Właśnie rozpoczęły się jedne z największych targów motoryzacyjnych od czasów przedpandemicznych. Mają one miejsce w Monachium i zastąpiły znane od lat targi we Frankfurcie nad Menem. Nic zatem dziwnego, że najwięcej nowości pokazują niemieckie marki. Bogate stoisko ma m.in. Mercedes, gdzie skupiono się na rozwoju elektrycznej gamy modeli EQ. Jej najnowszym członkiem jest Mercedes EQE, a więc elektryczna limuzyna segmentu E, inspirowana flagowym EQS. Samochód znajduje się w gamie poniżej modelu EQS, odzwierciedlając pozycjonowanie spalinowych modeli klasy E oraz klasy S.
Mercedes EQE – król elektrycznych taksówek
Mercedes EQE mierzy 4964 mm długości (dla porównania EQS ma 5265 mm), 1961 mm szerokości oraz 1512 mm wysokości. Również rozstaw osi jest mniejszy niż we flagowym elektryku – wynosi on bowiem 3122 mm wobec 3210 mm w EQS. Wizualnie Mercedes EQE wyróżnia się detalami. Wśród nich znalazła się większa i rozciągająca się bardziej na zderzak imitacja atrapy chłodnicy, z podświetlanymi trójgwiazdkowymi akcentami w modelu AMG-Line. Ostrzejszy kształt mają również przednie reflektory, z unikalnymi akcentami LED-owymi. Do wyboru jest kilka rodzajów felg o rozmiarze 19- i 20 cali, w tym o specjalnym aerodynamicznym wzorze. Podobnie jak w przypadku modelu EQS, smukła sylwetka EQE podkreśla efektywność aerodynamiczną. Identyczny jest współczynnik oporu powietrza obu aut wynoszący raptem 0,20, co czyni je najbardziej opływowymi samochodami na świecie.
Mercedesa EQE zasilają baterie o pojemności 90,6 kWh i zamontowany na tylnej osi silnik elektryczny o mocy 293 KM (215 kW) oraz 530 Nm. Standardem jest napęd na tylne koła, zaś napęd na obie osie 4Matic jest opcją. Odbywa się on poprzez dodanie silnika elektrycznego do przedniej osi, a wszystkim zarządza jednostopniowa skrzynia biegów. Mercedes podaje aż 660 km zasięgu według cyklu WLTP. Samochód można naładować od 10 do 80% w zaledwie 31 minut przy użyciu szybkiego ładowania prądem stałym.
Ponad 600 km zasięgu i niebywały komfort
Przednie zawieszenie Mercedesa EQE korzysta z czterowahaczowej konstrukcji, zaś tylne z wielowahaczowej i można je wyposażyć – wzorem EQS – w system tylnych kół skrętnych o maksymalnym kącie skrętu do 10 stopni. Na liście opcji znajdzie się też zawieszenie pneumatyczne Airmatic z adaptacyjnym systemem tłumienia. W trybie Sport amortyzatory mogą zmniejszyć wysokość jazdy o 2,5 cm przy prędkościach powyżej 120 km/h, by zmniejszyć opór i zwiększyć stabilność. Przy prędkości poniżej 40 km/h użytkownicy mogą ręcznie podnieść zawieszenie o 2,5 cm, aby pokonywać przeszkody na jezdni i podjeżdżać pod krawężniki.
Równie ciekawie prezentuje się kabina Mercedesa EQE. Standardowo otrzymał on bowiem centralny dotykowy ekran systemu infotainment o przekątnej 12,8 cala oraz zestaw wirtualnych zegarów z 12,2-calowym wyświetlaczem. Na liście opcji natomiast znajdziemy znany z EQS kokpit Hyperscreen, obejmujący wielką taflę szkła o przekątnej 56 cali, która skrywa 3 ekrany użytkowe – 12,2-calowy przed kierowcą, centralny o przekątnej 17,7 cala oraz 12,3-calowy wyświetlacz umieszczony przed pasażerem. Jest nawet czytnik linii papilarnych oraz nawigacja z funkcją rozszerzonej rzeczywistości. Każdy z ekranów działa na podstawie najnowszej wersji systemu MBUX, z nową szatą graficzną oraz zmienionym układem ikon. EQE oferuje także specjalne tryby wyświetlania informacji: Understarted, Sporty, Classic, a także Navigation, Assistance i Service.
EQE też otrzyma Hyperscreen
Podstawowy wariant EQE wyposażono w komfortowe fotele, podczas gdy wariant AMG Line oferuje sportowe fotele. Nie zabraknie oczywiście aktywnych systemów bezpieczeństwa, takich jak automatyczne hamowanie awaryjne, asystent świateł drogowych i funkcja ostrzegania przed kolizją Pre-Safe. Opcjonalny pakiet Driver Assistance dorzuca do tego aktywnego asystenta pasa ruchu, monitorowanie martwego pola, asystenta znaków drogowych oraz system ograniczający skutki kolizji bocznych.
Mercedes EQE trafi do produkcji w połowie 2022 roku. Jego produkcją zajmie się niemiecka fabryka w Bremen, zaś jego odmianę przeznaczoną na rynek chiński wytwarzać będzie zakład niemiecko-chińskiej spółki joint venture BBAC w Pekinie. Ceny Mercedesa EQE poznamy zapewne w ciągu najbliższych miesięcy.
