie i ukończył dzień na drugim miejscu z ponad minutą straty. Märtin kontynuował swoja dobrą jazdę i nadal był trzeci.
Solberg awansował na czwarte miejsce, lecz tuż za nim znajdował się Hirvonen. Dalej byli Rovanperä i Gardemeister, który na jednym z odcinków stracił oponę, co kosztowało go dużo czasu. Duval zamykał Top 8.
Ostatniego dnia zawodnicy nie mieli dużo kilometrów do przejechania, więc w klasyfikacji nie było większych zmian. Marcus Grönholm utrzymał swoją przewagę i po raz kolejny wygrał w Rajdzie Finlandii. Dzięki wygranej awansował też na pozycję wicelidera mistrzostw. Było to pierwsze zwycięstwo Peugeota w sezonie, dzięki czemu powrócili na prowadzenie w klasyfikacji producentów. Sébastien Loeb przez cały rajd nie mógł dogonić Fina, poza tym przebite koło drugiego dnia przekreśliło jego szanse. Pomimo tego dojechał na drugim miejscu i był zadowolony ze swojego wyniku w rajdzie, który mu nie leżał. Markko Märtin uzupełnił podium, dzięki czemu Peugeot wywiózł solidne punkty.
Czwarty był Solberg, dla którego nie był to zbyt udany rajd, lecz ostatecznie obronił swoją pozycję przed Hirvonenem. Fin bardzo dobrze poradził sobie za kierownicą fabrycznego Forda i jego notowania w kontekście kolejnego sezonu rosły. Toni Gardemeister częściowo odrobił straty z drugiego dnia i awansował na szóste miejsce. Rovanperä nie miał takiego tempa co Fordy i ukończył rajd na siódmej pozycji. Duval ponownie dojechał do mety zdobywając punkt za ósme miejsce.
Sezon WRC 2005. 11. Rajd Niemiec
Sébastien Loeb wygrał wszystkie poprzednie edycje tego rajdu i tym razem także prowadził po pierwszym dniu. Jedynym kierowcą będącym w stanie nawiązać z nim walkę był jego kolega z zespołu François Duval, który tracił 11 sekund. Na trzecim miejscu był Grönholm ponad minutę za duetem Citroena.
Czwarty Petter Solberg odpierał ataki kierowców Forda czyli Gardemeistera i Kresty. Siódmy Märtin zahaczył o ścianę na jednym z odcinków i stracił oponę. Ósemkę zamykał Gigi Galli w Mitsubishi.
Drugiego dnia Loeb powiększył swoją przewagę do 27 sekund. Duval utrzymał się na drugim miejscu pomimo, że wypadł z trasy na jednym z odcinków, ale na szczęście nie uszkodził auta. Grönholm uzupełniał podium.
Na czwarte miejsce awansował Märtin, który tracił prawie 2 minuty do swojego kolegi z zespołu. Roman Kresta był piąty, a Gigi Galli szósty. Na siódme miejsce wskoczył Staphane Sarrazin w Subaru. Top 8 uzupełnił Daniel Sola w Fordzie.
Ostatniego dnia Citroen przypieczętował swój pierwszy dublet w tym sezonie. Sébastien Loeb wygrał Rajd Niemiec czwarty rok z rzędu. François Duval dowiózł bardzo dobre drugie miejsce. Był to ważny wynik dla Belga, po tym jak mu nie szło od początku roku. Podium uzupełnił Marcus Grönholm, który był zdecydowanie najlepszy z reszty stawki, lecz nie był w stanie nawiązać walki z Citroenami.
Markko Märtin był czwarty, a na piąte miejsce ostatniego dnia awansował Gigi Galli, który pokonał w tej walce Romana Krestę. Ósemkę uzupełnił duet Subaru czyli Solberg i Sarrazin.
Sezon WRC 2005. 12. Rajd Walii
W Wielkiej Brytanii do rywalizacji powrócił Colin McRae. Szkot wystartował w barwach Skody, a jego pilotem był Nicky Girst.
Sébastien Loeb prowadził po pierwszym dniu i to pomimo 10 sekund kary za zbyt późny wyjazd z serwisu. Petter Solberg był drugi tracąc niecałe 10 sekund do Francuza. Bardzo dobry dzień zaliczył Harri Rovanperä, który wygrał jeden odcinek i po pierwszym etapie był trzeci.
Marcus Grönholm dobrze rozpoczął dzień i prowadził, lecz awaria hamulców na drugim odcinku spowodowała, że dzień ukończył poza podium. Zaledwie sekundę za Finem był François Duval. Kilka sekund dalej znaleźli się Chris Atkinson, Henning Solberg i Markko Märtin.
Drugiego dnia Loeb powiększył swoją przewagę nad Solbergiem do 44 sekund. Na trzecie miejsce awansował Grönholm, który tym razem nie miał żadnych problemów.
François Duval kontynuował swoją dobrą jazdę dzięki czemu wskoczył na czwarte miejsce. Harri Rovanperä dzielnie bronił podium, lecz kłopoty ze skrzynią biegów pod koniec dnia zepchnęły go na piąte miejsce. Markko Märtin był szósty, a za nim znaleźli się Galli i Stohl.
W cieniu tragedii
Ostatniego dnia doszło do wypadku, który okazał się bardzo tragiczny w skutkach i mocno wstrząsnął całym środowiskiem WRC. Na OS 15 Markko Märtin wyleciał z trasy i uderzył w słup prawym bokiem auta. W wyniku tego wypadku śmierć poniósł jego pilot Michael Park. Po tym wydarzeniu odwołano ostatnie dwa odcinki rajdu.
Peugeot wycofał z rajdu Marcusa Grönholma, a Sébastien Loeb, który mógł sobie zapewnić w tym rajdzie tytuł celowo przyjął 2 minuty kary za spóźnienie na PKC i spadł na trzecie miejsce.
Ostatecznie wyniki wyglądały tak, że zwycięstwo przypadło Solbergowi, a Duval i Loeb uzupełnili podium.
Rovanperä był czwarty, a Stohl piąty. Dalej znaleźli się Kresta, McRae i Higgins.
Po rajdzie nie było typowej ceremonii podium. Wszystkie załogi stanęły razem na podjeździe i uczciły pamięć zmarłego Michaela Parka minutą ciszy.
Sezon WRC 2005. 13. Rajd Japonii
Pierwszego dnia bardzo dobrze radziło sobie Subaru. Solberg był liderem i jego przewaga wynosiła 22 sekundy. Loeb pomimo słabego otwarcia z każdym kolejnym odcinkiem radził sobie coraz lepiej i zakończył dzień na drugiej pozycji. Podium uzupełniał Grönholm.
Chris Atkinson dobrze rozpoczął rywalizację wygrywając dwa odcinki na pierwszej pętli i po raz pierwszy w karierze obejmując prowadzenie w rajdzie. Niestety kolejne przejazdy były mniej udane, dodatkowo na jednym z odcinków musiał jechać w kurzu za wolniejszym zawodnikiem, którego dogonił. W efekcie tego ukończył dzień na czwartym miejscu.
Z dobrej strony zaprezentowało się Mitsubishi. Harri Rovanperä i Gigi Galli wygrali po jednym odcinku i zajmowali miejsca 5 i 6. Top 8 uzupełnili Duval i Kresta.
Drugiego dnia Solberg utrzymał prowadzenie pomimo groźnego momentu na jednym z odcinków, gdzie prawie wypadł z trasy. Na drugie miejsce awansował Grönholm, który miał pół minuty straty do Norwega. Loeb narzekał na zły dobór opon i brak pewności za kierownicą spadając na trzecią pozycję.
Za podium znalazł się duet Mitsubishi. Galli wyprzedził Rovanperę, po tym jak ten miał problemy techniczne pod koniec dnia. Atkinson był szósty z niedużą stratą do czwartego miejsca. Na siódmej i ósmej pozycji byli Duval i Gardemeister.
Grönholm wygrał, Loeb mistrzem. Pech Solberga
Wielkiego pecha ostatniego dnia miał Petter Solberg. Na przedostatnim odcinku na jednym z szybkich zakrętów najechał na duży kamień, który został wyrzucony na środek drogi przez inne auto wcześniej. Załoga nie miała szans tego uniknąć. Uszkodzenie układu kierowniczego i proste pojechanie w drzewa sprawiły, że pod sam koniec rajdu mając wygraną w kieszeni musieli pożegnać się z rajdem.
Gigi Galli jechał po swój najlepszy wynik w karierze, kiedy uderzył w kamień i uszkodził tylne zawieszenie. Pomimo niewielkich uszkodzeń nie był w stanie naprawić usterki na drodze dojazdowej i także musiał wycofać się z rajdu.
Tym samym rajd padł łupem Marcusa Grönholma, dla którego było to drugie zwycięstwo w sezonie. Swoją wygraną zadedykował zmarłemu podczas Rajdu Walii Michaelowi Parkowi. Na drugim miejscu dojechał Sébastien Loeb pieczętując tym samym swój drugi tytuł mistrza świata na trzy rajdy przed końcem sezonu. Trzecie miejsce zajął Chris Atkinson w Subaru, dla którego było to pierwsze podium w karierze.
Tuż za podium dojechał Duval ponownie dowożąc dobre punkty. Honor Mitsubishi obronił Rovanperä, który pomimo problemów z elektroniką finiszował na piątym miejscu. Dalej znalazł się duet Forda w kolejności Gardemeister i Kresta. Top 8 uzupełnił drugi kierowca Peugeota, Daniel Carlsson.
Sezon WRC 2005. 14. Rajd Korsyki
Chris Atkinson zakończył rywalizację już po pierwszym odcinku z powodu awarii sprzęgła na drodze dojazdowej. Kolejnym pechowcem był Marcus Grönholm, który pod koniec dnia miał awarię skrzyni biegów i nie dotarł do serwisu.
Kierowcy Citroena zdominowali rywalizację pierwszego dnia. Loeb wygrał wszystkie odcinki i miał 41 sekund przewagi nad Duvalem. Podium uzupełniał Gardemeister.
Dalej znalazł się duet Subaru czyli Solberg i Sarrazin. Za nimi był Daniel Sola w prywatnym Fordzie oraz Roman Kresta w fabrycznym. Top 8 uzupełnił Francuz Alex Bengue jadący dla Skody.
Kolejnego dnia Loeb ponownie był najszybszy na wszystkich próbach i powiększył swoją przewagę do półtorej minuty. Na drugie miejsce awansował Toni Gardemeister, a za nim był Petter Solberg.
François Duval miał kłopoty z hamulcami i spadł na czwarte miejsce. Piąty był Stephane Sarrazin a resztę punktowanych pozycji uzupełnili Kresta, Bengue i Xavier Pons w prywatnym Citroenie.
Ostatniego dnia z rajdu odpadł François Duval. Belg chciał powalczyć o podium ale na jednym z odcinków pojechał za szybko i wypadł z trasy rolując auto. Uszkodzenia były zbyt duże aby dojechać do serwisu.
Sébastien Loeb zdominował Rajd Korsyki wygrywając wszystkie 12 prób jakie zostały rozegrane. Toni Gardemeister dojechał na wysokim drugim miejscu, a Petter Solberg uzupełnił podium. Dla Norwega było to pierwsze „pudło” na asfalcie od prawie dwóch lat.
Po pechu Duvala na czwarte miejsce awansował Stephane Sarrazin. Roman Kresta obronił piąte miejsce przed Alexem Bengue, który wywalczył najlepszy wynik dla Skody w sezonie. Za nim znalazł się Xavier Pons w prywatnym Citroenie oraz Nicolas Bernardi jadący dla zespołu Peugeota.
Sezon WRC 2005. 15. Rajd Katalonii
Petter Solberg po udanym występie we Francji liczył na podobny wynik w Hiszpanii, jednak rajd zakończył się dla niego już pierwszego dnia. Podczas OS 3 Norweg źle pojechał w jednym z zakrętów i uderzył w kamienie. Efektem tego było zniszczone zawieszenie, koło i układ kierowniczy. Drugi kierowca zespołu Stephane Sarrazin popełnił błąd i wypadł z trasy w wyniku, którego jego Subaru spłonęło.
Na czele już tradycyjnie znajdował się Loeb, który wypracował sobie ponad 50 sekund przewagi nad swoim kolegą z zespołu Duvalem. Podium uzupełniał Grönholm, który ze zmiennym szczęściem dobierał opony.
Aż cztery Fordy znalazły się w top 8. Gardemeister był czwarty, a Kresta szósty. Przedzielił ich Gigi Galli. Mikko Hirvonen w prywatnym Fordzie był siódmy i wyprzedzał Daniela Solę.
Gigi Galli nie utrzymał swojej dobrej pozycji drugiego dnia. Włoch był najszybszy na OS 8, lecz po przekroczeniu linii mety wpadł w poślizg i wyleciał z trasy bez szans na powrót. Kolejnym pechowcem był Daniel Sola, który na OS 9 także wyleciał z trasy po własnym błędzie.
Marcus Grönholm pod koniec dnia miał awarię układu chłodzenia. Z powodu wysokiej temperatury silnika musiał się wycofać z rajdu.
Po drugim dniu całe podium należało do Citroena. Prowadził Loeb przed Duvalem, a na trzecim miejscu był Xsavier Pons w prywatnej Xsarze.
Bardzo dobrze jechał Mikko Hirvonen i miał szansę na podium, lecz spóźnienie na PKC i kara 20 sekund spowodowały, że ostatecznie spadł na czwarte miejsce. Roman Kresta był piąty i tracił do Fina 16 sekund. Na szóste miejsce awansował Nicolas Bernardi broniący honoru Peugeota, a za nim znaleźli się Anthony Warmbold w prywatnym Fordzie i Jan Kopecky w Skodzie.
Citroën dominował, szybki Hirvonen
Ostatniego dnia Citroën dowiózł dublet do mety. Loeb wygrał dziesiąty raz w sezonie, a za nim był Duval. Dzięki temu wynikowi Citroën przypieczętował trzeci z rzędu tytuł mistrzów świata konstruktorów na jedną rundę przed końcem.
Bardzo zacięta walka toczyła się o 3 miejsce. Przed ostatnim odcinkiem Pons miał 6.5 sekundy przewagi nad Hirvonenem. Fin jednak wykonał znacznie lepszy przejazd i pokonał Hiszpana w walce o 3. miejsce różnicą zaledwie 1,2 sekundy. Było to pierwsze podium dla Fina w karierze.
Na piątej pozycji dojechał Kresta, a resztę punktowanych miejsc uzupełnili Barnardi, Warmbold i Kopecky.
Sezon WRC 2005. 16. Rajd Australii
W Australii zadebiutowała nowa generacja Forda Fucusa WRC. Auto nadal było w fazie testów, lecz zespół postanowił je już sprawdzić w warunkach bojowych. Z racji tego, że była to nowa konstrukcja z nowym silnikiem Gardemeister i Kresta już na starcie dostali po 30 sekund kary. Przepisy w 2005 roku mówiły, że nie można zmieniać silnika na inny konstrukcyjnie podczas sezonu.
Pierwszego dnia wielu kierowców miało kłopoty i odpadało z rajdu. Zespół Peugeota, dla którego był to ostatni start w WRC mógł się pakować już w piątek. Daniel Carlsson wypadł z trasy i jego auto spłonęło, a Marcus Grönholm miał awarię zawieszenia i nie dojechał do serwisu.
Dość niespodziewanie z rajdem pożegnał się także Loeb. Francuz objął prowadzenie na OS 8, lecz na kolejnym odcinku na szybkiej sekcji zbyt późno zahamował i uderzył w drzewo.
Tym samym po pierwszym dniu to Petter Solberg był liderem rajdu mając ponad 46 sekund przewagi. Na drugim miejscu znajdował się François Duval. Dość niespodziewanie trzecim miejscu znalazł się Colin McRae. Szkot po raz drugi pojawił się za kierownicą Fabii WRC i prezentował bardzo dobre tempo. Wykorzystał swoją pozycje na starcie i nie popełniał żadnych błędów, dzięki czemu awansował do czołówki.
Na czwartym miejscu był Rovanperä, który wyprzedzał Stohla i Galliego. Top 8 uzupełnił duet Forda w nowym Focusie WRC, czyli Gardemeister i Kresta.
Duval na czele, szybki McRae i Rovanperä
Drugi dzień był pechowy dla Solberga. Norweg uderzył w kamień na środku drogi i uszkodził układ chłodzenia. Niedługo potem silnik w jego Subaru się poddał i musiał się wycofać.
Na prowadzenie po drugim etapie awansował Duval. Belg nie mógł czuć się bezpiecznie bo pół minuty za nim znajdowali się McRae i Rovanperä. Szkot miał kłopoty ze skrzynią biegów i musiał przerzucić się na manualną zmianę. Rovanperä wtedy awansował na drugie miejsce, lecz drobne błędy i lekkie uderzenie w drzewo sprawiły, że Fin stracił cenne sekundy. Tym samym McRae ukończył dzień na drugim miejscu z przewagą 5 sekund nad rywalem z Mitsubishi.
Na czwarte miejsce awansował Stohl, który wyprzedził Galliego. Chris Atkinson odrabiał straty z pierwszego dnia po awarii układu kierowniczego i był szósty. Kresta i Gardemeister zamknęli punktowaną ósemkę.
Škoda pogrzebała szanse Colina
Ostatniego dnia z rajdem pożegnał się McRae. Podczas ostatniej wizyty w serwisie wykryto kłopot ze sprzęgłem. Mechanicy Skody nie sprostali wyzwaniu jego wymiany i znacznie przekroczyli dozwolony czas w serwisie, przez co Colin musiał się wycofać. Było to dla niego wielkie rozczarowanie po tym jak zaprezentował się w rajdzie.
Mety nie osiągnął także Toni Gardemeister. Fin wygrał OS 24, aby na kolejnym odpaść z powodu awarii pompy wody.
François Duval utrzymał się na czele i wygrał Rajd Australii. Było to pierwsze zwycięstwo w karierze dla Belga, które po tak trudnym sezonie było mu potrzebne. Harri Rovanperä był drugi dowożąc najlepszy wynik dla Mitsubishi w sezonie. Manfred Stohl wykorzystał pech Colina i awansował na trzecie miejsce. Do samego końca bronił się przed Chrisem Atkinsonem, który był czwarty. Zawodnik Subaru stracił do podium zaledwie 6 sekund.
Gigi Galli był piąty potwierdzając dobrą dyspozycje Mitsubishi w tym rajdzie. Na szóstej znalazł się Roman Kresta, który dowiózł pierwsze punkty dla nowego Fucusa WRC. Za nim znalazł się Dani Sola w starszym Fordzie, a ostatni punkt za ósme miejsce zdobył Armin Schwarz w Skodzie, dla którego był to ostatni start w karierze.
Sezon WRC 2005. Podsumowanie
Kierowcy – zwycięzca
1. Sébastien Loeb – Francuz zdominował sezon WRC 2005, wygrywając 10 z 16 rajdów – do tego 13 razy stał na podium. Nie ukończył jedynie Rajdu Szwecji z powodu awarii silnika i Rajdu Australii przez własny błąd. Mógł sobie zapewnić tytuł już w Wielkiej Brytanii, lecz po tragicznej śmierci Michaela Parka specjalnie spóźnił się na PKC i spadł na trzecie miejsce. Tytuł przypieczętował w Japonii na 3 rundy przed końcem sezonu. Wygrał 6 rajdów z rzędu, co w tamtym czasie było absolutnym rekordem. Loeb, który na początku był uważany za specjalistę od asfaltu bardzo szybko nauczył się być równie szybki na innych nawierzchniach. To w połączeniu z praktycznie bezbłędną jazdą i niezawodnym autem uczyniło go niepokonanym. Był poza zasięgiem rywali i dopiero się rozkręcał.
W kolejnym roku nadal jeździł Xsarą WRC, tylko że tym razem w prywatnym zespole Kronos Citroën, po tym jak zespół fabryczny zrobił sobie rok przerwy, aby przygotować nowe auto na sezon 2007.
Reszta podium
2. Petter Solberg – kolejny rok z rzędu został wicemistrzem, lecz stracił aż 56 punktów do Loeba. Wygrał 3 rajdy i 8 razy stał na podium, jednak nie punktował w 6 rajdach. Miał dobry początek wygrywając w Szwecji i Meksyku, potem były jeszcze podia w Nowej Zelandii i Sardynii. Druga połowa sezonu była już gorsza. Wygrał w Wielkiej Brytanii, jednak tak naprawdę to Loeb oddał mu to zwycięstwo. Jechał po wygraną w Japonii rozbijając się tuż przed końcem rajdu (choć nie do końca z własnej winy). Prowadził w Australii i ponownie niefortunnie uszkodził auto. Solberg był szybki, lecz prześladował go pech, do tego Subaru też wydawało się bardziej delikatne niż inne konstrukcje. Popełniał błędy i ogólnie poza kilkoma rajdami nie był w stanie utrzymać tempa Loeba. Pomimo tego, od 2002 roku zawsze był w Top 2 pod koniec sezonu i w roku 2006 liczył, że powalczy o tytuł.
3. Marcus Grönholm – zdobył tyle samo punktów co Solberg (obaj po 71 pkt.), lecz przegrał z nim liczbą wygranych rajdów (2:3). 8 podiów i 2 wygrane u siebie w Finlandii i Japonii. Grönholm był szybki szczególnie na szutrze, lecz jego Peugeot nadal zbyt często się psuł o czym świadczy 6 nieukończonych rajdów w tym 3 ostatnie rundy sezonu, co przekreśliło jego szanse na walkę o 2 miejsce. Gdy auto działało to zawsze był w czołówce (8 podiów na 10 ukończonych rajdów o tym świadczą). Połączenie Gronholma i 307 WRC od początku nie działało tak jak w przypadku 206 WRC i raczej Fin nigdy nie tęsknił za tym autem. Od roku 2006 zaczął starty w zespole Forda, który przygotował nowego Focusa WRC.
Miejsca 4-6
4. Toni Gardemeister – po tym, jak poprzednie lata spędził w Seacie i Skodzie tym razem po otrzymaniu Focusa WRC 04 wreszcie mógł pokazać swój prawdziwy potencjał. Co prawda nie wygrał żadnego rajdu i zdobył tylko 4 podia, lecz punktował w 12 rajdach. To właśnie jego regularność była kluczem do tego aby znaleźć się na tak wysokim miejscu w mistrzostwach. Był szybki na każdej nawierzchni co potwierdzają podia w Monte Carlo, Szwecji, Akropolu i Korsyce. Każdy z tych rajdów był kompletnie inny, a Gardemeister wszędzie potrafił odnaleźć dobre tempo. Pomimo udanego sezonu nie udało mu się znaleźć miejsca w żadnym zespole fabrycznym i rok 2006 spędził na startach w prywatnych zespołach za sterami Peugeota i Citroena.
5. Markko Märtin – nie posiadał tempa Grönholma, ale w pierwszej połowie sezonu był od niego bardziej regularny, punktując w pierwszych 11 rajdach sezonu i po drodze zdobywając 4 podia. Jego sezon został przerwany tragicznym wypadkiem podczas rajdu Wielkiej Brytanii, gdzie zginął jego pilot Michael Park. Po tej tragedii Estończyk zakończył swoją karierę w WRC.
6. François Duval – Po udanym sezonie w Fordzie przejście do Citroena wydawało się najlepszym ruchem jaki mógł wykonać. Niestety w pierwszych sześciu rajdach zdobył tylko 5 punktów. Liczne błędy i wypadki spowodowały, że został odsunięty na dwa rajdy. Najwidoczniej to mu pomogło bo po powrocie zapunktował w 7 z 8 rajdów pomagając Citroenowi zdobyć kolejny tytuł w klasyfikacji konstruktorów. Zdobył 4 podia i zwyciężył w zamykającym sezon Rajdzie Australii. Pomimo poprawy wyników nie pozostał w Citroenie i w kolejnym sezonie startował prywatną Fabią WRC.
Reszta zawodników z Top 10
7. Harri Rovanperä – Fin był głównym filarem zespołu Mitsubishi i mocno przyczynił się do poprawy wyników tego zespołu. Zdobywał punkty w 10 z 16 rajdów i zajął drugie miejsce w Australii. Wyprzedził wielu kierowców w potencjalnie mocniejszych autach. Niestety zespół Mitsubishi pomimo poprawy postanowił się wycofać z WRC i Fin w kolejnym roku znalazł sobie miejsce w nowo utworzonym zespole Red Bull Škoda Team.
8. Roman Kresta – Czech punktował w 11 rajdach, a jego najlepszymi pozycjami były 5 miejsca na Korsyce i w Hiszpanii. Roman poczynił progres w ciągu sezonu, lecz odstawał od Gardemeistera i nie znalazł miejsca w WRC na kolejny sezon.
9. Manfred Stohl – najlepszy kierowca prywatny. Zdobył dwa podia będąc drugim na Cyprze i trzecim w Australii. Poza tym jeszcze trzykrotnie punktował na 10 startów w całym sezonie. W kolejnym roku pozostał w tym samym zespole, lecz zmienił auto z Xsary WRC na 307 WRC, które pozostały po fabrycznym zespole.
10. Mikko Hirvonen – Fin wystartował w 6 rajdach i trzykrotnie punktował. Cztery razy wystartował prywatnym Focusem WRC i to nim zdobył swój najlepszy wynik czyli trzecie miejsce w Rajdzie Hiszpanii, gdzie na ostatnim odcinku pokonał Xsaviera Ponsa. Poza tym zaliczył jeden start fabryczną Skodą (nie ukończył). W Finlandii był piąty za sterami fabrycznego Forda i to właśnie w tym zespole u boku Marcusa Grönholma startował w kolejnym roku.
Pozycja | Kierowca | Zespół | Punkty |
---|---|---|---|
1. | Sébastien Loeb | Citroën Total | 127 |
2. | Petter Solberg | Subaru World Rally Team | 71 |
3. | Marcus Grönholm | Marlboro Peugeot Total | 71 |
4. | Toni Gardemeister | BP Ford World Rally Team | 58 |
5. | Markko Märtin | Marlboro Peugeot Total | 53 |
6. | François Duval | Citroën Total | 47 |
7. | Harri Rovanperä | Mitsubishi Motors Motor Sports | 39 |
8. | Roman Kresta | BP Ford World Rally Team | 29 |
9. | Manfred Stohl | OMV World Rally Team | 22 |
10. | Mikko Hirvonen | M-Sport / Škoda Motorsport | 14 |
Sezon WRC 2005. Zespoły
Zwycięzcy
1. Citroën Total – Francuzi zdominowali sezon zdobywając trzeci tytuł z rzędu. Xsara WRC wygrała w 11 z 16 rajdów. Loeb był najlepszy 10 razy i Duval raz. To właśnie postawa Belga w pierwszej połowie sezonu była największym minusem zespołu. Do tego jeszcze doszły kłopoty z silnikiem (a tak w sumie to osłony pod nim) na początku sezonu, które szybko zostały zażegnane. Zespołowi pomógł także Sainz, który w zaledwie dwóch rajdach zdobył 11 punktów i jedno podium. Do Finlandii toczyli zacięty bój z Peugeotem, lecz potem od Rajdu Niemiec zaczęli odjeżdżać zapewniając sobie tytuł na jedną rundę przed końcem. Zespół fabryczny wycofał się z końcem sezonu pozostawiając swoje auta do obsługi prywatnemu zespołowi Kronos. Francuzi skupili się na rozwoju nowego modelu C4 WRC, którym wrócili do rywalizacji w 2007 roku.
Podium
2. Marlboro Peugeot Total – był to lepszy sezon od poprzedniego. Model 307 WRC został poprawiony i nie psuł się aż tak często jak wcześniej. Walczyli jak równy z równym z Citroenem ponad pół sezonu, lecz tragedia w Wielkiej Brytanii i odejście Markko Martina mocno osłabiła ich skład, przez co nie liczyli się już później w walce o mistrzostwo. 12 miejsc na podium i 2 zwycięstwa to bilans Francuskiej marki w swoim ostatnim sezonie WRC. Od powrotu w 2000 roku w ciągu 6 lat zdobyli 3 tytuły producentów i 2 wśród kierowców wygrywając przy tym 27 rajdów. Pomimo odejścia zespołu fabrycznego model 307 WRC jeszcze przez jakiś czas pozostał na rajdowych trasach za sprawą zespołów prywatnych.
3. BP Ford World Rally Team– pomimo sezonu przejściowego udało im się zakończyć na podium. Regularnie punktujący Gardemeister i całkiem niezły Kresta pozwolili na zajęcie trzeciego miejsca pod koniec sezonu. Zabrakło chociaż jednego zwycięstwa, lecz były 4 podia. W kolejnym roku wystawili całkiem nowe auto i kierowców, którymi zostali Marcus Grönholm i Mikko Hirvonen.
Reszta stawki
4. Subaru World Rally Team – Japończycy wypadli z podium, lecz punktowanie dla zespołu spoczywało głównie na barkach Solberga. Atkinson zdobył tylko 13 punktów i Sarrazin zaledwie 6 co przy 71 punktach Norwega jest mizernym wynikiem. 3 zwycięstwa i 6 innych miejsc na podium (w tym jedno Atkinsona w Japonii) to cały dorobek Subaru w tym sezonie. Dużo pecha i awarii, choć gdy wszystko szło zgodnie z planem to było widać szybkość. Kolejny rok to ten sam skład kierowców i nowe auto bazujące na kolejnym wcieleniu drogowej Imprezy (Hawkeye).
5. Mitsubishi Motors Motor Sports – był to znacznie lepszy sezon niż 2004. Dwa podia, regularne zdobywanie punktów i zakończenie sezonu punktowo niedaleko za Subaru napawały optymizmem. Niestety chyba niewystarczająco, bo zarząd zdecydował o wycofaniu się z WRC pod koniec sezonu. Nadal mogliśmy oglądać Lancera WRC w kolejnych latach, ale już tylko w prywatnych zespołach.
6. Škoda Motorsport – czerwona latarnia całej stawki WRC. Słabe tempo, słaby silnik, dużo awarii i błędów tak w skrócie można podsumować sezon czeskiego zespołu. Najlepszym wynikiem było 6 miejsce Alexandra Bengué na Korsyce. Poza tym w top 8 pojawiali się jeszcze McRae z siódmą pozycją w Wielkiej Brytanii oraz Kopecky i Schwarz, którzy zdobyli po punkcie za ósme miejsca. Największą nadzieją na dobry wynik była w Australia za sprawą Colina McRae. Szkot po dwóch dniach jechał na trzecim miejscu i walczył o drugie, lecz na ostatnim serwisie rutynowa wymiana sprzęgła sprawiła zbyt duży problem mechanikom i nie wyrobili się na czas z poskładaniem auta.
Ten występ Colina skłaniał do przemyśleń, że może Skoda była szybka, lecz brakowało tam do tej pory odpowiednich kierowców. O tym już się nie przekonaliśmy, bo sezon WRC 2005 okazał się być ostatnim dla fabrycznego zespołu. Fabia WRC pozostała w użytku w zespole Red Bulla i innych prywatnych kierowców.
Pozycja | Zespół | Punkty |
---|---|---|
1. | Citroën Total | 188 |
2. | Marlboro Peugeot Total | 135 |
3. | BP Ford World Rally Team | 104 |
4. | Subaru World Rally Team | 97 |
5. | Mitsubishi Motors Motor Sports | 76 |
6. | Škoda Motorsport | 21 |
Zakończenie
Sezon WRC 2005 stał pod znakiem dominacji Loeba i Citroena, lecz pomimo tego dużo się działo w stawce. Mieliśmy aż 6 zespołów fabrycznych i poza Skodą każdy stał na podium. Niestety na kolejny rok stawka ta mocno się skurczyła. W 2006 zabrakło fabrycznych zespołów Peugeota, Mitsubishi i Skody. Citroen zrobił rok przerwy. Na szczęście sytuację ratowały prywatne zespoły, które uzupełniały stawkę. W roku 2006 mieliśmy też nowe modele od Forda i Subaru. Jak potoczył się sezon 2006? O tym dowiecie się już w kolejnej odsłonie historii rajdów.