Connect with us

Czego szukasz?

Formuła 1

Grand Prix Hiszpanii 2026 w Madrycie. Wszystko, co wiemy o nowym projekcie Formuły 1

Potwierdziły się domniemania o Grand Prix Hiszpanii w nowej lokalizacji. Od 2026 roku będzie nią stolica kraju, Madryt. Jak będzie wyglądać nitka toru? Jakie są szczegóły umowy? Na te i inne pytania odpowiadamy w artykule.

F1 Madryt
Fot. F1

F1 w Madrycie — to oficjalne. Czego możemy się spodziewać?

Spekulacje dotyczące zmiany lokalizacji GP Hiszpanii przewijały się od kilku miesięcy, a ich kulminację mogliśmy zaobserwować na przełomie listopada i grudnia 2023 roku. Kilka dni przed oficjalnym ogłoszeniem, po Madrycie zaczęły kursować autobusy z oklejeniem zapowiadającym nadchodzącą imprezę.

Mimo nie tak dawnej modernizacji Circuit de Catalunya, obiekt nie utrzyma wyścigu pod dotychczasową nazwą. Na F1 nie robią wrażenia też inne liczne tory spełniające wymagania FIA Grade One w Hiszpanii. Liberty Media ponownie postawiła na całkowicie nowy, częściowo uliczny tor kosztem tradycyjnego. Dlatego też odczucia fanów są mieszanie, ale o tym czy wyścig będzie niewypałem, przekonamy się dopiero w 2026 roku. To właśnie wtedy ma on zadebiutować w kalendarzu. Umowa Liberty Media z nowym miejscem będzie obowiązywać do sezonu 2035. 

Włodarze chwalą się faktem, że Grand Prix w Madrycie będzie najłatwiej dostępną imprezą w kalendarzu Formuły 1. Prawdopodobnie aż 90% kibiców będzie mogło dostać się na obiekt komunikacją miejską. Akcja całego wydarzenia ma mieć serce w centrum stolicy Hiszpanii, co ma pomóc z rozwojem lokalnych sklepików i innych przedsiębiorstw.

 

Tor F1 w Madrycie. Nitka

F1 stawia na całkiem nowy tor. Ma być on połączeniem sekcji ulicznych z tradycyjnymi. Będzie przebiegać nieopodal Ifema Madrid. Z oficjalnych informacji wiemy, że będzie składała się z 20 zakrętów, a długość nitki wyniesie ponad 5,4 km. Szacowany czas okrążenia na nowym obiekcie wyniesie około 1:32.4. 

 

Fanów F1 może cieszyć fakt, że nie postanowiono pójść całkowicie w klimaty typowego wyścigu ulicznego. Są oczywiście zakrętu o kącie prostym, ale to zdecydowana mniejszość wszystkich wiraży. Wygląda na to, że na torze będą dwie proste, jedna praktycznie zaraz po drugiej. Najpewniej tam zostaną wyznaczone strefy DRS. Niektórzy w nitce najnowszego obiektu w kalendarzu F1 widzą inspirację Autodromem w Sochi. Takim spostrzeżeniom sprzyja długi, wolny zakręt we wschodniej części toru.

Hiszpania z kolejnym torem F1

Ojczyzna Fernando Alonso słynie z wielu wyścigowych obiektów. Apogeum zainteresowania tym sportem osiągnięto w latach świetności wspomnianego Nando. To właśnie wtedy kraj na półwyspie Iberyjskim gościł aż dwa wyścigi na swoim terenie w jednym sezonie. Taki stan rzeczy trwał od 2008 do 2012 roku. Wtedy poza torem w Barcelonie, Grand Prix gościła także Walencja. Jednak nie są to jedyne obiekty, gdzie jeździła F1.

ZOBACZ TAKŻE
Zapomniany tester | Fernando Alonso i jego sezon 2002

Wcześniej, bo w latach 1986 – 1990 zmagania najlepszych kierowców królowej motorsportu można było podziwiać na torze Jerez. Natomiast od 1976 do 1981 roku domem Formuły 1 w Hiszpanii był Circuito del Jarama zlokalizowany nieopodal Madrytu. Natomiast we wczesnych latach 70. wyżej wymieniony tor organizował Grand Prix naprzemiennie z Montjuïc. A dwa pierwsze, historyczne wyścigi Mistrzostw Świata w tym kraju odbyły się na Pedralbes w 1951 i 1954 roku. Wynika z tego, że obiekt uliczny w Madrycie, który ma zastąpić w kalendarzu tor Catalunya będzie szóstym w historii Grand Prix Hiszpanii i siódmym ogółem.

Warto dodać, że w latach 1949-1983 z kilkoma przerwami organizowano GP Madrytu, które wygrywali kierowcy F1 tj. Jim Clark, Jackie Stewart czy Emerson Fittipaldi. Wówczas przeważnie, poza sezonem 1969 dopuszczano bolidy Formuły 2 i Junior.

Wypowiedzi zainteresowanych stron. „Ekscytujący rozdział dla F1 w Hiszpanii”

Do podjęcia tej decyzji Liberty Media i FIA skradało się od dłuższego czasu. W końcu mogą zagrać z kibicami w otwarte karty. Wszystkie strony projektu wydają się być ukontentowane. 

Madryt to niesamowite miasto z niesamowitym dziedzictwem sportowym i kulturowym, a dzisiejsze ogłoszenie rozpoczyna nowy, ekscytujący rozdział dla F1 w Hiszpanii. […] Chciałbym podziękować zespołowi IFEMA MADRID, władzom regionalnym Madrytu i burmistrzowi miasta za przygotowanie fantastycznej propozycji. To naprawdę uosabia wizję Formuły 1 zakładającą stworzenie wielodniowego spektaklu sportu i rozrywki, który zapewnia fanom maksymalną wartość i uwzględnia innowacje i zrównoważony rozwój – podsumował oficjalne ogłoszenie projektu CEO F1, Stefano Domenicalli. 

Nie zabrakło również głosu prezydenta FIA. Poruszył temat śladu węglowego.

Nowoczesne samochody Formuły 1 ścigające się na nowym torze w stolicy Hiszpanii, Madrycie, to kusząca perspektywa. […] W miarę zbliżania się do wprowadzenia przepisów Formuły 1 FIA 2026, które zostały opracowane z myślą o emisji gazów cieplarnianych Net Zero do 2030 r., miło jest widzieć, że lokalni organizatorzy w swoich planach na sezon położyli duży nacisk na zrównoważony rozwój środowiska. wydarzenie. […] Jak zwykle proponowany tor będzie podlegał homologacji FIA i kontrolom bezpieczeństwa oraz zatwierdzeniu kalendarza przez Światową Radę Sportów Motorowych – zakomunikował Mohammed Ben Sulayem.

Ważne stwierdzenia dotyczące rozwoju regionu zakomunikowała Prezydent Regionu Madryt, Isabel Diaz Ayuso.

To wydarzenie, które, jak się spodziewamy, będzie śledziło w skali globalnej 70 milionów ludzi, będzie oznaczać wzrost PKB Madrytu o ponad 450 milionów euro rocznie i utworzenie 8200 miejsc pracy. […] Wspólnota Madrytu to region o wielkiej projekcji międzynarodowej, otwarty, pluralistyczny i konkurencyjny, a F1 przyczyni się do dalszej konsolidacji marki Madryt wśród najlepszych na świecie – zakończyła wypowiedź pani prezydent.

ZOBACZ TAKŻE
Powrót GP Wietnamu do kalendarza F1? Szokujące doniesienia

Reklama