Connect with us

Czego szukasz?

F3

F3: Pierwsze zwycięstwo Jaka Crawforda | Analiza

Jak Crawford pierwszy raz w karierze zwyciężył wyścig w Formule 3. Jednak Amerykanin do końca musiał obserwować Caio Colleta, który nie zamierzał oddać zwycięstwa. Ostatecznie Brazylijczyk znalazł się na 2. miejscu, zaś na najniższym stopniu podium znalazł się podrażniony Franco Colapinto.

Jak Crawford wygrana Austria
Fot. F3

Najlepszy kierowca: Jak Crawford

Po nieudanym pierwszym starcie Jak Crawford pokazał, że nie zamierza odstawać od pozostałych kolegów z Premy Racing. Wyniki Amerykanina sprawiły, iż znalazł się na 5. miejscu przed weekendem na Red Bull Ringu. Mimo poprawy wyników 17-latek wciąż nie doczekał się pierwszego zwycięstwa. W kwalifikacjach był najsłabszym ogniwem Premy Racing, gdyż zajął 10. miejsce. Jednak w kontekście sprintu przed przedstawicielem Ameryki Północnej pojawiały się szerokie perspektywy. Mimo słabego początku, kiedy to utracił pozycję na rzecz Franco Colapinto, odzyskał 3. miejsce przez awarię Juana Manuela Correi. Następnie kierowca z Charlotte zrewanżował się Argentyńczykowi, przez co znalazł się jedynie za plecami Caio Colleta. Przedstawiciel Kraju Kawy nie zamierzał oddawać swojego miejsca, jednak szybszy bolid Jaka Crawforda nie pozwolił mu obronić pozycji lidera. Brazylijczyk nie odpuszczał do końca, aczkolwiek pierwsze zwycięstwo byłego kierowcy Hitech Grand Prix stało się faktem. 

Sesja kwalifikacyjna dla kierowców MP Motorsport okazała się rozczarowująca. Po udanym weekendzie na Silverstone, gdzie Caio Collet i Kush Maini pomogli dopisać zespołowi dużą liczbę punktów, tak tym razem wynik nie był równie satysfakcjonujący. Alexander Smolyar, który nie pojechał na Silverstone, ze względu na zakaz wjazdu Rosjan do Wielkiej Brytanii uplasował się na 16. lokacie. Hindus reprezentujący holenderski zespół skończył kwalifikacje na 26. pozycji. Kierowca z Kraju Kawy z całej trójki zajął najwyższe 12. miejsce, przez co sprint mógł się okazać kluczowy dla zespołu w kontekście weekendu na Red Bull Ringu. Start nie ułożył się po myśli Brazylijczyka, ze względu na utraconą pozycję lidera na rzecz Juana Manuela Correi. Jednak awaria Amerykanina sprawiła, że odzyskał pozycję lidera.

Największe zaskoczenie: Franco Colapinto

Weekend w Silverstone zdecydowanie nie należał do Franco Colapinto, ponieważ najlepszy kierowca Var Amersfoort Racing zaliczył pierwszy weekend wyścigowy bez punktów. Wynikało to głównie z zepsutych kwalifikacji, jednak podczas wyścigu również nie zdołał zrekompensować niepowodzenia. Oznaczało to, że 19-letni kierowca zapragnie pokazać się z jak najlepszej strony. Sesja kwalifikacyjna pozwoliła mu wrócić na optymalne tory. Jego 9. miejsce oznaczało, że w obu wyścigach reprezentant Argentyny będzie miał realne szansę dopisać niemałą liczbę punktów. Swoje podrażnione ambicje potwierdził na starcie, gdzie pokonał Jaka Crawforda. Następnie zyskał kolejną pozycję, ponieważ awaria spotkała Juana Manuela Correę. Jednak nie utrzymał 2. miejsca, ponieważ spragniony rewanżu Jak Crawford wyprzedził Argentyńczyka. Mimo to Argentyńczyk zajął miejsce na najniższym stopniu podium pokazując, że nie da o sobie zapomnieć.

ZOBACZ TAKŻE
F3: Wyścig kwalifikacyjny dla Browninga, sensacyjny Dunne | Analiza GP Makau
 

Największy pechowiec: Juan Manuel Correa

Po nieudanym weekendzie na Silverstone Amerykanin zamierzał poprawić swoje rezultaty. 22-latek w kwalifikacjach spisał się przyzwoicie, gdyż zajął 11. miejsce. Oznaczało to, że podczas sprintu kierowca ART Grand Prix będzie startował z pierwszego rzędu. Na samym starcie okazał się lepszy od Caio Colleta, przez co został nowym liderem wyścigu. Pojawiła się szeroka perspektywa, by po raz pierwszy w tym sezonie stanąć na podium. Jednak zniknęła ona bezpowrotnie, ponieważ kierowcę dopadła awaria. 

Podobną szansę na poprawę po nieudanym występie na Silverstone uzyskał Zane Maloney. Niestabilna forma kierowcy z Barbadosu sprawia, że 8. miejsce w kwalifikacjach mogło mu pomóc zdobyć punkty w obu startach. Ze startu nic nie zapowiadało problemów, chociaż 18-latek toczył walkę ze swoimi kolegami. Prawdziwe problemy pojawiły się w momencie, gdy Oliver Bearman oraz Arthur Leclerc uporali się z Romanem Stankiem. Wówczas został on zaatakowany w dziwny sposób przez obu kierowców Premy Racing, przez co nie zdołał utrzymać się na torze. 

ZOBACZ TAKŻE
Fornaroli nie ukrywa. "Wymagałem za dużo od siebie"
 

Stanek nieco poniżej oczekiwań

Roman Stanek w kwalifikacjach nieco zawiódł, choć był najlepszym kierowcą Tridentu. Czech, zajmując 6. miejsce, znalazł się tuż przed swoimi kolegami z zespołu, jednak w sprincie startował za nimi. Mimo jego prób ataki nie przynosiły oczekiwanego rezultatu, zaś kierowcy Premy Racing nie zamierzali długo czekać. Na tym samym okrążeniu Oliver Bearman oraz Arthur Leclerc zostawili za plecami przedstawiciela naszych południowych sąsiadów, przez co sytuacja kierowcy włoskiego zespołu się skomplikowała. Poprawiła się ona przez problemy barbadoskiego kolegi z zespołu oraz karę dla Olivera Bearmana. Zajął on 5. miejsce w końcowym rozrachunku, jednak jazda byłego kierowcy Hitech Grand Prix nie porwała publiczności. 

ZOBACZ TAKŻE
Roman Stanek o sezonie 2022. "Nie wiedziałem, czy dostanę kontrakt na starty" | WYWIAD
 

Klasyfikacja generalna

Victor Martins utrzymał się na pozycji lidera, jednak jego przewaga nad Arthurem Leclerciem zmalała. Fracuz posiada na swoim koncie 80 punktów, zaś kierowca z Monako 79 „oczek”. Brat Charlesa Leclerca wskoczył przed Isacka Hadjara, któremu nie zabrakło problemów. Francuski kierowca z algierskimi korzeniami ma na koncie 71 „oczek”, a za jego plecami znajduje Jak Crawford z punktem straty. W dalszej kolejności znajdują się: Roman Stanek (67) oraz Oliver Bearman (44). Awans zaliczył Caio Collet (39) oraz Franco Colapinto (34), którzy uzyskali odpowiednio 7 i 8 pozycję.

W klasyfikacji zespołów swoją przewagę powiększyła Prema Racing. Liderujący zespół posiada na swoim koncie 193 punkty, zaś ART Grand Prix znajdujące się za jego plecami ma 116 „oczek”. Trident nie wykorzystał dogodnej sytuacji na wyprzedzenie Hitech Grand Prix. Mimo to zespoły zrównały się punktami, mając po 98 „oczek”. Dalsze miejsca zajmują: MP Motorsport (86), Var Amersfoort Racing (47), Carlin (33), Campos Racing (21), Jenzer Motorsport (3) oraz Charouz Racing System (1).

ZOBACZ TAKŻE
Klasyfikacja generalna F3 2022. Sprawdź aktualną sytuację w tabeli

Co przed nami?

Już jutro, 10 lipca, o godz. 8:35 czasu polskiego, odbędzie się główny wyścig Formuły 3. Z pole position wystartuje Isack Hadjar, zaś obok niego ustawi się rodak Victor Martins, jednak jego cel będzie inny. 21-latek będzie szukał sposobów, by powiększyć swoją przewagę nad resztą stawki. Na emocje w kontekście zespołów prawdopodobnie nie będziemy narzekać, ponieważ Prema Racing i Trident z kompletem kierowców w czołowej 10 nie odpuszczą sobie rywalizacji. 

Wyniki sprintu F3 w Austrii

F3 sprint Austria 2022 wyniki

Fot. FIA

Skomentuj

Leave a Reply

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Reklama