Globalne ambicje związane z endurance
Zmiana struktury klas w WEC zmieniła podejście do zaangażowania w motorsport w wykonaniu niektórych marek. Chociażby do wyścigów prototypów wróciły Ferrari, Peugeot czy Porsche. Zaś w związku z wejściem LMGT3 do Mistrzostw Świata, niektórzy zainteresowali się zwiększeniem swojego zaangażowania w wyścigi długodystansowe. Przykładowo, Toyota będzie obecna tam także jako marka rywalizująca w GT3 za pośrednictwem wysłużonego już Lexusa RC-F. Dodatkowo Japończycy już przygotowują nowy model, którego debiut zapowiada się na 2026 rok. Z kolei GM w postaci Chevroleta, a także Ford, zainteresowały się budową samochodów GT3, które będą dostępne także dla klientów.
Honda ma potencjał
Rodzimy rywal Toyoty, a więc Honda, też nie próżnuje. Oczywiście ich najważniejszymi programami w motorsporcie są te realizowane w F1, IndyCar, a także w zyskującej popularność Super Formula. Osobną kwestią jest też obecność tej marki w wyścigach motocyklowych, które dla Hondy jest tak samo ważne, co rywalizacja na czterech kołach. Równie istotne jest też zaangażowanie w GTP w IMSA SportsCar Championship, gdzie pod brandem Acury są obecni od ponad pięciu lat. Obecnie wystawiają oni prototyp ARX-06 zgodny z przepisami LMDh obowiązującymi w GTP i w Hypercar. I w związku z obecnością Acury w GTP, co jakiś czas pada pytanie o to, kiedy Honda pojawi się w Hypercar w WEC?
What if Honda just press WEC button? 👀
Here’s a glimpse of that possibility. Incredible work by @ozerdogandesign and @StormGangSim shows us HRC’s Hypercar future – which surely is only a matter of time!
Would you like to see Honda in WEC? 💬@HondaRacingGLB | #WEC #LeMans pic.twitter.com/RSTOt7VsMe
— Only Endurance (@onlyendurance) January 9, 2024
… który musi jeszcze poczekać
Niestety, ale sprawa nie jest taka prosta. Honda przez swoją obecność w tak wielu seriach samochodowych, musi rozsądnie gospodarować zasobami ludzkimi oraz materialnymi. W najbliższym czasie serie, w których rywalizuje wspomniana marka, czeka nas kilka zmian. Głównie dotyczą one regulacji silnikowych i mowa tu o IndyCar. Tam same silniki się nie zmienią, ale dojdzie do nich hybryda, której integracja z jednostką napędową to spore wyzwanie. Jednak jeszcze większym będzie rozwój silnika F1 na sezon 2026. Ten będzie bardziej ewolucją względem przepisów obowiązujących od 2014 roku, ale nawet ta ewolucja wymaga sporych nakładów.
W ostatnim czasie, w rozmowie z japońskim Motorsport.com, prezydent HRC, Koji Watanabe zdradził, że zaangażowanie w Hypercary to dla Hondy „kwestia priorytetów”. Wśród nich znajduje się zmiana przepisów silnikowych w F1. Teraz swój punkt widzenia w rozmowie ze SportsCar365 przed 24h Daytona 2024 przedstawił prezydent amerykańskiego oddziału HRC, David Salters.
– Jeśli na stole pojawi się opcja startów w WEC, będziemy mogli się tym również zająć. Przy czym zaznaczam to, że temat Hondy w Hypercar to temat globalny, więc zajmie się nim centrala w Japonii. Oczywiście stale przyglądamy się statusowi tego projektu i stale się zastanawiamy, jak miałby on wyglądać. Obecnie jednak najważniejsze jest dla nas to, aby Acura była dobrze reprezentowana w GTP – wyjaśnił Amerykanin.
Co ciekawe, we wspomnianej rozmowie, Salters nie wykluczył wejścia Hondy do Hypercar w WEC w 2025 roku. Jednak wówczas takie potwierdzenie musiałoby nastąpić w najbliższych tygodniach, aby umożliwić przygotowanie operacji pod kątem startów w Mistrzostwach Świata.