Przypadkowy wyciek informacji?
Informację o nowym silniku można było usłyszeć 23 września na konferencji Unifor. To największy prywatny związek zawodowy w Kanadzie, który powstał na bazie oryginalnego Canadian Association of Automobile Manufacturers (CAW). Podczas konferencji omówiono szczegóły nowego kontraktu z Fordem o wartości około 2 miliardów dolarów.
W trakcie 31-minutowej konferencji prezes Unifor Jerry Dias miał ogłosić wielkość inwestycji w poszczególne zakłady oraz planowaną produkcję. Podczas wywiadu wielokrotnie wspominał o produkcji nowego silnika o pojemności 6,8 litra, który powinien być produkowany w zakładzie Windsor.
Późniejszy komunikat prasowy potwierdza, że zainwestowano 1,8 miliarda dolarów w zmianę zakładów produkcyjnych w kilku fabrykach, w tym na konwersję fabryki Windsor. Jednak zamiast konkretnych 6,8 litra w komunikacie prasowym podano już „tylko” 6 litrów.
To stosunkowo wiarygodne informacje
Dziennikarze Motor1, którzy zwrócili uwagę na informacje, powołują się jednak na mniej więcej połowę przemówienia Diasa, w którym konkretnie wymienia silnik o pojemności 6,8 litra, a także mówi o jego zastosowaniu w pochodnych modelu Mustanga i F-150. Chociaż nie są to potwierdzone informacje bezpośrednio od producenta samochodów, informacje od prezesa dużego związku można nadal uznać za stosunkowo wiarygodne.
Motor1 próbował także zweryfikować informacje bezpośrednio w Fordzie. Dział prasowy jak zwykle powtórzył znaną piosenkę o tym, że obecnie nie mogą wypowiedzieć się na temat spekulacji dotyczących przyszłych produktów firmy.
Mustang w nowej wersji nadwozia?
Jak dotąd, nowy silnik Forda o pojemności 6,8 litra pozostaje nadal tylko spekulacją, podobnie jak jego liczba cylindrów. Chociaż najczęściej mówi się o klasycznym V8, producent samochodów wyprodukował kiedyś 6,8-litrowy silnik V10. Jednak różnice między komunikatem prasowym a oświadczeniem Diasa mogą również oznaczać, że Dias otrzymywał niepotwierdzone informacje i następnie nieumyślnie je rozpowszechnił.
Jeśli jednak Dias otrzymywał prawdziwe informacje i je zdradził, istotna jest jeszcze jedna kwestia. Wspomniał on o „pochodnych” Mustanga, co stwarza kolejne pole do spekulacji. Nie jest przecież wykluczone, że miał on na myśli np. Mustanga w wersji SUV.