Connect with us

Czego szukasz?

Formuła 1

Oficjalnie: Audi w Formule 1 od sezonu 2026. Nie ogłoszono jeszcze z kim

Audi oficjalnie potwierdziło wejście do Formuły 1 od 2026 roku jako dostawca jednostek napędowych. Nie podano natomiast, z jakim zespołem będzie współpracować. Znamy za to wiele innych szczegółów.

audi f1 2026
Fot. Audi

Koniec wieloletnich oczekiwań

Spekulacje odnośnie wejścia Audi do Formuły 1 trwały naprawdę bardzo długo, bo niemal dziesięć lat. Przynajmniej raz w roku pojawiały się plotki o tym, jakoby któraś z marek koncernu VAG miałaby pojawić się w mistrzostwach świata. Niestety zwykle szybko je dementowano, a temat powracał jak bumerang rok później. Tym razem nie jest to żadna plotka, ponieważ Audi oficjalnie potwierdziło swoje zaangażowanie w F1 od sezonu 2026.

W oficjalnym oświadczeniu możemy przeczytać, że niemiecki producent pojawi się w „królowej sportów motorowych” jako dostawca jednostek napędowych. Sercem projektu ma być zakład Audi Sport w Neuburgu koło Ingolstadt. „Cztery pierścienie” chwalą się, że to pierwszy raz od ponad dziesięciu lat, kiedy w Niemczech powstawać będzie układ napędowy bolidów Formuły 1. W Neuburgu znajdują się już stanowiska testowe do testowania silników F1, a także do testowania silników elektrycznych i akumulatorów. Obecnie trwają dodatkowe niezbędne przygotowania kadrowe, budowlane i infrastrukturalne, a wszystko ma być gotowe do końca roku. Szefem projektu został Adam Baker, który przed dołączeniem do Audi w 2021 roku przez trzy lata pracował w FIA. 

Audi ogłosiło swoje wejście do Formuły 1 podczas specjalnej konferencji prasowej przed weekendem wyścigowym na Torze Spa-Francorchamps. „Sporty motorowe są integralną częścią DNA Audi” – powiedział Markus Duesmann, prezes zarządu Audi. „Formuła 1 jest zarówno globalną sceną dla naszej marki, jak i bardzo wymagającym laboratorium rozwojowym. Połączenie wysokiej wydajności i konkurencji jest zawsze siłą napędową innowacji i transferu technologii w naszej branży. Dzięki nowym zasadom nadszedł właściwy czas, abyśmy się zaangażowali. W końcu Formuła 1 i Audi dążą do realizacji jasnych celów w zakresie zrównoważonego rozwoju” – dodał. 

Kluczem nowe przepisy

Kluczem do zaangażowania się Audi w najpopularniejszą serię wyścigową na świecie jest jasny plan, aby stać się bardziej zrównoważonym i opłacalnym. Nowe przepisy techniczne, które będą obowiązywać od 2026 r., koncentrują się bowiem na większej elektryfikacji i zaawansowanym zrównoważonym paliwie.

Oprócz istniejącego limitu kosztów zespołów, limit kosztów dla producentów jednostek napędowych zostanie wprowadzony w 2023 roku, co było dla Audi jedną z najważniejszych informacji. Ponadto Formuła 1 postawiła sobie ambitny cel, aby do 2030 r. być serią wyścigową neutralną pod względem emisji dwutlenku węgla.

Od 2026 r. moc elektryczna jednostek napędowych, składających się z silnika elektrycznego, akumulatora, elektroniki sterującej i silnika spalinowego, znacznie wzrośnie w porównaniu z dzisiejszymi układami napędowymi Formuły 1. Silnik elektryczny będzie wtedy prawie tak samo mocny jak silnik spalinowy o mocy około 400 kW (544 KM). Wysoce wydajne silniki turbodoładowane o pojemności 1,6 litra są zasilane zaawansowanym, zrównoważonym paliwem, co było również warunkiem wstępnym Audi do tej serii.

ZOBACZ TAKŻE
Robin Frijns: Odejście Audi dotknęło wszystkich | WYWIAD

Jeszcze nie wiadomo z kim

Gdy już zapadła decyzja o tym, że Audi zamierza wejść do mistrzostw świata to pojawił się problem. Niemiecka marka nie ma gotowej infrastruktury potrzebnej do wystawienia zespołu. Co więcej, nie ma nawet zamiaru wydawać miliardów euro na budowę swojego zaplecza. Dlatego już ponad rok temu zapadła decyzja o próbie przejęcia jednego z istniejących zespołów w F1. Początkowo spekulowało się o McLarenie czy Williamsie, a następnie o Astonie Martinie i Alfie Romeo. Póki co „cztery pierścienie” podały jedynie, że decyzja o zespole, z którym się zwiążą zapadnie do końca roku. Nie wiadomo więc, czy jakieś umowy zostały już podpisane czy są na etapie finalizacji. Najwięcej plotek mówi o przejęciu zespołu Alfy Romeo, ale z oficjalnym potwierdzeniem musimy jeszcze nieco poczekać. 

Warto też zwrócić uwagę, że wejście Audi do F1 wiąże się z cięciem kosztów w innych programach. Przede wszystkim pod nóż poszedł powrót do Le Mans z prototypem LMDh w klasie Hypercar. To sprawiło, że WRT zdecydowało się zakończyć współpracę z tą marką na rzecz kooperacji z BMW Motorsport. Utrata najważniejszego partnera sprawiła, że obecnie całe zaangażowanie Audi w wyścigi GT3 po sezonie 2024 stoi pod znakiem zapytania. Dodatkowo w ostatnim czasie marka wycofała się także z zaangażowania w Formułę E czy Class One w DTM. Wszystko po to, aby móc znaleźć budżet około 500 mln euro na program w F1. 

Skomentuj

Leave a Reply

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Reklama