Samochody budżetowe przeszły znaczną ewolucję w ciągu minionej dekady. Świetnym tego przykładem jest właśnie Dacia Logan. Z okropnej wręcz wizualnie i tandetnie wykonanej (niektórzy mawiali nawet ciosanej siekierą) I generacji z lat 2004-2012, przez umiarkowanie dobrą, choć już nie odstraszającą II generację z lat 2012-2020, aż po najnowszą III, która już nie ma się czego wstydzić względem konkurencji… Przynajmniej takie są zapewnienia producenta. Postanowiliśmy je zweryfikować w naszym teście i możemy śmiało przyznać Dacii rację – budżetowy Logan zmienił się nie do poznania i wreszcie jego posiadanie nie wiąże się z wieloma wyrzeczeniami.
Pierwsze wrażenie? Dacia Logan wydoroślała
Już na pierwszy rzut oka widać, że auto bardzo wydoroślało. Nie jest to już typowa budżetówka, w której na każdym kroku widać, że ktoś oszczędzał. Samochód prezentuje się całkiem atrakcyjnie i spójnie. Oczywiście jak na miejskiego sedana, których de facto jest obecnie jak na lekarstwo – właściwie to na naszym rynku pozostał jedynie Logan. Karoseria posiada dość dużo przetłoczeń, zaś reflektory w testowanej wersji Comfort w pełni LED-owe i mają ciekawy wzór świateł dziennych z motywem litery Y, który znajduje swoje nawiązanie także w postaci tylnych lamp.
Sylwetka jest dość zwarta, choć pozostał typowy dla małych sedanów nieproporcjonalnie krótki i wysoki tył. Generalnie stylistyka pojazdu pozbawiona jest fajerwerków, jednak wydaje się być spójna i jak na samochód budżetowy, nawet jest atrakcyjna. Nasz egzemplarz zdobiły ponadto szary lakier Moonstone Metallic (2000 zł) oraz 16-calowe aluminiowe felgi AMARIS (1000 zł). Warto też dodać, że zarówno Logan III jak i Sandero III bazują na płycie CMF-B rodem z Renault Clio V. Logan mierzy 4396 mm długości, 1848 mm szerokości oraz 1501 mm wysokości, zaś jego rozstaw osi liczy aż 2649 mm. Jest to zatem wynik na poziomie aut kompaktowych. Jednocześnie względem poprzednika samochód… zmalał o długość o prawie 10 cm. Pozostałe wymiary jednak znacząco wzrosły.
Powodów do wstydu nie dają zarówno nadwozie, jak i kabina
Także kabina Logana nie daje powodów do wstydu. Wygląda ona znacznie ciekawiej i jest dużo estetyczniejsza niż w dotychczasowych wcieleniach. Co prawda, wciąż nie brakuje w niej twardych plastików, jednak są one dość dobrej jakości i nie trzeszczą, zaś ich spasowanie okazuje się przyzwoite. Ładnie prezentuje się także materiałowe obszycie środkowej partii deski rozdzielczej i podłokietników na przednich drzwiach. Jest ono miękkie i przyjemne w dotyku, ożywiając jednocześnie kabinę. Czteroramienna skórzana kierownica jest już dobrze znana z innych modeli marki, podobnie jak panel klimatyzacji z pokrętłami rodem z Renault Clio, który nie dość, że wygląda estetycznie, to jeszcze jest bardzo wygodny w obsłudze.
Ergonomia i jakość w porządku, ale multimedia już nie
Jeśli chodzi o multimedia, Dacia Logan oferuje wystający nad deskę dotykowy ekran o przekątnej 8 cali, do którego przytwierdzono… uchwyt na telefon. W połączeniu z dużą ilością miejsca na tylnej kanapie i rozkładanymi stolikami na oparciach przednich foteli wydaje się to być wręcz idealny samochód dla Ubera. Sam system infotainment jest łatwy w obsłudze, jednak zarówno dotykowe przyciski-skróty jak i kafelki na samym ekranie nie reagują zbyt szybko na dotyk, zaś poszczególne funkcje systemu również mogłyby działać szybciej. Plus za możliwość sterowania radiem poprzez znany także z Renault wygodny joystick przy kierownicy. Dacia Logan oferuje całkiem dobrą jakość sprzętu audio jak na samochód budżetowy.
Proste analogowe zegary są czytelne, zaś pomiędzy nimi znalazł się wyświetlacz komputera pokładowego, który również jest łatwy w obsłudze, choć przyciski na kierownicy służące do jego obsługi mogłyby lepiej reagować. Pozytywnie zaskoczyły nas osobne wskazania zasięgu, stanu paliwa oraz zużycia (zarówno średniego jak i aktualnego) dla gazu LPG i benzyny. Widać, że mamy do czynienia z fabryczną, dobrze zestrojoną instalacją. Z wyposażenia trochę irytowało nas działanie elektrycznego ręcznego, który miał pewną zwłokę przy opuszczaniu.
Funkcjonalność i przestronność na piątkę z minusem
Pod względem przestronności i praktyczności trudno Dacii wytknąć większe wady. Samochód oferuje sporo miejsca w obu rzędach siedzeń, zarówno na nogi jak i nad głowę. Ponadto dla pasażerów z przodu przewidziano podłokietnik w konsoli centralnej. Siedziska okazały się wygodne w obu rzędach siedzeń. Ogromny bagażnik pomieści aż 528 litrów, zaś pod jego podłogą znalazł się 40-litrowy zbiornik gazu LPG. Plus za dzieloną i składaną kanapę w proporcji 40:60, schowek z zestawem naprawczym oraz specjalne plastikowe nakładki do podziału przestrzeni bagażowej, co pomaga np. przy pakowaniu drobiazgów. Minus za wnikające do wnętrza bagażnika zawiasy oraz typowy dla małych sedanów, niewielki otwór załadunkowy.
Wyposażenie wcale nie przypomina budżetówki
Wyposażenie testowanego Logana okazało się zaskakująco bogate jak na budżetowe auto. Oprócz wspomnianych LED-ów i dwóch wejść USB obejmowało także jednostrefową automatyczną klimatyzację (1200 zł), system wspomagania parkowania tyłem (700 zł), nawigację z mapami Europy (pakiet Media Nav za 800 zł), elektrycznie regulowane szyby, zarówno z przodu (standard) jak i z tyłu (350 zł) oraz pakiet Komfort Premium (1600 zł), obejmujący przednie i tylne czujniki parkowania, całkiem przyzwoitą kamerę cofania, funkcję dostępu bezkluczykowego z kartą Keyless Entry, środkową konsolę ze schowkiem i podłokietnikiem, automatyczny hamulec ręczny oraz fotele kierowcy i pasażera z regulacją wysokości.
Pod maską jedyny słuszny napęd
Pod maską Logana pracuje trzycylindrowa jednostka 1.0 TCe o mocy 100 KM oraz maksymalnym momencie obrotowym 170 Nm. Współpracuje ona z sześciobiegową skrzynią manualną oraz fabryczną instalacją LPG. Silnik ma wtrysk pośredni, stąd też producent zdecydował się na wariant z instalacją gazową. Co więcej, jest to jedyna jednostka dostępna w gamie Logana. Oferuje ona jednak dobre osiągi, zwłaszcza powyżej 3000 obr./min., ochoczo się na nie wkręcając. Jednocześnie nie męczy nadmiernym hałasem i wibracjami. Nawet przy 140 km/h można w miarę wygodnie podróżować. Mały silniczek Logana najlepiej sprawdza się jednak w miejskiej dżungli. Dotyczy to zwłaszcza jazdy na 2. i 3. biegu, kiedy to najchętniej wkręca się na obroty.
Producent podaje przyspieszenie od 0 do 100 km/h w 11,6 s i prędkość maksymalną na poziomie 181 lub 186 km/h w przypadku korzystania z instalacji LPG. Zresztą samo korzystanie z niej jest bajecznie proste. Po odpaleniu auta dosłownie po kilkudziesięciu sekundach odpala się już instalacja gazowa. Jeżeli chcemy zmienić na benzynę, wciskamy jeden przycisk LPG, umieszczony na panelu po lewej stronie kierowcy. Jeśli natomiast zechcemy powrócić do jazdy na gazie, wtedy ponownie wciskamy wspomniany przycisk… Ot, cała filozofia. Z kolei korek od gazu umieszczono zgrabnie pod klapką wlewu paliwa.
Dacia Logan: Zużycie paliwa
Zastrzeżeń nie mamy również do kwestii ekonomii. Zarówno korzystając tylko z silnika benzynowego, jak i instalacji gazowej, Dacia Logan okazała się dość oszczędna. Producent podaje średnie zużycie benzyny na poziomie 5,3 l/100 km lub 6,9 l/100 km gazu. W teście wyszły nam następujące wyniki – zużycie benzyny wyniosło 7,2 l/100 km, zaś gazu 8,4 l/100 km. Nie są to może jakieś oszałamiające wartości, jednak biorąc pod uwagę wciąż dość niską cenę gazu (około 3,20 zł za litr) oraz fakt, iż mamy do czynienia z fabryczną instalacją, czyni to Logana atrakcyjną propozycją. Dodajmy, że na 40-litrowym zbiorniku gazu zrobiliśmy ponad 500 km, zaś ponad 700 km udało się przejechać na benzynie (bak ma 50 l pojemności). Łącznie mamy zatem ponad 1200 km zasięgu. Na autostradzie i w mieście Logan pali ponad 8 l benzyny lub 9 l gazu na 100 km.
Zestrojona pod jazdę miejską
Po Loganie nie ma co się spodziewać sportowych doznań. Zawieszenie nastawiono z myślą o komforcie i idealnie nadaje się ono na miejskie lub też pozamiejskie drogi. Auto dość sprawnie wybiera dziury, choć sama praca zawieszenia bywa dość głośna. Na zakrętach czuć jednak przechyły nadwozia, zaś przy gwałtownych manewrach Dacii zdarzało się myszkować przodem. Układ kierowniczy również jest nieco gumowaty, aczkolwiek w mieście się dobrze sprawdza. Zaskoczyła nas natomiast skuteczność hamulców. Pomimo obecności bębnów przy tylnej osi układ hamulcowy okazał się naprawdę dobry.
Największym minusem Logana okazała się tak naprawdę praca skrzyni biegów. Owszem, 6 biegów nie jest wcale oczywistością w takich autach, a jest bez wątpienia sporym atutem. Niestety operowanie lewarkiem przypominało… mieszanie zupy, niczym w poprzednim Sandero. Nigdy nie byliśmy pewni, który właśnie bieg wrzuciliśmy lub czy zostawiliśmy skrzynię na luzie, czy na trójce. Lewarek pracował opornie i nie dawał żadnego wyczucia.
Dacia Logan wciąż atrakcyjna cenowo
Tak jak wspomnieliśmy, Dacia Logan występuje tylko w jednej wersji silnikowej. Jest za to oferowana w dwóch wariantach wyposażenia. Bazowy Essential kosztuje od 53 900 zł, zaś testowany Comfort od 57 400 zł. Nasz egzemplarz wyceniono na 65 150 zł, co czyni go atrakcyjną ofertą wśród konkurencji. Dodajmy do tego gwarancję wynoszącą 3 lata lub 100 000 km. Tak naprawdę głównym konkurentem Dacii Logan jest Fiat Tipo. W odmianie z 95-konnym benzynowym silnikiem 1.4 Fire startuje on z pułapu 54 400 zł, zaś doładowana odmiana 1.0 R3 o mocy 100 KM oznacza koszt rzędu 62 700 zł. Oba samochody stworzono według podobnych założeń, zaś wybór pozostaje kwestią gustu. Jeszcze za czasów poprzedniego Logana Tipo był zdecydowanym faworytem. W przypadku nowego Logana już byśmy nie odważyli się na takie stwierdzenie.
Podsumowanie: Dacia Logan 1.0 TCe LPG Comfort
-
Wygląd zewnętrzny
-
Wnętrze
-
Przyjemność z jazdy
-
Multimedia
-
Wyposażenie
-
Jakość materiałów
-
Zawieszenie
-
Silnik
-
Spalanie
-
Cena w stosunku do jakości
Summary
Samochody budżetowe zwykle wiązały się z pewnymi wyrzeczeniami, związanymi głównie ze słabą jakością wykończenia czy mało wyszukaną stylistyką nadwozia i kabiny. Dacia Logan przełamuje stereotypy dotyczące tanich aut, prezentując się jako bardzo dojrzały, komfortowy i praktyczny samochód, który jakością i wyposażeniem wcale nie odstaje od konkurencji. Oferuje przy tym ekonomiczny i dynamiczny napęd, wzbogacony o udaną instalację LPG. Co jednak najważniejsze, Logan zachował swój największy atut w postaci niskiej ceny.