Występ Tymoteusza Kucharczyka
Tymoteusz Kucharczyk po bardzo dobrych testach przed weekendem może być lekko zawiedziony swoją pozycją w wyścigu. Polak startował z 9. miejsca i na nim też skończył rywalizację w 1. wyścigu weekendu. Na starcie dzięki kolizji rywali awansował o jedno miejsce. W dalszej części wyścigu znów spadł jednak na pozycję zajętą w kwalifikacjach. Wyprzedził go Nico Christodolou, który ostatnimi czasy pokazuje naprawdę dobrą formę. Potem Kucharczyk spokojnie jechał na 9. miejscu, a neutralizacja po kolizji Stewarta i Pinga sprawiła, że kierowcy dojechali do mety za samochodem bezpieczeństwa.
Najlepszy kierowca: Callum Voisin
Callum Voisin pokazał klasę i pewnie popędził po swoje drugie zwycięstwo w tym sezonie. Mimo tylko tylu triumfów, jest on teraz zdecydowanym faworytem do zgarnięcia mistrzostwa GB3. Brytyjczyk zaczynał wyścig na pole position i wszystko poszło po jego myśli. Dobry start, pewne utrzymanie prowadzenia i odjechanie rywalom, a potem świetnie rozegrany restart po neutralizacji. Do szczęścia zabrakło tylko najszybszego okrążenia wyścigu, które zabrał mu Alex Dunne. To właśnie Irlandczyk, oraz Matheew Rees, uzupełnili podium 1. wyścigu. Ten drugi cały wyścig musiał bronić się przed zdecydowanie szybszym zawodnikiem Hitecha. Pomogły w tym oczywiście neutralizacje i Rees dowiózł drugie miejsce do mety. Dunne dzięki trzeciej pozycji wciąż trzyma się walki o tytuł, jednak musi teraz liczyć na sporo szczęścia, żeby zabrać mistrzostwo Voisinowi.
Najlepszy zespół: Carlin
Głównie za sprawą zwycięzcy 1. wyścigu GB3 na Donington, to Carlin zgarnął największą ilość punktów w sobotniej rywalizacji. Klasycznie dużo gorzej od niego spisali się John Bennett i Costa Toparis. Skończyli oni odpowiednio na 11 i 15. miejscu. Powody do zadowolenia ma także Hitech. Poza Dunne, bardzo dobrze pojechał Souta Arao, który zajął 5. pozycję. Michael Shin uczestniczył w zamieszaniu na pierwszym okrążeniu, przez co dojechał dopiero szesnasty. Liderzy klasyfikacji zespołów, JHR, nie zaliczyli najlepszego wyścigu. Loake był dopiero dziesiąty, a Morales dwunasty i drugi Rees uratował honor ekipy. Pochwalić należy też Ardena, dla których solidny wynik zanotowali Hedley i Christodolou. Pierwszy z nich zajął 4. miejsce, a Kanadyjczyk był ósmy.
Największe zaskoczenia: Souta Arao i Nico Christodolou
Japończyk w końcówce roku nieco osłodził sobie bardzo trudną i nieudaną kampanię. Kierowca Hitecha startował z 4. pozycji, której nie zdołał utrzymać. Na pierwszym kółku spadł bowiem za Jamesa Hedleya. Następne okrążenia utrzymywał się na piątym miejscu. Pomogły w tym oczywiście dwie neutralizacje, przez które kierowcy nie mieli wiele szans na walkę na torze. Te mimo wszystko udało się odbyć Nico Christodolou, który po starcie z 12. pola zakończył wyścig na 8. miejscu. Po drodze zdołał wyprzedzić Tymka Kucharczyka, a gdyby nie neutralizacje to pewnie przesunąłby się też przed Waberskiego i być może także Estersona. Po wyjeździe na tor samochodu bezpieczeństwa Kanadyjczyk nie dał jednak o sobie zapomnieć. Stosował ciekawą i bardzo ryzykowną taktykę chłodzenia opon… specjalnie wjeżdżając na mokrą trawę. Na jego szczęście nie popełnił przy tym żadnego błędu i zakończył wyścig na 8. miejscu.
Największe rozczarowanie: Joseph Loake
Jeden z trzech kandydatów do tytułu bardzo mocno utrudnił sobie sprawę w pierwszym wyścigu. Po starcie z 8. miejsca już w pierwszym zakręcie zderzył się z McKenzym Cresswellem, wyrzucając go z wyścigu. Samemu też stracił kilka miejsc. Po pierwszym okrążeniu jechał trzynasty, w dodatku z wiszącą nad nim prawdopodobną karą. Loake zdołał awansować na 10. miejsce, co niewiele zmienia w jego sytuacji w mistrzostwach. Przy zwycięstwie Voisina, oraz trzeciej pozycji Dunne, kierowca JHR Developments wypadł tak naprawdę z walki o mistrzostwo. Szanse pozostały już tylko matematyczne, szczególnie że do drugiego wyścigu wystartuje dopiero z 9. miejsca.
Klasyfikacja generalna po 1. wyścigu na Donington
Callum Voisin dzięki drugiemu triumfowi bardzo zbliżył się do mistrzostwa GB3. Ma obecnie 441 punktów; o 28 punktów więcej od drugiego Dunne. Trzeci Joseph Loake spadł za Irlandyczka i do prowadzenia traci 37 oczek, a jego szansę na tytuł spadły niemal do zera. Czwarty McKenzy Cresswell stracił już nawet matematyczne szansę na mistrzostwo. Tymoteusz Kucharczyk pozostał na 7. pozycji w klasyfikacji, z dorobkiem 281 punktów. O ile nie wydarzy się nic nadzwyczajnego, to Polak pozostanie na tej pozycji. Strata do Hedleya wynosi 37 punktów, a ósmy Christodolou traci ich do kierowcy Douglas Motorsport aż 49. Pełną klasyfikację generalną GB3 w 2023 roku przedstawiamy w osobnym artykule, do którego link znajdziecie poniżej.
Co jeszcze przed nami w ten weekend?
W ostatniej rundzie sezonu czekają nas jeszcze dwa niedzielne wyścigi. Pierwszy z nich rozpocznie się już o 11:07, dnia 22 października. Będzie to ostatni wyścig rozgrywany z kolejnością ustaloną na podstawie wyników kwalifikacji. Tymoteusz Kucharczyk zajął w nich ósme miejsce i z tej pozycji wyruszy do wyścigu. Ostatnia rywalizacja sezonu, z odwróconą stawką, będzie miała miejsce tego samego dnia o godzinie 16:20. Więcej o transmisji serii GB3 Championship dowiecie się, klikając w odnośnik podany poniżej.
Wyniki 1. wyścigu GB3 Championship na Donington Park