Najlepszy zawodnik: Miguel Oliveira
Zwycięstwo Portugalczyka jest chyba jedną z największych sensacji ostatnich lat. Forma KTMa była zwyżkowa od jakiegoś czasu, jednakże nikt nie byłby w stanie postawić na wygraną zawodnika Red Bull KTM Tech3 przed startem trwającego sezonu. Oliveira też miał mnóstwo szczęścia, ponieważ skorzystał z bijatyki pomiędzy Polem Espargaro i Jackiem Millerem. Najkrócej mówiąc, 25-latek wykorzystał swoją szansę do maksimum w myśl powiedzenia „gdzie dwóch się bije tam trzeci korzysta”.
Cały weekend trzymał przyzwoitą formę, która koniec końców doprowadziła go do triumfu w 900 Grand Prix królewskiej klasy. Za rok do dyspozycji będzie miał fabryczną maszynę, więc kto wie co będzie z nią w stanie wskórać, skoro już na motocyklu satelickiego zespołu zdołał zwyciężyć wyścig.
Najlepszy zespół: Suzuki Ecstar
Bardzo równa forma Suzuki w GP Styrii. Joan Mir był w bardzo dobrej dyspozycji i do momentu przerwania wyścigu był bardzo blisko wygranej. Alex Rins także prezentował przyzwoite tempo. Ostatecznie to właśnie forma Suzuki naszym zdaniem zasłużyła w ten weekend na wyróżnienie. Mirowi zabrakło naprawdę niewiele do podium, a Rins był w stanie walczyć na przykład z Yamahami. A te przecież do tej pory były jedną z dominujących sił w tym sezonie. Inne zespoły jak Red Bull KTM Factory Racing i KTM Tech3 jechały natomiast strasznie nierówno, bowiem jeden z zawodników walczył o najwyższe cele, a drugi nie był w stanie dotrzymać kroku.
KTM. Wschodząca siła, z którą trzeba się liczyć?
KTM to marka, która w ostatnim czasie zrobiła największy progres w MotoGP. Jeszcze rok temu KTMy wielokrotnie zamykały stawkę, a zawodnicy austriackiego producenta ledwo łapali się do punktów. Sezon 2020 zmienił to kompletnie. Przede wszystkim KTM mnóstwo zawdzięcza tytanicznej pracy Daniego Pedrosy. Pomógł on zbudować tą maszynę, którą Brad Binder i Miguel Oliveira byli w stanie zwyciężać wyścig, a Pol Espargaro stanąć na pole position. Z rundy na rundę można odnieść wrażenie, iż KTM robi coraz większy skok i jak najbardziej będzie trzeba traktować ich jako producenta czołówki MotoGP. Odpowiedź na pytanie brzmi – tak. KTM to wschodząca siła, której nie wolno lekceważyć.
Klasyfikacje generalne
Fabio Quartararo zdołał obronić prowadzenie w klasyfikacji generalnej, pomimo fatalnej formy w GP Styrii. Zawodnik Petronas Yamahy prowadzi z przewagą tylko 3 punktów nad Andreą Dovizioso, który miał dużą szansę, by skorzystać ze słabej dyspozycji Quartararo, lecz jej nie wykorzystał.
Petronas Yamaha SRT w dalszym ciągu jeszcze na czele klasyfikacji zespołowej z przewagą 9 punktów nad Monster Energy Yamahą. Pnie się w górę Red Bull KTM Factory Racing, który jest już czwarty. Bardzo ciasno jest w klasyfikacji konstruktorów, gdzie Yamaha ma tylko punkt przewagi nad Ducati, a tuż tuż jest KTM ze stratą 6 punktów. Mocno rozczarowuje Honda, która plasuje się tylko przed Aprilią.
Co dalej? Podwójna runda w Misano
Teraz czeka nas aż trzy tygodnie przerwy od MotoGP. Najszybsi motocykliści świata wracają w drugi weekend września na torze imienia Marco Simoncellego w Misano w San Marino. Owy tor jest domem dla wielu włoskich zawodników, w tym dla słynnego Valentino Rossiego, który mieszka nieopodal wspomnianego toru.
Kto wypadnie najlepiej w kolejnej podwójnej rundzie? Czy KTM będzie dalej na fali? A może Ducati będzie wiodło prym? Czy jednak z powrotem Yamaha będzie prowadzącą siłą i Fabio Quartararo wróci na drogę zwycięstwa? Tego dowiemy się już za trzy tygodnie w Misano!