Connect with us

Czego szukasz?

F3

Sebastian Balthasar o kierowcach z Niemiec. „Na ten moment jest umiarkowane zainteresowanie nimi w F1” | WYWIAD

Kilka lat temu Sebastian Balthasar rywalizował w GP3. Obecnie Niemiec z powodzeniem startuje w seriach GT3. Nasz rozmówca opowiedział o swojej karierze oraz przedstawił swoje opinie na temat aktualności związanych z niemieckim motorsportem.

Sebastian Balthasar
Fot. sebastian-balthasar.de

Kim jest nasz rozmówca?

Sebastian Balthasar to kierowca, który obecnie rywalizuje w wyścigach GT3. Niemiec w przeszłości miał okazję startować w GP3 w zespole Hilmer Motorsport. Jednak ani razu nie zdołał wywalczyć on punktów. Ze względu na problemy finansowe musiał on zawiesić karierę kierowcy wyścigowego w sezonie 2015. Do wyścigów wrócił 5 lat później od razu osiągając sukcesy. Warto dodać, że nasz rozmówca miał okazję z powodzeniem rywalizować w Niemieckiej F3. 

ZOBACZ TAKŻE
"Minardi zaoferowało kontrakt". Norbert Siedler o walce o F1 | WYWIAD

Sebastian Balthasar o Niemieckiej F3

W 2013 roku ścigałeś się w Niemieckiej F3. Jak wspominasz starty w tych mistrzostwach?

Sezon 2013 był dla mnie bardzo szczególny. Z jednej strony był to mój pierwszy rok w prawdziwym bolidzie z aerodynamiką, z drugiej udało mi się ostatecznie zdobyć mistrzostwo. Rok ten pierwotnie służył jako sezon nauki, więc tym bardziej było to satysfakcjonujące, że udało nam się od razu wygrać.

Dlaczego Niemiecka F3 już nie istnieje?

Niemiecka Formuła 3 miała wielką tradycję i była renomowaną serią wyścigów. Jednak ta jak i inne krajowe serie wyścigowe były w fatalnej sytuacji z powodu powstania Europejskiej F3. W rezultacie seria coraz bardziej schodziła na dalszy plan, a młode talenty celowały w starty w Europejskiej F3, na której skupiano się.

Sebastian Balthasar Niemiecka F3

Fot. sebastian-balthasar.de

Co sądzisz o trendzie, że FIA nie zgadza się na nazywanie regionalnych serii „F3”? Przez to np. Brytyjska F3 została przemianowana na GB3 Championship.

Bez oficjalnego oznaczenia F3 nie ma oczywiście możliwości kontynuacji serii ze względów formalnych. FIA oczywiście chciałaby mieć tylko jedną Formułę 3 w perspektywie średnioterminowej i dąży do wymarcia tych serii wyścigowych.

Przejście do GP3

Jak to się stało, że w połowie 2014 roku zadebiutowałeś w GP3?

Oprócz udziału w Formule Acceleration 1, otrzymałem ciekawą ofertę od jednego z zespołów z GP3. Ponieważ było to również interesujące z finansowego punktu widzenia, skorzystałem z okazji. W normalnych okolicznościach nie byłbym w stanie sfinansować sezonu za pośrednictwem moich sponsorów. Wielu kierowców pochodzi z bardzo zamożnych rodzin i dlatego łatwiej jest im znaleźć się na tym poziomie. 

Jakie wrażenie zrobił na tobie bolid GP3?

Samochód GP3 był jednym z najnowocześniejszych pojazdów jeżeli mówimy o single-seaterach w tamtych czasach i bardzo podobało mi się prowadzenie go z porównywalnie wyższymi osiągami i lepszą aerodynamiką.

Twój zespół Hilmer Motorsport współpracował z Force Indią. Czy kierowcy tacy jak mieliście z tego jakieś korzyści i np. byłeś w stanie regularnie rozmawiać z Nico Hülkenbergiem?

Była współpraca z Force Indią, ale byliśmy własnym zespołem i prawie nie mieliśmy kontaktu z zespołem Formuły 1, więc nie było kontaktu z kierowcami F1. 

Sebastian Balthasar GP3

Fot. Hilmer Motorsport

Co dokładnie wydarzyło się na Monzy podczas incydentu z Santiago Urrutią?

Wypadek na Monzy miał miejsce tak dawno temu, że pamiętam to jak przez mgłę. O ile pamiętam, hamował i uderzył mnie w tył, powodując kolizję.

Na rok 2015 planowałeś zostać w GP3 lub ścigać się w Europejskiej F3. Dlaczego to się nie udało?

Na sezon 2015 naszym celem był start w Europejskiej Formule 3. Odbyłem nawet dobre testy z Mücke Motorsport. Jednak ostatecznie nie byliśmy już w stanie zapewnić finansowania ze względu na rosnące koszty, więc odpuściliśmy tamtą kampanię.

Jak oceniasz swój czas spędzony w GP3?

Starty w GP3 były udane. Bardzo trudno było się tam dostać w połowie sezonu bez żadnych testów. Mimo to prawie dało nam się stanąć na podium w Spa, a w innych wyścigach wielokrotnie przebijaliśmy się do przodu.

Sebastian Balthasar o nietypowej serii i powrocie do ścigania

W 2014 r. mieliśmy małą analogię do A1GP. Ponieważ w tym czasie powstała Formuła Acceleration 1. I reprezentowałeś Niemcy. To musiało być niezwykłe doświadczenie.

Reprezentowanie Niemiec w tej serii wyścigowej z tymi imponującymi bolidami było naprawdę wspaniałym doświadczeniem. Ostatecznie udało mi się ukończyć mistrzostwa na trzecim miejscu i zdobyłem przy okazji ważne doświadczenie w tej niszy. 

Czy twoim zdaniem powinniśmy mieć mistrzostwa (oprócz Igrzysk Motorsportowych), w których kierowcy mogliby reprezentować tylko narody tak jak to było w A1GP czy Formula Acceleration 1?

Oczywiście ogranicza to nieco wybór kierowców, ponieważ wtedy np. kilku kierowców z jednego kraju nie może wziąć udziału. Z drugiej strony oczywiście daje to kibicom szczególną motywację do wspierania własnego kraju w zawodach.

Z kolei po 5 latach przerwy w 2020 roku powróciłeś do ścigania i wybrałeś zawody GT.

Naprawdę nie wiedziałem, czego się spodziewać po 5-letniej przerwie, a przejście na wyścigi GT jeszcze bardziej utrudniło sprawę. Dlatego tym bardziej byłem zaskoczony, gdy pierwsze jazdy próbne wypadły obiecująco i w swoim debiucie w Misano zdobyłem pole position w klasyfikacji generalnej.’

Sebastian Balthasar GT3

Fot. Italian GT

GT3 ma wiele ciekawych wyścigów na całym świecie. W jakich dokładnie mistrzostwach na tym poziomie chciałbyś spróbować swoich sił?

Właściwie wolę format sprintu w GT3, ponieważ wolę jechać samemu, ew. z jedną zmianą w załodze. Dlatego moimi ulubionymi seriami są w szczególności DTM i GT World Challenge Sprint.

W 2024 roku samochody GT3 będą ścigać się w FIA WEC. Czy to dobry ruch ze strony promotorów tej serii?

Myślę, że ten krok zdecydowanie ma sens, ponieważ taka sama klasa pojazdu oferuje możliwość udziału kilku zespołów bez wyższych kosztów. Można było to zobaczyć w DTM po przejściu na pojazdy GT3.

Co czeka niemiecki motorsport?

W 2023 roku nie będziemy mieć GP Chin w F1. Zamiast tego wielu fanów chciałoby mieć GP Niemiec w kalendarzu. Zwłaszcza rundę na Hockenheimringu po niesamowitych wyścigach w 2018 i 2019 roku. Ale to niemożliwe. Dlaczego twoim zdaniem Niemcy nie będą miały wyścigu F1 w najbliższej przyszłości? A może jest jakaś szansa?

Z obecnej selekcji torów wyścigowych włączanych do kalendarza F1 widać, że decyzja o miejscu zawsze jest związana z kwestią pieniędzy. Niemieckie tory wyścigowe nie są obecnie skłonne płacić tak dużo jak inne kraje, więc szanse na to, że jakikolwiek wyścig w F1 odbędzie się w Niemczech, są obecnie niewielkie.

Co sądzisz o powrocie Nico Hülkenberga do F1?

Oczywiście świetnie jest widzieć, że nadal mamy niemieckiego kierowcę wyścigowego w Formule 1 w postaci Nico. Jestem ciekaw, jak sprawdzi się w pojedynku przeciwko Magnussenowi.

Kilka dni temu mieliśmy duże zamieszanie z DTM i ADAC GT Masters – ta druga seria oficjalnie zniknie. Twoim zdaniem przejście z Class One na GT3 pomogło czy obniżyło DTM reputację/prestiż itp.?

Myślę, że ten krok był zdecydowanie właściwy. DTM miało świetny sezon 2022 pod względem emocji. Przede wszystkim wygrało wielu kierowców oraz zespołów.

ZOBACZ TAKŻE
Przygody Kacpra Sztuki w ADAC F4 | Podsumowanie sezonu 2022

Balthasar podium GT3

Fot. sebastian-balthasar.de

Kilka dni temu ADAC F4 upadło. Była to chyba druga najlepsza seria F4 po Włoskiej F4.

Podobnie jak w przypadku Formuły 3, FIA powoli chciałaby mieć tylko własne serie F4 na poziomie kontynentalnym. Tym samym zbliżamy się do czasu kiedy krajowe mistrzostwa F4 są mniej pożądane. 

Sebastian Balthasar o kierowcach z Niemiec w F1

Oczywiście głównym tematem wśród młodych niemieckich kierowców wyścigowych jest Mick Schumacher. Ale w 2022 roku Tim Tramnitz (wicemistrz F4 z 2021 roku) mimo poważnej kontuzji ścigał się we FRECA i spisał się całkiem dobrze. Myślisz, że około 2026 roku może on powalczyć o miejsce w F1?

Myślę, że obecnie jest umiarkowane zainteresowanie niemieckimi kierowcami wyścigowymi w Formule 1, a pozostałe fotele nie są obecnie ustalane na podstawie jakości i umiejętności kierowców, ale ich pakietu sponsorskiego. Na ten moment może to być dla niego trudne, aby powalczył o miejsce. 

ZOBACZ TAKŻE
Tim Tramnitz i Leonardo Fornaroli. Kim są koledzy z zespołu Romana Bilińskiego?

Na koniec, co chciałbyś powiedzieć fanom z Polski?

Zawsze podziwiam pasję polskich fanów. Kiedy spotykasz ich na torze wyścigowym, zawsze jest taka pozytywna atmosfera, więc cieszę się, że mogę spotkać polskich fanów i dzielić tę samą pasję.

5/5 (liczba głosów: 1)
Skomentuj

Leave a Reply

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Reklama