Connect with us

Czego szukasz?

Formuła 1

GP Holandii: Verstappen z pole positon. Kubica przed Haasami | Analiza

Za nami fenomenalne kwalifikacje na Zandvoort. Po pole position przed domową publicznością sięgnął Max Verstappen, wyprzedzając Lewisa Hamiltona o zaledwie 0.038 sekundy. Bardzo dobrą czasówkę zaliczył również Robert Kubica, który niespodziewanie zastąpił Kimiego Raikkonena w bolidzie Alfy Romeo. Zapraszam na analizę kwalifikacji do GP Holandii.

Fot. Red Bull Racing Honda / Zespół Red Bulla wrócił na szczy

Verstappen o włos przed Hamiltonem

Nie jest niespodzianką, że Max Verstappen sięgnął po pole position w GP Holandii. Na przestrzeni całego weekendu, Holender prezentował wysoką formę i stopniowo budował pewność siebie, co jest kluczowe na Zandvoort. Nie mniej jednak, sobotnie kwalifikacje były bardzo ekscytujące. Wszystko za sprawą Lewisa Hamiltona, który przegrał z Verstappenem o zaledwie 0.038 sekundy. Trzeci uplasował się Valtteri Bottas, jednak jego strata do Holendra wyniosła  już 0.337 sekundy.

 

Warto jednak zauważyć, że na swoim najszybszym kółku, Verstappen nie otworzył systemu DRS na wyjeździe z ostatniego zakrętu. Nie wiadomo co było tego przyczyną, jednak czas Holendra mógł być jeszcze lepszy.

Verstappen znajduje się w świetnej pozycji wyjściowej do wygranej w jutrzejszym wyścigu. Nie dość, że na Zandvoort bardzo trudno się wyprzedza, to w piątkowych treningach, Red Bull prezentował się nieco lepiej od Mercedesa w tempie wyścigowym. Na rzecz zespołu z Brackley gra jednak aspekt strategiczny. Mercedes ma dwóch kierowców w czołówce – Red Bull tylko Vertsappena. Sergio Perez zakończył swój udział w kwalifikacjach już w Q1, notując 16. czas, co naprawdę trudno mu będzie wytłumaczyć przed Christianem Hornerem i Helmutem Marko.

„Wypadki synchroniczne” w wykonaniu Williamsa

Najwięcej zamieszania w kwalifikacjach wywołał Williams. W Q2 zarówno George Russell, jak i Nicholas Latifi rozbili swoje bolidy wywołując czerwone flagi. Przed mechanikami ekipy z Grove bardzo pracowite popołudnie i wieczór. O ile w bolidzie Russella zniszczenia są niewielkie, tak samochód Latifiego będzie wymagał gruntownej naprawy.

Będący „w gazie” po ostatnich dwóch wyścigach Williams, miał szansę na znacznie lepszy rezultat niż 11. miejsce dla Russella i 14. dla Latifiego. Kierowcy ekipy z Grove prezentowali bardzo dobre tempo kwalifikacyjne i mieli sporą szansę zameldować się w Q3. To, na torze takim jak Zandvoort, byłoby świetną pozycją wyjściową do sięgnięcia po kolejne punkty. Tymczasem będą musieli przebijać się w stawce i wykorzystywać błędy innych kierowców, jeżeli myślą o finiszu w pierwszej dziesiątce.

ZOBACZ TAKŻE
Stępione kły - upadek nadziei BMW Williams | Historia motorsportu

Warto zaznaczyć, że czerwona flaga po wypadku Latifiego de facto wyeliminowała Lando Norrisa z kwalifikacji. Brytyjczyk jechał bardzo przyzwoite okrążenie i z pewnością uplasowałby się w Q3. Niestety, przerwana, a następnie przedwcześnie zakończona sesja pokrzyżowała jego plany i Norris wystartuje do wyścigu o GP Holandii z 13. miejsca. Co więcej, to pierwszy raz w tym sezonie, gdy Brytyjczyk nie awansował do Q3.

Świetny powrót Kubicy. Fenomenalny Giovinazzi

Robert Kubica, który dopiero dzisiaj rano dowiedział się od Freda Vasseura, że zastąpi chorego na COVID-19 Kimiego Raikkonena zaliczył udany powrót. Biorąc pod uwagę okoliczności oraz fakt, że brakuje mu „wjeżdżenia” w tegorocznym bolidzie F1, 18. miejsce można uznać za spory sukces. Polak wyprzedził obu kierowców Haasa. Co więcej, mimo ograniczonego czasu na przygotowania, Kubica z okrążenia na okrążenie był coraz szybszy. Na szybkich zakrętach prezentował zbliżone tempo do Antonio Giovinazziego. Problematyczne dla Kubicy okazały się wolniejsze sekcje, w których tracił na przestrzeni okrążenia ok. 0,7 sek. do Włocha.

ZOBACZ TAKŻE
Oficjalnie: Robert Kubica weźmie udział w GP Holandii

Na swoim najszybszym kółku, Kubica nie uniknął również problemów z tłokiem, co przełożyło się na końcowy wynik. Mimo to, Polak w wywiadach dla Eleven Sports był bardzo zadowolony z dzisiejszego dnia, wskazując na brak błędów i żałując jedynie tego, że nie mógł wrócić do bolidu w zeszłym roku. W 2020 roku, Kubica znacznie częściej zasiadał za kierownicą Alfy Romeo i jak przekonywał „mógłby sprawić większą niespodziankę”.

Jeszcze lepiej zaprezentował się kolega zespołowy Kubicy – Antonio Giovinazzi. Włoch dość szczęśliwie wszedł do Q3 (wszystko za sprawą przerwanej sesji po wypadku Latifiego) i w stu procentach wykorzystał swoją szansę. Giovinazzi zakończył kwalifikacje na 7. miejscu, wyprzedzając kierowców Alpine oraz Daniela Ricciardo. Na torze takim jak Zandvoort jest to bardzo dobra pozycja wyjściowa do finiszu w czołowej dziesiątce, a co za tym idzie punktami. W ten sposób Alfa Romeo zachowałaby przynajmniej cień szans na walkę o 8. miejsce w klasyfikacji konstruktorów z Williamsem.

Co przed nami?

Już jutro, 5 września, o godz. 15:00 czasu polskiego odbędzie się wyścig o GP Holandii. Po fenomenalnych kwalifikacjach możemy się spodziewać nie mniej ekscytującej rywalizacji. Co prawda Zandvoort nie sprzyja wyprzedzaniu, jednak jak pokazały dzisiejsze sesje w Holandii, nie sposób uniknąć błędów na tym torze. To sprawia, że jutrzejszy wyścig będzie prawdziwą „wojną nerwów”, a po zwycięstwo sięgnie ten kierowca, który uniknie niespodziewanych przygód.

ZOBACZ TAKŻE
Tor Zandvoort: Domowy obiekt Maxa Verstappena | Tory Formuły 1

Pasjonująco zapowiada się rywalizacja Maxa Verstappena z Lewisem Hamiltonem i Valtterim Bottasem. Mercedes ma zdecydowaną przewagę strategiczną nad Holendrem, który osamotniony będzie musiał mierzyć się z rywalami na czele. Na jego korzyść może zagrać… Pierre Gasly. Francuz uplasował się na 4. miejscu w czasówce i można spodziewać się, że to on w pewnym momencie wyścigu włączy się do walki i choć na chwilę powstrzyma napierające Mercedesy, umożliwiając Verstappenowi ucieczkę.

Nie należy skreślać także Roberta Kubicy. Doświadczony Polak mimo odległego miejsca w kwalifikacjach ma spore szanse przebić się do przodu na przestrzeni wyścigu. Kubica był dzisiaj szybszy z każdym pokonanym okrążeniem i coraz lepiej poznawał tor, w pełni spełniając oczekiwania zespołu. To powinno zaprocentować w wyścigu, który zapowiada się na dość chaotyczny. Jeżeli Alfa Romeo dobrze rozegra strategicznie wszelkie niespodziewane sytuacje z przodu to możemy być świadkami bardzo udanego powrotu.

Wyniki kwalifikacji do GP Holandii

4.3/5 (liczba głosów: 3)
Skomentuj

Leave a Reply

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Reklama