Connect with us

Czego szukasz?

powered by Advanced iFrame. Get the Pro version on CodeCanyon.

FRECA

FRECA: Aron wygrał, ale to Beganovic został mistrzem | Analiza

Dino Beganovic zapewnił sobie mistrzowski tytuł FRECA zajmując 4. miejsce. Przed nim uplasowali się Paul Aron, Victor Bernier oraz Joshua Dufek. Czas na recenzję przedostatnich zmagań FRECA w tym sezonie.

Mistrz Beganovic
Fot. Dutch Photo Agency.

Najlepszy kierowca: Paul Aron

Estończyk to jedna z nadziei programu juniorskiego Mercedesa. Kierowca Premy uwielbia tor Mugello, a teraz tylko i wyłącznie to potwierdził. Aron w zeszłym roku zdominował obydwa wyścigi w Toskanii. Bohater tego akapitu prowadził od startu do mety i dzięki temu odniósł 6. zwycięstwo w tym sezonie FRECA. Jednakże to nie wystarczyło do tego, aby został on mistrzem serii. Końcowy laur zapewnił sobie bowiem Dino Beganovic. Szwed przez cały sezon był bardziej regularny od swojego kolegi z zespołu. Podopieczny Ferrari przypieczętował swoje mistrzostwo zajmując 4. miejsce.

ZOBACZ TAKŻE
Lód, karting i Mercedes - wyścigowa podróż Paula Arona

Najlepszy zespół: Prema

Włoska stajnia wyścigowa po raz kolejna pokazała się ze znakomitej strony. Paul Aron zamienił pole position na wygraną, a Dino Beganovic wywalczył mistrzostwo. Z tą dwójką Prema wiąże ogromne nadzieje. Nieco gorzej poszło Sebastianowi Montoyi. Syn słynnego Juana Pablo na początku zmagań wyleciał z toru, podczas walki z Laurensem van Hoepenem. Kolumbijczyk następnie nie był w stanie odrobić strat i 12. pozycja z pewnością go nie satysfakcjonuje. Amna Al Qubaisi z kolei wycofała się z zawodów, jadąc na końcu stawki.

ZOBACZ TAKŻE
Szwedzka nadzieja? Dino Beganovic coraz bliżej marzeń

Najlepszy debiutant: Victor Bernier

Francuz ścigający się dla FA Racing w ostatnich tygodniach wyrósł na czołową postać FRECA. Bernier w Barcelonie był bardzo szybki w kwalifikacjach, lecz w wyścigach zawodził. Teraz podopieczny Fernando Alonso w końcu stanął na podium. Reprezentant Trójkolorowych po świetnym starcie utrzymał się na 2. pozycji. Następnie dzielnie bronił się przed atakami Beganovica. Po restarcie wyścigu, Francuz do samej linii mety stoczył zażartą walkę z Joshuą Dufekiem. Górą z tej potyczki wyszedł zawodnik FA Racing i tym samym wywalczył on najlepsze miejsce w swojej karierze na tym poziomie. 

Bernier Mugello

Fot. Dutch Photo Agency.

Największe zaskoczenia: Maceo Capietto, Laurens van Hoepen

Francuz osiągnął życiowy wynik. Podopieczny stajni Monolite Racing finiszował jako 7. Capietto do rywalizacji przystępował jako 6. Na dystansie wyścigu co prawda minął go Kas Haverkort, lecz tak czy siak dla byłego kierowcy Francuskiej F4 to znakomity wynik. 16-latek w tym sezonie FRECA jest zdecydowanym liderem swojej ekipy. Za rok, jeżeli trafi do lepszego zespołu to z pewnością będzie bił się o czołowe lokaty.

ZOBACZ TAKŻE
Laurens van Hoepen o Maxie Verstappenie. "Nikt nie powtórzy jego wyczynu" | WYWIAD

Laurens van Hoepen z kolei po raz 4. w tym sezonie zapunktował. Młodziutki Holender zajął 10. pozycję. Jest to o tyle imponujące, iż protegowany Nycka de Vriesa awansował względem kwalifikacji aż o 8 pozycji. Rodak Maxa Verstappena wykorzystywał błędy rywali i dodatkowo dysponował znakomitym tempem. Na ostatnim okrążeniu w pierwszej szykanie minął Tima Tramnitza i tym otworzył sobie bramę do punktowanej strefy.

Największe rozczarowanie: Gabriele Mini

Włoch, któremu kompletnie nie poszło w kwalifikacjach musiał przebijać się przez stawkę, aby jego nadzieje na mistrzostwo, wciąż były żywe. Kierowca ART Grand Prix stopniowo przebijał się w górę stawki, lecz w połowie wyścigu przeszarżował. W pierwszym sektorze podczas walki koło w koło z Gabrielem Bortoleto, popełnił on błąd i wpakował Brazylijczyka w bandę. W wyniku tego kontaktu, w jego bolidzie doszło do urwania się przedniego skrzydła. I tak Gabriele Mini musiał wycofać się z wyścigu, przez co spadł w tabeli na 3. miejsce.

Polacy bez szału

Zarówno Roman Biliński jak i Piotr Wiśnicki stanowili tło dla rywali. Ten pierwszy kompletnie zawalił kwalifikacje i po starcie z 15. rzędu nie zdołał wiele zdziałać. 21. pozycja to jego najgorszy rezultat w tym sezonie. Wcześniej na tej samej lokacie dojechał do mety w Katalonii.

Wiśnicki i Mugello

Fot. Dutch Photo Agency

Z kolei kierowca KIC Motorsport stracił czas w treningach na walkę z oponami. Pirelli bowiem ponownie źle wyważyło mu opony. Stąd „Wiśnia” ponownie zmagał się z problemami. Ostatecznie I gonitwę w Mugello zakończył na 27. lokacie.

Beganovic mistrzem, walka o miano debiutanta roku

Szwed przypieczętował swój tytuł mistrzowski. Także Paul Aron jest bliski zostania wicemistrzem. Estończyk ma bowiem aż 24 punkty przewagi nad 3. w tabeli Gabriele Minim. Włoch w tej sytuacji musi liczyć na cud, aby zając na koniec sezonu 2. miejsce w klasyfikacji kierowców. Bardzo ciekawą walkę mamy w tabeli debiutantów. Leonardo Fornaroli ma bowiem zapas zaledwie 6. punktów nad Joshuą Dufekiem. Szwajcar lepiej prezentuje się od Włocha w ostatnich tygodniach i to on jest faworytem do zgarnięcia tego tytułu. Warto odnotować spory awans Vivctora Berniera w tabeli. Francuz przebił się z 23. na 17. lokatę w mistrzostwach.

ZOBACZ TAKŻE
Klasyfikacja FRECA 2022. Sprawdź pozycje Bilińskiego i Wiśnickiego

Ostatni akt rywalizacji

W niedzielę czekają nas dwie ostatnie sesje tego roku. O godzinie 9:00 odbędą się kwalifikacje, które ustawią kolejność do finału sezonu. Z kolei start właściwej rywalizacji zaplanowano na godzinę 14:45. Zawody te warto obejrzeć głównie przez walkę Dufeka z Fornarolim o zostanie debiutantem sezonu. Tu wszystko może się jeszcze wydarzyć.

Wyniki I wyścigu FRECA w Mugello

FRECA Mugello I wyścig wyniki 1

Fot. FRECA

FRECA Mugello I wyścig wyniki 2

Screenshot 2

FRECA Mugello I wyścig wyniki 3

Screenshot wyników

FRECA Mugello I wyścig wyniki 4

Fot. FRECA

Skomentuj

Leave a Reply

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Reklama