Connect with us

Czego szukasz?

Formuła 1

Aston Martin w F1 to koniec różu w stawce. BWT wypadnie ze stawki?

Austriacka firma BWT może zniknąć z Formuły 1 po 4 sezonach wspierania stajni z Silverstone. Aston Martin w F1 chce postawić na własne barwy i nie zgadza się na róż, który gościł na samochodach Force India, a potem Racing Point. W miejsce tytularnego partnera mogą wejść nowi gracze, którym nie będzie zależało na nadmiernym ingerowaniu w barwy.

Aston Martin w F1 bez BWT
Fot. Aston Martin Racing / Twitter

„Walka o róż w F1”

Warto przypomnieć, że przedsiębiorstwo zajmujące się uzdatnianiem wody i technologiami uzdatniania ingerowało w barwy swojego partnera. W 2017 roku Force India przerzuciła się na róż, który spotkał się z sympatią kibiców. Jednakże dopiero od 2019 roku BWT stało się głównym sponsorem tytularnym. Wcześniej to SportPesa było w pełnej nazwie zespołu z Silverstone. ale potem w trakcie sezonu 2019 wspólne powiązania skończyły się. Wydawało się, że skoro odkąd BWT było już w nazwie, a wszyscy wiedzieli o tym, że Aston Martin w F1 pojawi się w 2021 roku, to uda się porozumieć. Niestety wychodzi na to, że ta sztuka zakończyła się niepowodzeniem.

W ostatniej aktualizacji listy startowej 2021 przez FIA z nazwy Aston Martin F1 Team zniknął człon BWT. Wiele wskazuje też na to, że zespół będzie nazywał się Aston Martin Racing i zwiąże się z amerykańską firmą Cognizant. Przedsiębiorstwo to zatrudnia 300 tys. osób na całym świecie i bardzo chciałoby reklamować się w F1. Według Motorsport-Total porozumienie może zrekompensować Lawrence’owi Strollowi utratę BWT. Ponoć mowa o sponsoringu na kwotę rzędu 50 mln euro. W grę wchodziłyby elementy niebieskiego, które łatwiej byłoby dopasować do zieleni słynnej Aston Martin w F1.

ZOBACZ TAKŻE
Aston Martin powstał z... Jordan GP. Historia ekipy z Silverstone

BWT wspierało stajnię z Silverstone kwotą rzędu 40 mln euro rocznie. To dość pokaźna suma. W 2017 roku Austriacy chcieli związać się z Mercedesem, ale oni nie dali się przekonać do tak dużej ekspozycji i różu nawet i za 50 mln. Finalnie też zarząd firmy doszedł do wniosku, że z każdym rokiem zwiększaliby budżet z racji coraz większych sukcesów mistrzów z Brackley. Obecnie grozi im wypadnięcie nie tylko z Silverstone, ale z Formuły 1 w ogóle.

Aston Martin w F1 a BWT. Co dalej?

Niektórzy eksperci wspominali, że BWT z takim zapleczem mogłoby wesprzeć Haasa czy Williamsa. Jednakże w tym przypadku raczej nikt nie zainwestowałby 40-50 mln euro nawet za różowe bolidy. W grę wchodziłoby około 15-20 mln euro, które oczywiście także przydałyby się mniejszym ekipom. Choć najbardziej kusząca dla BWT byłaby współpraca z Red Bull Racing, które straciło partnera. W dodatku współpraca z rodakami mogłaby być na zupełnie innym poziomie zainteresowania. Pozostaje tylko kwestia porozumienia co do malowania, ponieważ Red Bull nigdy nie pozwoli na przefarbowanie bolidów na różowo.

ZOBACZ TAKŻE
Red Bull bez sponsora tytularnego? Jasna deklaracja szefa zespołu

Jedno wiemy już niemal na pewno, Aston Martin w F1 będzie miał charakterystyczne zielone malowanie. Zależy na tym nie tylko nowemu dyrektorowi generalnemu Aston Martin Ltd. i właścicielowi ekipy z Silverstone, Larence’owi Strollowi. Za taką identyfikacją wizualną byliby też inni członkowie zarządu, którzy popierali pomysł powrotu do F1 w roli zespołu.

Oceń nasz artykuł!
Skomentuj

Leave a Reply

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Reklama