W 2018 r. pojawiły się głosy, że przyszłe warianty Chevroleta Corvette C8 otrzymają jednostki V8 z o mocy 600, 800, a nawet 1000 koni mechanicznych. Będą to hybrydy z napędem na wszystkie koła. W ubiegły czwartek Hagerty poinformował, że te wersje faktycznie wejdą do produkcji, w związku z wyciekiem dokumentów. Poniżej przedstawiamy perspektywy produkcji modeli na podstawie wypłynięcia informacji oraz przekazom Hagerty i Dona Shermana, który informował o Corvettach. Zapewne większość dat ulegnie modyfikacjom z powodu koronawirusa.
Dla przypomnienia, bazowa wersja Chevroleta Corvette C8 korzysta z centralnie umieszczonej jednostki V8 o pojemności 6.2 litra. Rozwija ona 497 KM i 630 Nm. Co ciekawe, jest to ten sam silnik co w poprzedniej generacji Corvetty – C7.
Na początek Corvette Z06
Z06 będzie podobno pierwszym modelem Chevroleta Corvette C8 o dużej mocy, rzekomo powracając w roku 2022 z 650 KM z silnikiem V8 o pojemności 5.5 litra, posiadającym 32-zawory DOHC. Silnik brzmieć ma znajomo, ponieważ otrzyma te same rozwiązania, co w Corvette C8R.
Corvette Grand Sport, według doniesień, powróci w roku 2023. Moc 600 KM ma pochodzić z 6,2-litrowego silnika V8, w połączeniu z systemem hybrydowym. Nie wiadomo jednak, czy ten model będzie miał napęd na wszystkie koła z silnikiem elektrycznym zamontowanym z przodu, czy też pozostanie przy napędzie na tylne koła z elektryfikacją umieszczoną pomiędzy silnikiem a przekładnią.
Corvette ZR1 natomiast ma być pokazany w 2024 r. z silnikiem V8 z podwójną turbosprężarką o mocy 850 KM.
Zwieńczenie gamy Chevroleta Corvette C8 – Zora
Listę kończy Corvette Zora, zaplanowana na rok modelowy 2025. Otrzyma hybrydową wersję z 5.5-litrową jednostką V8 i dwoma turbo o łącznej mocy 1000 KM. Wcześniej podawano, że układ hybrydowy Zory obejmie napęd na wszystkie koła z silnikiem elektrycznym przy przedniej osi pojazdu.
Pewne jest, że pandemia koronawirusa opóźni premierę przynajmniej jednego z tych modeli, jeśli nie wszystkich, mimo zdalnej pracy załogi GM.