Włoski producent związał się z Dorna Sports na kolejne 5 lat. Zatem o kontynuację ich bogatej historii w MotoGP nie musimy się martwić. Przypomnijmy, że Ducati zadebiutowało w najwyższej klasie Motocyklowych Mistrzostw Świata w 2003 roku. W swoim debiutanckim sezonie, podczas Grand Prix Katalonii ekipa zdobyła pierwsze zwycięstwo z Lorisem Capirossim. W 2007 roku natomiast wywalczył mistrzowski tytuł wśród konstruktorów, kierowców oraz zespołów, dokonując tego z Casey’em Stonerem.
W minionym sezonie Ducati ponownie zaprezentowało się z bardzo dobrej strony – ekipa z Bolonii zdobyła tytuł MŚ wśród konstruktorów. Zawodnicy włoskiej stajni dwukrotnie zwyciężali i aż dziewięć razy stawali na podium. W sumie, podczas wszystkich startów w MotoGP, zespół 51 razy triumfował.
– Wyścigi były fundamentalną częścią marki Ducati i tak pozostanie w najbliższej przyszłości. W rzeczywistości stanowią nie tylko przyczynek do rozwijania pasji i radości Ducatisti, ale i są częścią zaawansowanych badań laboratoryjnych. Testowaniu są poddawane wyrafinowane materiały i najbardziej innowacyjne metody projektowania. Przedłużony kontrakt potwierdza, że choć planujemy powiększyć naszą gamę produktów poza świat motocykli, to tor i maszyny sportowe pozostają strategicznym elementem Ducati – skomentował Claudio Domenicali, CEO Ducati Motor Holding.
Ducati jest drugim producentem, który potwierdził swoje starty w MotoGP. – Dorna Sports jest dumna z kontynuacji współpracy z Ducati. Dziękujemy fabryce za lojalność wobec naszej serii. Cieszymy się, że możemy współdzielić z nimi nowy rozdział w historii.
Nie tylko Ducati. KTM również potwierdził starty w MotoGP
Kilka dni temu KTM – jako pierwszy producent z serii MotoGP – potwierdził, że pozostaje w stawce co najmniej do sezonu 2026. Zespół KTM nadal będzie wystawiać 4 motocykle, w tym 2 w zespole fabrycznym.
Ekipa dołączyła do królewskiej klasy w 2017 roku jako całkowicie fabryczny zespół. Co ciekawe, pierwsze podium dla KTM-a zdobył już w 2018 sezonie Pol Espargaro. W 2019 roku natomiast Tech3 stał się satelicką ekipą KTM, jednocześnie kończąc współpracę z Yamahą.