Katar – przy okazji przedsezonowych testów MotoGP – postanowił zaoferować MotoGP szczepienia przeciw COVID-19. Cała procedura jest przeprowadzona sprawnie, a zawodnicy, po zakończeniu jazd, pozostają w Kraju Bliskiego Wschodu aż do kwietnia. Katar złożył taką ofertę ze względu na szybką produkcję szczepionek. Podobną otrzymała Formuła 1 od Bahrajnu, ale Liberty Media odrzuciło ją.
Padok MotoGP, w celu zmniejszenia ryzyka przeniesienia wirusa COVID-19, pozostanie w Katarze do początku kwietnia. W ten sposób wszyscy będą mogli przyjąć obie dawki, a także nabrać pełnej odporności. Przypomnijmy, że szczepionki zaczynają w pełni działać dopiero po kilku dniach od zaaplikowania drugiej szczepionki. – Aby zapewnić zdrowie i bezpieczeństwo wszystkim podczas tego sezonu, zarówno w momencie, gdy są w Katarze, jak i podczas kolejnych podróży po świecie, rząd zaproponował MotoGP dostęp do szczepionek. Wszyscy uczestnicy mistrzostw, w tym osoby pracujące i podróżujące po padoku będą miały szansę zaszczepienia się. Program szczepień ma na celu zwiększenie bezpieczeństwa. Zwiększy się również ochrona osób z padoku oraz wszystkich tych, którzy mają z pracownikami kontakt.
Szczepienia MotoGP to również pozytywnie wieści dla kibiców. Zwiększa się bowiem szansa, że tegoroczne wyścigi odbędą się z udziałem kibiców.
Carmelo Ezpeleta: MotoGP pokaże światu, jak duże znaczenie ma szczepienie przeciw COVID-19
Sprawne szczepienia MotoGP przed COVID-19 to wynik współpracy z katarskim rządem. W całą sprawę zaangażował się również Carmelo Ezpeleta, dyrektor generalny Dorna Sports. – Katar bierze udział w Mistrzostwach Świata MotoGP od 2004 roku, a Grand Prix inauguracyjnym jest od 2007 roku. To już tradycja, wszyscy jesteśmy bardzo szczęśliwi, że możemy tutaj rozpoczynać mistrzostwa. W tym roku, dzięki fantastycznym relacjom z władzami Kataru i ze względu na sytuację oraz trudności z wyjazdem na amerykańskie wyścigi, zdecydowaliśmy się zaproponować im zorganizowanie dwóch Grand Prix w Losail oraz testów. Oferta zaszczepienia padoku to dla nas coś niesamowitego. Cała rodzina MotoGP to bardzo docenia.
Ezpeleta nie ukrywa, że zawodnicy MotoGP i ich stosunek do szczepień jest doskonałym przykładem dla młodych pokoleń. – Nasi jeźdźcy są bardzo popularni, szczególnie wśród młodszych pokoleń. Dbają o swoje zdrowie i podejmują decyzje, które pozwalają im unikać infekcji. W zeszłym roku pokazaliśmy, że jesteśmy ostrożni. Mieliśmy kilka przypadków zakażeń, pomimo pracy na całym świecie. Mam nadzieję, że dzięki szczepieniom, te przypadki zmniejszą się. Mamy okazję pokazać światu, jak ważne jest, byśmy się szczepili.
Carlo Pernat: Ukłon w stronę Ezpelety za organizację szczepień
Jednym z zaszczepionych jest Carlo Pernat, dziennikarz GPone.com. Włoch bliżej opowiedział, jak – z punktu logistycznego – wyglądają szczepienia padoku MotoGP. – Przyjechała po nas obsługa Dorna. Wyjechaliśmy autobusem z hotelu, a po dziesięciu minutach przyjechaliśmy do nowej, betonowej konstrukcji wielkości Stadionu Olimpijskiego. Było tam około 3000 pracowników i ogromna, ale zorganizowana kolejka. Zaprowadzono nas do poczekalni, a następnie zabrano nasze paszporty w celu rejestracji i przydzielono nam numery. Następnie siadaliśmy przed biurkami, a personel wypisywał karty szczepień z datami podawania dawek. W pokoju, w którym nas szczepiono, było minimum 40 miejsc. Zmierzyli mi ciśnienie, przeprowadzili wywiad, a potem wydali zgodę na szczepienie. Potem przyniesiono fiolkę. Małe ukłucie, które trwało 5 sekund. Po wszystkim musiałem odczekać około 15 minut, by zobaczyć, jak reaguję, a kiedy wszystko było w porządku – wróciłem do hotelu. Czułem się, jakbym przeniósł się do 2050 roku, wszystko było idealnie czyste i wspaniale zorganizowane.
Zawodnicy MotoGP już się szczepią
Szczepieniu poddał się już m.in. Pol Espargaro. Hiszpan przyjął szczepionkę firmy Pfizer i poleciał do domu. – Myślę, że wszyscy musimy być odpowiedzialni. Podróżujemy po całym świecie, kontaktujemy się z tysiącami ludzi w różnych krajach. Mogliśmy zarażać zarówno tych, których spotkaliśmy gdzieś na świecie, jak i naszych bliskich w domu. To nasza odpowiedzialność.
Przystąpienie do szczepień zadeklarował również Maverick Vinales. – Nie boję się skutków ubocznych. Pierwszą dawkę otrzymam przed powrotem do domu, a drugą między dwoma Grand Prix w Losail. To świetna okazja. Czas od poniedziałku do piątku to wystarczająco dużo czasu, aby dojść do siebie, nawet jeśli wystąpią jakiekolwiek problemy.
Joan Mir i Alex Rins pozostaną w Katarze do 5 kwietnia. Obaj zawodnicy Suzuki jeszcze nie przyjęli pierwszej dawki szczepionki, ale zanim to zrobią – skonsultują się ze swoimi lekarzami. – Na pewno się zaszczepię. Uważam, że to akt odpowiedzialności wobec innych, szczególnie, że zawodnicy są bardziej narażeni na zakażenie z powodu licznych wyjazdów w ciągu roku – przyznał Mir. – Nie wrócę do domu, jak inni, ale zostanę tutaj aż do drugiego wyścigu. Początkowo chciałem wrócić, ale mój zespół zostaje, więc zrobię to samo.
W Katarze zostanie także Alex Rins. – Nasze biuro prasowe przygotowało dla nas fajny program na kilka następnych tygodni. Ale mówiąc poważnie, Suzuki poprosiło nas, abyśmy nie podejmowali niepotrzebnego ryzyka, wracając do Europy. Przykro mi, że nie mogę wrócić do rodziny, ale to część mojej pracy. Nie wziąłem jeszcze swojej dawki, ale niedługo porozmawiać z lekarzami.
Wiadomo również, że niedługo do Kataru przyleci Marc Marquez. Hiszpan wyląduje w Doha prywatnym samolotem, przejdzie procedurę szczepienia przeciw COVID-19, a następnie ponownie wróci do Hiszpanii. Do Losail wróci na drugą dawkę oraz na rozpoczęcie mistrzostw świata. Marquez jest wpisany na listę startową w Katarze, jednak wciąż nie wiadomo, czy wystartuje w treningach do inauguracyjnego wyścigu.
Formuła 1 podzielona w kwestii szczepień przeciw COVID-19
Na początku marca podobną propozycję szczepień przed COVID-19 otrzymała Formuła 1 od Bahrajnu. Liberty Media jednak odmówiła, tłumacząc, że najpierw swoje dawki powinni otrzymać seniorzy i osoby przewlekle chore. Padok Królowej nie mówi jednak jednym głosem. Ofertę przyjmują poszczególne zespoły. Wśród nich jest już m.in. AlphaTauri. – Ogromne podziękowania dla władz Bahrajnu. Nie wiem, ile czekałbym na szczepienie w Europie. W Austrii i we Włoszech jesteśmy daleko w tyle. Jesteśmy więc szczęśliwi, że dostaliśmy taką szansę tutaj – powiedział Franz Tost, szef zespołu.
W Mercedesie oraz Aston Martinie każdy pracownik otrzymał wolną rękę w kwestii szczepień. Wiadomo natomiast, że swoje dawki przyjęli Sergio Perez oraz Carlos Sainz.