Connect with us

Czego szukasz?

Formuła 1

GP Arabii Saudyjskiej: Zaskakujące zwycięstwo Verstappena | Analiza

Po emocjonującej walce w końcówce wyścigu, Max Verstappen wyszarpał zwycięstwo w GP Arabii Saudyjskiej. Niewiele jednak brakowało, a na najwyższym stopniu podium stanąłby Charles Leclerc. „Pudło” uzupełnił Carlos Sainz. Na wyniki wyścigu mocno wpłynęły liczne awarie i neutralizacje.

Verstappen triumf GP Arabii Saudyjskiej 2022 F1 analiza wyniki
Fot. Red Bull Content Pool

Najlepszy kierowca: Max Verstappen

Mistrz świata swoją drogę do zwycięstwa w GP Arabii Saudyjskiej rozpoczął już na samym początku wyścigu. Jeszcze przed pierwszym zakrętem, Verstappen wyprzedził Carlosa Sainza i przez dłuższy czas utrzymywał się na trzecim miejscu. 

Do pierwszych przetasowań w czołówce doszło na przełomie 15. i 16. okrążenia. Wtedy też inżynier wyścigowy Leclerca nakazał Monakijczykowi zjazd do boksu. Ferrari chciało podciąć w ten sposób prowadzącego w wyścigu Pereza. Meksykanin uprzedził jednak ruch Scuderii i sam zameldował się na pit stopie. W odpowiedzi Leclerc pozostał na torze, licząc na to, że Perez utknie za innymi kierowcami.

Zaledwie chwilę później w ostatnim zakręcie rozbił się Nicolas Latifi. Na torze pojawił się najpierw Virtual Safety Car, a następnie samochód bezpieczeństwa. Skorzystali na tym Leclerc, Verstappen i Sainz, którzy w tej sytuacji zjechali na postój. Perez z kolei spadł na czwartą pozycję, na której dojechał do mety.

 

Cała druga połowa wyścigu upłynęła pod znakiem walki Leclerca z Verstappenem. Kierowcy kilkukrotnie się wyprzedzali w ostatnim oraz pierwszym zakręcie. Ostatecznie Verstappen wysunął się na prowadzenie na 47. okrążeniu. Choć Leclerc utrzymywał się blisko Holendra to w udanej kontrze przeszkodziły mu żółte flagi w 1. sektorze po kolizji Albona i Strolla. Tym samym Verstappen stanął na najwyższym stopniu podium, wyprzedzając Monakijczyka na mecie o zaledwie 0.549 sekundy.

„Driver Of The Day”: Charles Leclerc

Mimo, iż Monakijczyk w samej końcówce stracił szanse na zwycięstwo to rozegrał świetne zawody. Leclerc bardzo mądrze zachowywał się walcząc z Verstappenem o prowadzenie w wyścigu. Kilkukrotnie wyczekiwał ataku Holendra w ostatnim zakręcie, tak aby na prostej startowej móc złapać się za Holendrem w DRS-ie i wyprowadzić skuteczną kontrę. Była to w pewnym sensie kalka z zeszłotygodniowej walki kierowców w GP Bahrajnu.

Po utracie pierwszego miejsca w końcówce wyścigu, szansy na odzyskanie pozycji pozbawiły go żółte flagi w 1. sektorze. Mimo to na ostatnim okrążeniu znalazł się bezpośrednio za tylnym skrzydłem Verstappena i nawet bez DRS-u próbował wyprzedzić Holendra tuż przed linią mety. Choć sztuka ta się Leclercowi nie udała, to kibice w głosowaniu uhonorowali go tytułem kierowcy dnia.

 

Warto również odnotować, że Leclerc ustanowił najszybsze okrążenie wyścigu. Kierowca Ferrari przejechał swoje najlepsze kółko w czasie 1:31.634.

Najlepszy zespół: Red Bull

Zespół z Milton Keynes uniknął poważniejszych błędów w ten weekend. Zarówno pod względem tempa, jak i strategii nie odbiegali od Ferrari. Być może byli nawet nieznacznie szybsi od ekipy z Maranello. Wydaje się, że podwójnego podium pozbawił ich zwyczajny pech. Latifi rozbił się po prostu w najgorszym możliwym momencie dla Pereza, co odbiło się na wynikach wyścigu.

ZOBACZ TAKŻE
Czy F1 powinna ścigać się w Arabii Saudyjskiej? | Felieton

Mimo to, Red Bull może być zadowolony z przebiegu GP Arabii Saudyjskiej. Max Verstappen wyszarpał zwycięstwo z rąk Charlesa Leclercka, a Perez ukończył zmagania na czwartej pozycji. To przełożyło się na 37 pkt. w klasyfikacji konstruktorów, co jest świetnym wynikiem zważywszy na katastrofalny początek sezonu w Bahrajnie.

Ferrari również zasłużyło na pochwałę. Podobnie jak Red Bull, Scuderia także ma za sobą bezbłędny wyścig. Jedyne czego zabrakło do pełni szczęścia to odrobiny tempa w końcówce, co pozwoliłoby wygrać wyścig Charlesowi Leclerkowi. Mimo to, drugie i trzecie miejsce oraz najszybsze okrążenie pozwoliły zespołowi z Maranello zgarnąć w Arabii Saudyjskiej pokaźne 34 punkty.

Największe zaskoczenie: Norris w punktach

Cichym bohaterem wyścigu został Lando Norris. Bolid McLarena w tym momencie nie pozwala na walkę o punkty, a mimo to Brytyjczykowi udało się uplasować na 7. pozycji, wyprzedzając m. in. Pierre’a Gasly’ego czy Kevina Magnussena. To zdecydowanie wynik ponad stan dla zespołu z Woking.

ZOBACZ TAKŻE
Norris o pechowym zakręcie. "Nie można montować takich krawężników"

Norris zwyczajnie unikał błędów i do maksimum wykorzystywał każdą szansę. Sporą zasługę w tym wyniku mają awarie techniczne, które nękały rywali (w tym kolegę zespołowego Norrisa – Daniela Ricciardo). Kierowca McLarena miał w końcówce nawet szansę skończyć wyścig na 6. miejscu, jednak wyraźnie lepszym tempem dysponował Esteban Ocon. Francuz wyprzedził Brytyjczyka po wznowieniu rywalizacji i zdołał utrzymać pozycję na ostatnich metrach wyścigu.

Największe rozczarowanie: Usterki zdziesiątkowały stawkę

Problemy techniczne w bolidach rozpoczęły się już przed startem wyścigu. Wyjeżdżając na pola startowe, padła jednostka napędowa w bolidzie Yukiego Tsunody. Tym samym, Japończyk nie mógł wystartować.

Prawdziwy pogrom rozpoczął się jednak na 36. okrążeniu. Wtedy też moc stracili Fernando Alonso i Daniel Ricciardo, który zatrzymał swój bolid tuż przed zjazdem do alei serwisowej. Zanim dyrekcja wyścigu podjęła decyzję o zamknięciu pit lane, do boksu zjechał Valtteri Bottas, który również został wycofany rywalizacji w wyniku usterki.

ZOBACZ TAKŻE
Wolff oburzony formą Mercedesa. "Nasze osiągi są niedopuszczalne"

Zamknięcie pit lane bardzo przeszkodziło Lewisowi Hamiltonowi. Nastawiony na mozolne odrabianie strat Brytyjczyk, wystartował w wyścigu na twardej mieszance opon. Odwrócona strategia, miała mu zapewnić większe szanse w przedzieraniu się przez stawkę. Niestety, kiedy Hamilton był akurat w odpowiednim oknie na obowiązkowy pit stop, pit lane została zamknięta, a VSC spowodował zmniejszenie różnic czasowych pomiędzy kierowcami. Tym samym, gdy już wznowiono rywalizację na 41. okrążeniu, Hamilton stracił w boksie więcej niż przewidywał. Brytyjczyk wyjechał na 12. pozycji i do końca wyścigu udało mu się tylko przebić na 10. lokatę.

Klasyfikacje generalne po GP Arabii Saudyjskiej

Zdobywając w Arabii Saudyjskiej drugie miejsce i najszybsze okrążenie w wyścigu, Charles Leclerc utrzymał prowadzenie w klasyfikacji generalnej. Monakijczyk ma na swoim koncie 45 punktów. Tuż za nim znajduje się jego kolega z zespołu – Carlos Sainz. Hiszpan zdobył do tej pory 33 „oczka”. Na trzecim miejscu znajduje się z kolei zeszłoroczny mistrz świata – Max Verstappen. Wygrywając dzisiejszy wyścig, Holender dopisał do swojego nazwiska 25 punktów.

ZOBACZ TAKŻE
Klasyfikacja generalna kierowców F1 2022. Końcowa sytuacja w tabeli

Nie doszło również do żadnych zmian na czele klasyfikacji konstruktorów. W tabeli ciągle prowadzi Ferrari, którego kierowcy zgromadzili łącznie 78 punktów. Na drugim miejscu, ze sporą stratą znajduje się Mercedes. Ekipa z Brackley ma na koncie 38 punktów. Tuż za nimi znajduje się Red Bull z dorobkiem 37 punktów.

ZOBACZ TAKŻE
Klasyfikacja generalna konstruktorów F1 2022. Końcowa sytuacja w tabeli

Pełne klasyfikacje kierowców i konstruktorów znajdziecie we wpisach podlinkowanych powyżej.

Następna runda: GP Australii

Trudno w to uwierzyć, ale po raz ostatni F1 ścigała się w Australii aż trzy lata temu. Na szczęście, już za dwa tygodnie królowa motorsportu powróci na Antypody, a polscy kibice będą zmuszeni do bardzo wczesnej pobudki, aby obejrzeć kwalifikacje i wyścig.

ZOBACZ TAKŻE
Kalendarz F1 2022. Miejsca, daty i godziny transmisji wyścigów

Warto zaznaczyć, że całkiem niedawno tor Albert Park w Melbourne przeszedł gruntowną modernizację. Zmiany dotknęły wielu zakrętów, a sama nitka stała się znacznie szybsza i płynniejsza. Jak to wpłynie na jakość ścigania w Australii? Oby jak najlepiej, bo ostatnie wyścigi na tym obiekcie nie należały do szczególnie emocjonujących.

Zmianom w Australii może ulec także układ sił. Albert Park zawsze był nietypowym torem. W dużej części uliczny obiekt, będzie stanowił zupełnie odmienne wyzwanie w porównaniu do Bahrajnu, czy Arabii Saudyjskiej. A to oznacza, że mogą nas czekać spore niespodzianki.

Wyniki wyścigu o GP Arabii Saudyjskiej

gp arabii saudyjskiej 2022 f1 wyniki

5/5 (liczba głosów: 2)
Skomentuj

Leave a Reply

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Reklama