Connect with us

Czego szukasz?

Formuła 1

GP Holandii: Hamilton i Ferrari na czele w piątek | Analiza

Dzisiejsze treningi dostarczyły emocji nie tylko kierowcom, ale i porządkowym, którzy mieli dość sporo pracy. Oto analiza piątkowych zajęć.

Fot. Scuderia Ferrari / Twitter

Pierwszy trening, czyli jak zespoły straciły połowę czasu

Pierwszy trening na torze Zandvoort niewiele powiedział nam o formie poszczególnych ekip. Na dość śliskim torze dochodziło do drobnych incydentów. Część zawodników wyjeżdżała poza tor lub wykręcała spina. Taki obrót spraw pokrzyżował niektórym okrążenia pomiarowe. W trakcie sesji najwięcej akcji na torze zabrał nam incydent z udziałem Sebastiana Vettela. Zawodnik Astona Martina nagle stracił moc na prostej startowej i musiał zatrzymać się na wyjeździe z alei serwisowej. W jego bolidzie AMR21 wybuchł „mały” pożar i co jakiś czas kierowca i porządkowi monitorowali, czy aby na pewno został ugaszony (utrudniały to problemy z gasnicą). Zanim bolid został „wciągnięty” na lawetę minęło około 30 minut sesji. Wszystkim pozostało około 6 i pół minuty na wyjazd z alei serwisowej i wykręcenie czasu. Mało kto wykonał czyste okrążenie, ponieważ było dość tłoczno. Nawet doszło do groźnie wyglądającego incydentu Ocona i Norrisa, kiedy to omal nie rozbili się przed ostatnim wirażem.

ZOBACZ TAKŻE
GP Holandii 1979, czyli jak Gilles Villeneuve zdenerwował Enzo Ferrariego

W sumie zespoły miały około 25 minut pracy zamiast godziny. Dlatego nie dziwiło, że w FP2 chcieli to nadrobić. Sama pierwsza sesja pokazała, że Mercedes i Max Verstappen z Red Bulla są mocni. Jednakże na ich tle świetnie zaprezentowali się kierowcy Ferrari. Największą niespodziankę sprawili Giovinazzi i Latifi. Otóż mieli oni odpowiednio 8. i 12. wynik, co jak na formę ich bolidów wyglądało obiecująco.

Forma zespołów: Jaki mamy obraz układu sił?

W czołówce trudno wysunąć jakiekolwiek wnioski i predykcje. Lewis Hamilton zakończył swój udział w popołudniowej sesji, przez co Bottas musiał przejąć jego obowiązki. Fin w trakcie tej sesji wykonał dwa przejazdy po siedem okrążeń na miękkich oponach, zaś potem doszło do tego jeszcze pięć kółek na pośrednich. Dla porównania Verstappen przejechał piętnaście na miękkich i pięć na pośrednich. U Pereza mogliśmy zobaczyć trzy stinty. Dwa z nich były na oponach C3, które są najmiększą mieszanką w ten weekend i na nich Meksykanin spędził jedenaście i pięć okrążeń. Do tego potem doszło siedem kółek na oponie C2. Trudno powiedzieć, który z tych zespołów ma przewagę. Można jedynie wywnioskować, że w „normalnym” wyścigu te dwie ekipy raczej nie użyją twardej mieszanki. 

Kto może zagrozić Red Bullowi i Mercedesowi?

Patrząc po dłuższych przejazdach w drugim treningu można 0dnieść wrażenie, że największe zagrożenie dla Red Bulla i Mercedesa pochodzi ze strony Ferrari. Zarówno Leclerc jak  Sainz popisali się długimi przejazdami, do których dołożyli jeszcze szybkie pojedyncze okrążenie. Czy ich forma utrzyma się do soboty? To się okaże. Po Ferrari innym mocnym zespołem może być Alpine. W tym zespole doszło do podziału zadań jeśli chodzi o testowanie opon na dłuższych przejazdach. Ocon zajął się oponą pośrednią, zaś Alonso pracował na miękkiej i twardej mieszance jako jeden z nielicznych w stawce. 

ZOBACZ TAKŻE
GP Holandii: Wyprawa (prawie) w nieznane | Zapowiedź

Środek stawki: AlphaTauri przed McLarenem?

Ciekawie może wyglądać pojedynek pomiędzy McLarenem a Alpha Tauri. Obie te ekipy znalazły się blisko siebie w zestawieniu najszybszych pojedynczych czasów. Choć oczywiście obydwa zespoły realizowały nieco inne programy. Czy to oznacza, że McLaren może być piątą siłą w ten weekend? Czasy dłuższych przejazdów wskazują, że czeka ich bliska walka z AlphaTauri, tuż za plecami Alpine. 

ZOBACZ TAKŻE
Arie Luyendyk - Holender, który podbił Amerykę | Legendy motorsportu

O najwolniejszych kilka słów

Alfa Romeo od zeszłego roku wydaje się iść w dół jeśli chodzi o formę. Jednakże drugi trening na Zandvoort może być dla nich powodem do dumy. Obaj zawodnicy realizowali przejazdy na dwóch różnych mieszankach i rezultatem było dziewiąte miejsce Antonio Giovinazziego w zestawieniu pojedynczych czasów. Dla porównania żegnający się z F1 Kimi Raikkonen stracił 1.3 sekundy do najszybszego Leclerka i 0.6 sekundy do swojego team partnera. To jest dość spora dysproporcja. Dlatego też warto przyjrzeć się ich tempu w jutrzejszym treningu i kwalifikacjach. Natomiast pierwszy raz od dawna kierowcy Haasa pokonali kierowców Williamsa na pojedynczym okrążeniu, Schumacher i Mazepin uzyskali 17. i 19. czas na koniec sesji. Natomiast Latifi i Russell 18. i 20. Jednakże tu zwrócę też uwagę na to, że kierowcy Williamsa przejechali sporo okrążeń na twardej oponie. Czy planują ją użyć w niedzielę? To się okaże. Ta może być pomocna w jeździe na jeden pit stop na torze, gdzie pozycja na torze może być równie ważna co w Monako czytr na Węgrzech, na których zawsze trudno się wyprzedza.

ZOBACZ TAKŻE
Tor Zandvoort: Domowy obiekt Maxa Verstappena | Tory Formuły 1

Co nas czeka?

Już jutro, 4 września, o godz. 12:00 czasu polskiego zaplanowano III sesję treningową. Następnie o godz. 15:00 odbędą się kwalifikacje, które na torze Zandvoort mogą okazać się kluczowe. Treningi pokazały, że trudno jest zrobić sobie miejsce nawet do wymijania się, więc manewrów wyprzedzania nie będzie zbyt dużo – o ile nie spadnie deszcz. Dodatkowo w razie awarii, lub też większej kilizji wyjazd samochodu bezpieczeństwa jest wysoce prawdopodobny. Tor Zandvoort jest niezwykle ciasny, a dzisiejsze treningi pokazały, że usuwanie samochodów z pobocza sprawia lokalnym porządkowym trudności

Wyniki I treningu

wyniki pierwszy trening f1 gp holandii 2021

Wyniki II treningu

Fot. Formula 1 / Twitter

Oceń nasz artykuł!
Skomentuj

Leave a Reply

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Reklama