Najlepszy kierowca: Sébastien Ogier
Francuz powrócił za kierownicę Yarisa po 3 miesiącach przerwy i od razu pokazał swoją mistrzowską klasę. Przez pierwsze dwa dni trzymał się na trzecim miejscu za Neuvillem i Evansem, tracąc do nich po sobocie tylko 11 sekund. Ostatniego wykorzystał ich błędy i objął prowadzenie na OS 18 nie oddając już go do samej mety. Ogier po raz kolejny pokazał, że jest jednym z najlepszych kierowców w historii rajdów szczególnie na asfalcie.
Elfyn Evans przez cały rajd walczył z Neuvillem kończąc pierwszy dzień z identycznym czasem, co Belg. W sobotę nieco stracił i przegrał walkę o największe punkty ale jego strata nadal wynosiła niecałe 5 sekund. Ostatniego dnia na OS 18 popełnił błąd i choć ostatecznie wyprzedził swojego rywala z Hyundaia to przed nim znalazł się Ogier, który wygrał rajd. Pomimo tego drugie miejsce jest dobrym wynikiem i co ważniejsze w niedzielę odrobił 3 punkty do Neuville’a zdobywając ich tyle samo, co on w całym rajdzie.
Neuville przez cały rajd toczył zaciętą walkę z Evansem, którą pod koniec soboty wygrał zgarniając komplet 18 punktów za dwa etapy. Niedziela była jednak znacznie bardziej pechowa. Wypadnięcie z trasy na OS 18 spowodowało utratę prowadzenia i uszkodzenie auta. Belg nie zdobył także punktów na Power Stage więc za niedzielę dopisał tylko jeden punkt. Belg ma szczęście, że obecny system punktowy jest podzielony, na dwie części. Inaczej straciłby znacznie więcej a tak pomimo błędu udało mu się utrzymać na pozycji lidera w mistrzostwach.
A second 1-2 in succession! 🥇🥈#ToyotaGAZOORacing #GRYaris #WRC #CroatiaRally 🇭🇷 pic.twitter.com/0jWxfIUOtJ
— TOYOTA GAZOO Racing WRT (@TGR_WRC) April 21, 2024
Najlepszy zespół: Toyota Gazoo Racing
Toyota drugi raz z rzędu dowiozła dublet do mety, więc była zdecydowanie najlepsza w tym rajdzie, choć sporo skorzystali na błędzie Neuville’a. Do tego Katsuta ukończył rajd na piątym miejscu i był najszybszy w niedzielę. To pozwoliło Japończykom powiększyć swoją przewagę w klasyfikacji generalnej.
Największe zaskoczenie: Warunki pogodowe
Chorwacja w tym roku postawiła przed kierowcami jeszcze trudniejsze warunki jeżeli chodzi o dobór opon. Już samo zapoznanie z odcinkami przebiegało w zimowej aurze. Co prawda do momentu rozpoczęcia rajdu śnieg zniknął z dróg, ale podczas całych zawodów mieliśmy sporo przelotnych opadów deszczu i nawet czasami śniegu, co powodowało, że nie wszyscy kierowcy przejeżdżali odcinek w tych samych warunkach. To wszystko w połączeniu z niską temperaturą stanowiło dla zawodników ciężki orzech do zgryzienia jaką mieszankę opon wybrać, aby mieć jak najlepszą przyczepność na drodze.
Największe rozczarowanie: Andreas Mikklesen
Norweg powrócił do topowej klasy, lecz nadal ma problemy ze znalezieniem tempa, a do tego popełnia błędy. W Chorwacji robił za tło i nie był w stanie nawiązać żadnej walki z czołówką. Tylko Munster z M-Sportu był od niego gorszy. Swoje szóste miejsce zawdzięcza jedynie temu, że Fourmaux ostatniego dnia popełnił błąd, jednak do piątego Katsuty, który ogólnie miał słaby występ stracił aż 2 minuty. Mikkelsen musi się szybko poprawić bo na ten moment jest najsłabszym ogniwem zespołu Hyundai.
Klasyfikacje generalne: Neuville utrzymał prowadzenie, Toyota powiększyła przewagę
Thierry Neuville utrzymał swoją przewagę w mistrzostwach nad Elfynem Evansem, która nadal wynosi 6 punktów. Adriem Fourmaux, który zdobył punkty za piąte miejsce po sobocie oraz wygrał Power Stage utrzymał się na trzecim miejscu.
W klasyfikacji producentów nadal prowadzi Toyota przed Hyundaiem i M-Sportem.
Inne klasy: Citroën z Dubletem w WRC 2
W klasie WRC 2 najlepszy okazał się Nikolay Gryazin z zespołu Citroën Sport. Na drugim miejscu niecałe 40 sekund za nim rajd ukończył jego kolega z zespołu Yohan Rossel. Za Francuzem znaleźli się Sami Pajari oraz Gus Greensmith, lecz oni tym razem nie byli zgłoszeni do rywalizacji w WRC 2. Tym samym podium w klasie przypadło Pepe Lopezowi w Skodzie Fabii Rally 2.
Jakub Matulka nie miał udanego startu, po tym jak już pierwszego dnia musiał skorzystać z systemu Super Rally. Ostatecznie zakończył rywalizację na 8. miejscu w klasie JWRC.
Następny przystanek: Rajd Portugalii
Kolejną rundą będzie Rajd Portugalii, który odbędzie się w dniach 9-13 maja. Toyota pojawi się tam z najmocniejszym składem, ponieważ do Evansa i Katsuty dołączą Rovanperä i Ogier. Kto tym razem okaże się najlepszy? Czy Toyota zdominuje rywalizację? A może ktoś zaskoczy? O tym dowiemy się już za 3 tygodnie.