Connect with us

Czego szukasz?

Samochody

10 najlepszych kompaktowych hot hatchy ostatnich lat

Sportowe kompakty zawsze wywoływały budziły emocje. W ostatnim latach pojawiło się kilka hot hatchy, zasługujących na szczególne wyróżnienie.

Golf TCR

Temat hot hatchy poruszany był przeze mnie już nieraz. W końcu mało które auta zapewniają tyle frajdy z jazdy co właśnie sportowe hatchbacki. Oczywiście mam tu na myśli samochody za rozsądną lub w miarę rozsądną cenę. W większości przypadków sprawdzają się one także podczas codziennej eksploatacji.

Hot hatche są uznawane za wielu petrolheadów za tzw. „fun cary” do jazdy na co dzień. W tym zestawieniu postaram się wam przybliżyć 10 moim zdaniem najciekawszych współczesnych hot hatchy. Skupię się na modelach z obecnej dekady.

Mercedes-AMG A45

Jeden z najbardziej rasowych hot hatchy ostatnich lat. Samochód zadebiutował w 2013 r. i korzysta z turbodoładowanej 4-cylindrowej jednostki o pojemności 2 litrów. Rozwija ona 360 KM i 450 Nm. W chwili premiery był to najmocniejszy 4-cylindrowy silnik wytwarzany seryjnie. Napęd przenoszony był na obie osie za pośrednictwem 7-biegowej dwusprzęgłowej skrzyni AMG SPEEDSHIFT DCT. A45 AMG przyspieszało od 0 do 100 km/h w 4,6 s i rozpędzało się do 250 km/h. W 2015 r. przeprowadzono lifting, w ramach którego moc wzrosła do 381 KM a moment obrotowy do 475 Nm. Czas sprintu od 0 do 100 km/h skrócił się do 4,2 s.

Mercedes-AMG A45

Fot. netcarshow.com / Mercedes-AMG A45

Poza wysoką mocą i świetnymi osiągami Mercedes-AMG A45 wyróżnia się bogatym tuningiem optycznym i specjalnym układem wydechowym z wystrzałami przy zmianie biegu na wyższy. Niemiecki hot hatch otrzymał ospojlerowanie AMG, dwie końcówki wydechu, tylny spoiler, emblematy AMG oraz specjalne wzory felg. We wnętrzu pojawiły się gruba sportowa kierownica, listwy z włókna węglowego oraz sportowe fotele z logo AMG.

W 2019 r. zadebiutował następca opisywanego modelu. Jest on jeszcze mocniejszy i szybszy (w topowej wersji przełamał barierę 4 sekund od 0 do 100 km/h), ale z racji na nowe normy hałasu nie brzmi już tak rasowo jak poprzednik.

Audi RS3

Najmocniejsza wersja kompaktowego Audi zasługuje szczególną uwagę zwłaszcza ze względu na obecność pod maską 5-cylindrowej rzędowej jednostki, która w obecnych czasach stanowi gratkę dla koneserów hot hatchy i nie tylko. Obecne wcielenie RS3 zadebiutowało w 2015 r. i występuje jako 5-drzwiowy hatchback i stylowy sedan. Doładowana jednostka ma 2,5 l pojemności i rozwija okrągłe 400 KM i 480 Nm (od 2017 r.). Dzięki dwusprzęgłowej skrzyni S-Tronic i sprawnemu napędowi quattro samochód rozpędza się od 0 do 100 km/h w 4,1 s i rozwija 250 km/h (podobnie jak w klasie A prędkość ograniczona elektronicznie). Przedliftingowa wersja oferowała 367 KM i 465 Nm (od 0 do 100 km/h w 4,3 s).

Audi RS3 Sportback

Fot. netcarshow.com / Audi RS3 Sportback

Audi RS3 wygląda niemal równie rasowo co Mercedes-AMG A45. Poza dużym grillem o strukturze plastra miodu i pokaźnym dyfuzorem z tyłu warto wspomnieć o dwóch „tubach” układu wydechowego, charakterystycznych dla wszystkich modeli z linii RS. Dzięki sportowemu układowi wydechowemu 5-cylindrowa jednostka odgrywa piękne „koncerty” dla uszu. W kabinie znajdziemy sportową, spłaszczoną u dołu kierownicę z logo RS oraz sportowe kubełkowe fotele.

BMW M135i/M140i

Hot hatch z Bawarii zasługuje na szczególną uwagę ze względu na fakt, iż był to ostatni tylnonapędowy kompaktowy hatchback (oferowany od 2019 r. następca otrzymał przedni napęd). Poza tym wyróżniał się także pięknie brzmiącą 6-cylindrową jednostką R6. W odmianie przedliftingowej (od 2011 r.) turbodoładowany 3-litrowy silnik rozwijał 326 KM i 450 Nm. Przyspieszenie od 0 do 100 km/h trwało ok. 5 sekund, a prędkość maksymalna wynosiła 250 km/h. W 2017 r. moc jednostki R6 zwiększono do 340 KM, a moment obrotowy do 500 Nm. Sprint do setki wynosił 4,8 s.

BMW M135i

Fot. netcarshow.com / BMW M135i

Pod względem wizualnym BMW M135i na tle rywali prezentowało się raczej skromnie – jedynym wyróżnikiem z zewnątrz są dwie końcówki układu wydechowego. Dla fanów prawdziwych „eMek” przewidziano 370-konne wersje coupe i cabrio, oznaczone jako M2 (osobny model bazujący na serii 1).

Ford Focus RS

Kompaktowe BMW nie było jednak jedynym hatchbackiem umożliwiającym jazdę bokiem. Driftować można także Focusem RS III generacji. Samochód otrzymał zaawansowany napęd 4×4 Ford Performance All-Wheel-Drive, wykorzystujący dwa elektronicznie sterowane sprzęgła – po jednym na każdą z tylnych półosi. Oferuje on specjalny tryb Drift, umożliwiający „latanie bokiem”. Samochód oferowano od 2016 do 2018 r.

Focus RS

Fot. netcarshow.com / Ford Focus RS

Focus RS korzysta z 2,3-litrowej jednostki R4 z turbodoładowaniem, znanej z Mustanga. W kompaktowym Fordzie rozwija ona 350 KM i 440 Nm. Przyspieszenie od 0 do 100 km/h wynosi 4,7 s, a prędkość maksymalna 266 km/h. Duży tylny spoiler, sportowy wydech z dwiema strzelającymi „tubami”, niskoprofilowe koła czy kubełki Recaro w środku przywodzą na myśl złote lata hot hatchy.

Honda Civic Type R

Japoński hot hatch dzierży tytuł najmocniejszego przednionapędowego hot hatcha. Obecna generacja pojawiła się na rynku w 2017 r. Podobnie jak poprzedniczka, korzysta z turbodoładowanej 2-litrowej jednostki o mocy 320 KM. Japońscy konstruktorzy pokazali jednak, że tak przekazywanie tak wysokiej mocy na przednią oś wcale nie jest złym pomysłem, co udowadniają doskonałe czasy przejazdu północnej pętli toru Nurburgring. Civic Type R przyspiesza od 0 do 100 km/h w 5,7 s i rozpędza się do 270 km/h.

Honda Civic Type R

Fot. netcarshow.com / Honda Civic Type R

Honda na tle rywali wyróżnia się także wyjątkowo krzykliwym, ekspresyjnym designem. Mamy tu mnóstwo sportowych akcentów i czerwonych elementów, np. na grillu, zaciskach hamulcowych czy we wnętrzu (na kierownicy, aluminiowej dźwigni zmiany biegów i desce rozdzielczej). Kokpit zorientowany jest na kierowcę, który siedzi nisko i wręcz „zapada się” w kubełkowych fotelach. Brakować może jedynie klasycznej dźwigni hamulca ręcznego (jest elektryczny).

Renault Megane III R.S.

III generacja kompaktowego Renault zadebiutowała w 2008 r. a w 2009 r. pojawiła się odmiana R.S. Do tej pory uchodzi ona za jeden z najlepiej prowadzących się hot hatchy. To właśnie Renault R.S. III ustanowiło rekord na torze Nurburgring, m.in. w kategorii aut przednionapędowych.

Początkowo 2-litrowa jednostka z turbodoładowaniem rozwijała 250 KM i 340 Nm. W 2011 r. zaprezentowano limitowaną do 500 sztuk edycję Megane RS 265 Trophy, której moc i moment obrotowy wzrosły odpowiednio do 265 KM i 360 Nm. Przyspieszenie od 0 do 100 km/h skróciło się z 6,1 s do 6 sekund, a prędkość maksymalna zwiększyła się z 250 do 254 km/h. W 2013 r. pojawiła się wersja po liftingu (moc seryjnej odmiany wzrosła do 265 KM). W 2014 r. Renault wprowadziło limitowaną wersję 275 Trophy z silnikiem wzmocnionym do 275 KM i 360 Nm. Powstało tylko 200 egzemplarzy tej odmiany.

Renault Megane R.S.

Fot. netcarshow.com / Renault Megane R.S.

Wyróżnikiem Megane R.S. III jest centralnie umieszczona trapezoidalna końcówka układu wydechowego. Model ten oferowano tylko z trzydrzwiowym nadwoziem. Francuski hot hatch uchodzi za doskonałą zabawkę na tor (zwłaszcza z opcjonalnym pakietem Cup, zawierającym m.in. amortyzatory Ohlinsa). Jest jednak bardzo sztywne, co utrudnia codzienną eksploatację.

Volkswagen Golf VII GTI

Prekursor i jednocześnie najbardziej znany ze wszystkich hot hatchy. VII generacja Golfa GTI zadebiutowała w 2012 r. (z 2-litrowym TSI o mocach 230 i 245 KM). W 2017 r. pojawiła się wersja po liftingu. Z uwagi na nowe normy emisji spalin WLTP z oferty zniknęła bazowa odmiana, a w ofercie ostała się tylko mocniejsza Performance o mocy 245 KM i 370 Nm momentu obrotowego. Oferuje ona m.in. elektronicznie sterowany mechanizm różnicowy. Golf GTI występuje z 6-biegową skrzynią manualną lub 7-biegowym DSG. Napęd jest przekazywany na przednią oś. Samochód przyspiesza od 0 do 100 km/h w 6,2 s i rozpędza się do 250 km/h. W tym roku zadebiutowała także 290-konna odmiana TCR. 

Golf GTI

Fot. netcarshow.com / Volkswagen Golf GTI Performance

Golf GTI jest jednym z bardziej zachowawczych hot hatchy. Nie znajdziemy tu krzykliwych dodatków jak np. w Hondzie Civic Type R. Nie zabrakło jednak kilku „smaczków” stylistycznych, jak np. charakterystycznych foteli w kratkę, sportowej kierownicy, dźwigni zmiany biegów w kształcie piłeczki golfowej czy czerwonego pasa biegnącego przez całą szerokość grilla o strukturze plastra miodu. W przyszłym roku pojawi się nowa, już VIII generacja Golfa GTI.

Seat Leon ST Cupra 370 Carbon

Jedyne kombi w naszym zestawieniu jest jednocześnie najszybszym kompaktem popularnej marki na rynku. Leon ST Cupra 370 Carbon to także najszybszy samochód w historii Seata. Samochód korzysta z dobrze znanej 2-litrowej jednostki TSI. W porównaniu do standardowej Cupry ST silnikowi przybyło 70 KM i 60 Nm. Hiszpański hot hatch rozwija 370 KM i 460 Nm. W połączeniu ze skrzynią DSG i napędem 4×4 (Leon Cupra hatchback ma napęd na przednią oś) auto rozpędza się od 0 do 100 km/h w 4,5 s a jego prędkość maksymalna wynosi 250 km/h. Za modyfikacje techniczne odpowiada niemiecki tuner – firma ABT.

Leon ST Cupra Carbon 370

Fot. Seat / Leon ST Cupra Carbon 370

Na pokładzie limitowanej wersji Leona Cupry znajdziemy m.in. sportowy układ wydechowy z czterema końcówkami, zawieszenie adaptacyjne, hamulce Brembo z tarczami o średnicy 370 mm z przodu i 310 mm z tyłu. Z karbonu wykonano spliter, dyfuzor oraz końcówki listew progowych. We wnętrzu znalazły się fotele ze zintegrowanymi zagłówkami, pokryte skórą i alcantarą czy pseudokarbonowe wstawki. Do Polski trafiło tylko 13 sztuk Leona ST Cupry 370 Carbon. Samochód kosztuje ponad 209 000 zł.

Jeśli ktoś nie chce przepłacać za limitowaną wersję, może zdecydować się na „zwykłego” Leona ST Cuprę o mocy 300 KM, przyspieszającego od 0 do 100 km/h w 4,9 s (cena od 161 000 zł). Fanom przednionapędowych hatchbacków można polecić Leona Cuprę R, oferującego 310 KM i 380 Nm (od 0 do 100 km/h w 5,8 s).

Hyundai i30 N

Jeden z najbardziej niedocenianych hot hatchy na rynku. i30 zadebiutowało w 2017 r. Choć samochód prezentuje się dosyć niepozornie jak na sportowego hatchbacka, potrafi zapewnić sporą dawkę emocji. Samochód korzysta z turbodoładowanej jednostki o mocy 250 KM lub 275 KM. Maksymalny moment obrotowy wynosi 353 Nm. Przy mocniejszej wersji warto się skusić na opcjonalny pakiet Performance, obejmujący m.in. 19-calowe felgi, wyczynowe opony Pirelli PZero, większe tarcze hamulcowe, szperę i aktywny układ wydechowy. W Hyundaiu i30 N zastosowano elektronicznie sterowany mechanizm różnicowy, adaptacyjne zawieszenie oraz układ Launch Control. Słabsza odmiana przyspiesza od 0 do 100 km/h w 6,4 s, a mocniejsza w 6,1 s. Napędzana jest wyłącznie przednia oś.

Hyundai i30 N

Fot. netcarshow.com / Hyundai i30 N

Z zewnątrz auto poznamy po zmodyfikowanych zderzakach, tylnym spoilerze czy dwóch „tubach” układu wydechowego, które pięknie strzelają. W kabinie pojawiły się m.in. sportowa kierownica z przyciskami do wyboru trybów jazdy, lepiej wyprofilowane fotele oraz bardziej poręczna gałka dźwigni zmiany biegów. We wrześniu na targach we Frankurcie zaprezentowano jeszcze ciekawszą limitowaną wersję i30 N Project C.

Peugeot 308 II GTi

Francuzi od lat słyną z produkcji hot hatchy. Po niezbyt wyrazistym 308 I generacji Peugeot postanowił poniekąd powrócić do korzeni i skupić się na zapewnieniu kierowcy typowej dla hot hatchy przyjemności z jazdy. II generacja 308 GTi zadebiutowała w 2015 r., a w 2017 r. przeszła modernizację. Samochód korzysta z dobrze znanej 1,6-litrowej jednostki THP o mocy 250 lub 270 KM (później tylko 270 KM) i 330 Nm momentu obrotowego. Słabsza wersja rozpędza się od 0 do 100 km/h w 6,2 s, a mocniejsza w równe 6 s. Obie rozwijają 250 km/h. Samochód jest dosyć lekki – waży nieco ponad 1200 kg. W połączeniu ze zwartym podwoziem zapewnia to dobre właściwości jezdne.

Peugeot 308 GTi II

Fot. netcarshow.com / Peugeot 308 GTi

Poza dwiema sporymi końcówkami układu wydechowego samochód ma coś, czym nie może się pochwalić żaden z konkurentów. Tym czymś jest opcjonalne dwukolorowe nadwozie. W odróżnieniu do innych producentów Peugeot zdecydował się na pomalowanie części nadwozia na jeden kolor (mniej więcej do połowy tylnych drzwi, łącznie z dachem), a pozostałą część karoserii na inny (np. czerwono-czarne nadwozie).

3.5/5 (liczba głosów: 18)
Skomentuj

Leave a Reply

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Reklama