Pogoda sporo namieszała
Zmienne warunki atmosferyczne w Okayamie wprowadziły wielki chaos. Kierowcy raz po raz zjeżdżali do alei serwisowej, bo nikt nie wiedział, co wydarzy się za chwilę. Zawody rozpoczęto jeszcze na suchej nawierzchni, a chwilę później zaczęło padać. W połowie rywalizacji tor wysechł i ponownie doszło do serii zjazdów po nowe ogumienie. W okolicach 54. okrążenia nad Okayamą rozpętała się burza i zawody przerwano. Za samochodem bezpieczeństwa przejechano kilka kółek, aby można było przyznać pełną pulę punktów.
Zwycięstwo dla Nissana w klasie GT500
Inauguracja sezonu 2023 padła łupem ekipy NISMO. Ronnie Quintarelli i Tsugio Matsuda najlepiej wyszli na zmiennych warunkach pogodowych. Nissan podejmował dobre decyzja strategiczne, a także obydwaj kierowcy prezentowali znakomite tempo. Mieli także szczęście, gdyż wedle regulaminu pit-stopy pod tzw. full course yellow są zabronione. Matsuda na zmianę opon zjechał dosłownie w ostatniej chwili, gdy było to możliwe. To otworzyło im furtkę do zwycięstwa, na które czekali prawie 2 lata.
2. miejsce zajęła kolejna załoga Nissana, lecz tym razem reprezentująca barwy NDDP Racing. Kastumasha Chiyo i Mitsunori Takaboshi zdołali odrobić straty z początku przez co japoński producent mógł cieszyć się z dubletu. Podium uzupełnili dość nieoczekiwanie podopieczni Hondy – Tomoki Nojiri i Toshiki Oyu. Protegowani Aguri Suzukiego przez wymianę nadwozia musieli liczyć się z potężną karę, lecz uzdolniony duet Japończyków zdołał ją zniwelować.
Wielkiego pecha mieli Ritomo Miyata i Sho Tsuboi. Zawodnicy znani z Super Formuły zmierzali po podium, lecz niedokręcone koło przy ostatniej wizycie u mechaników wyeliminowało ich z wyścigów. Minutowa kara Stop&Go za wykonanie pit-stopu w czasie, gdy aleja serwisowa była zamknięta sprawiła, że ekipa Kunimitsu Honda z Naokim Yamamoto i Tadasuke Makino na pokładzie w ogóle nie zapunktowała. Taki sam los spotkał #37 ekipy TOM’S, gdzie Giuliano Alesi i Ukyo Sasahara liczyli się w grze o dobre wyniki.
Co działo się w GT300?
Niższa kategoria znana jest z wielu incydentów. I tak też faktycznie się stało. Pośrednio to przez incydent między Toyotą i Nissanem, przez który obydwie ekipy utknęły w żwirze na sam koniec zawodów pojawiła się czerwona flaga. Niemniej w czubie stawki działo się wiele. Finalnie to Takashi Kobayashi wraz z Syunem Koidem zdołali zatriumfować. Za nimi na metę wpadli Naoya Gumou i Takuro Shinohara z ekipy K2 R&D LEON Racing. Zaś na najniższym stopniu podium uplasowali się znany z Europy Kimiya Sato i do niedawna kierowca Super Formuły, Atsushi Miyake.
Sporo znanych twarzy w stawce
W Super GT startuje sporo znanych postaci fanom z Europy. Ronnie Quintarelli to były kierowca testowy ekipy MF1 Racing. Toshiki Oyu, Nobuharu Matsushita, Igor Fraga, Nirei Fukuzumi, Teppei Nattori i Tadasuke Makino jeszcze nie tak dawno startowali w seriach prowadzących ku F1. Bruno Spengler zaś w przeszłości był gwiazdą serii DTM, a ponadto rywalem Roebrta Kubicy z czasów F3. Bertrand Baguette w przeszłości był kierowcą testowym Renault, Giuliano Alesi miał okazję odbyć testy z Ferrari, a Roberto Merhi w 2015 roku startował w F1 w barwach ekipy Manor.
Co następne?
Kolejny wyścig odbędzie się 4 maja, dość nietypowo, bo w czwartek. Wynika to z faktu, że wtedy w Japonii trwa tzw. złoty tydzień. Tor Fuji w przeszłości dostarczał wielu emocji w Super GT. Trudno wskazać faworytów, bo runda na Okayamie pokazała, że wiele załóg liczy się w walce o najwyższe cele. Takie coś z pewnością przyciągnie nowych kibiców.
Wyniki zawodów na torze Okayama w Super GT w sezonie 2023
GT 500
GT 300
