Toyota GR010 LMH przedłuży długą linię prototypów producenta
Aktualizacja (15.01.2021): Toyota GR010 LMH została ujawniona. Artykuł zawiera już pełną specyfikację samochodu i składy kierowców.
Dotychczasowe sportscary Toyoty nosiły oznaczenie TS0xx – od Toyota Sportscar. Pierwszym z nich, zrywającym z tradycjami serii xxC, był TS010, przygotowany na World Sportscar Championship 1992. Po upadku serii Japończycy efektywnie wycofali się z wyścigów prototypów, i powrócili z TS020 pod koniec lat 90-tych. Ten samochód przeszedł do historii dzięki sprytnemu obejściu przepisów GT1 przez Toyotę, a mianowicie umieszczeniu obowiązkowego bagażnika… W baku paliwa. I ten samochód nie miał okazji rozwinąć skrzydeł, przez upadek kategorii GT1 po 1999 roku i przejście Toyoty do F1WC.
Toyota wróciła do sportscarów w pierwszym sezonie WEC, w 2012 roku. Przygotowywany pierwotnie na sezon 2013 prototyp TS030 LMP1 zadebiutował przeciwko Audi rok wcześniej, aby pomóc ACO w wystartowaniu z serią po nagłym odejściu Peugeota. Od tego czasu nadeszły jeszcze dwie generacje japońskiego LMP1-H – w 2014 roku TS040, i w 2016 TS050. Ten ostatni samochód miał zresztą także zostać zastąpiony nowym modelem po dwóch latach, ale upadek hybrydowego P1 pokrzyżował te plany. TS050 zakończyła swoje sportowe życie dopiero w zeszłorocznym 8 Hours of Bahrain, po czterech sezonach WEC, wygrywając tytuł – i Le Mans – trzy razy z rzędu.
GR010 to nowy start dla programu Toyoty w WEC
GR010 jako pierwsze będzie nosić nazwę GR, od Gazoo Racing. Samochód jest oparty stylistycznie o założenia znane z drogowego modelu GR Super Sport, którego prototyp Toyota pokazała w zeszłym roku w Le Mans. Samochód ma 4900mm długości, 2000mm szerokości i 1150mm wysokości. Waga gotowego do jazdy prototypu, zgodnie z przepisami LMH, wynosi 1040 kilogramów – o prawie dwieście kilogramów więcej niż TS050. Według Pascala Vasselona GR010 jest zresztą całkiem innym prototypem od swojego poprzednika.
Fot. Toyota Gazoo Racing
– Oprócz takich elementów jak przełączniki czy sensory, nie przenieśliśmy prawie żadnych elementów z TS050. Filozofia tych przepisów jest całkowicie inna, więc zbudowaliśmy samochód od podstaw.
– Największą różnicą w GR010 jest architektura systemu hybrydowego. Dotychczas używaliśmy dwóch modułów na obu osiach i systemu brake-by-wire. Teraz możemy użyć tylko jednego na przedniej osi, podobnie jak z brake-by-wire. To spowodowało, że musieliśmy na przykład zamontować w silniku rozrusznik, a tylne hamulce są w pełni hydrauliczne.
Pod nadwoziem Toyota GR010 LMH kryje najnowocześniejszą technologię hybrydową
Toyota GR010 LMH jest napędzana podwójnie doładowanym trzyipółlitrowym V6 o mocy maksymalnej 680KM. Wspomaga go umieszczony na przedniej osi MGU-K, dostarczający 272KM. Sęk w tym, że przepisy LMH określają maksymalną moc całego układu napędowego na 680KM. Toyota obchodzi ten limit elektronicznym ogranicznikiem mocy silnika spalinowego. Zasada jego działania jest prosta – kiedy włącza się silnik elektryczny, ogranicznik zdusza moc V6-tki na tyle, że ani przez chwilę na koła nie trafia więcej mocy niż pozwalają przepisy. Kiedy energia elektryczna nie jest używana, samochód przechowuje ją w baterii litowo-jonowej. Moc z silników przenosi na koła siedmiostopniowa sekwencyjna skrzynia biegów z wielotarczowym sprzęgłem.
Fot. Toyota Gazoo Racing
John Litjens, szef działu projektowego zawieszenia: – Największą różnicą pomiędzy GR010 a jego poprzednikami jest aerodynamika. W przeszłości przepisy limitowły nasze możliwości projektowania samochodu, ale Le Mans Hypercar daje nam dużą swobodę w tej kwestii. Trzeba jedynie zmieścić się w przewidzianych okienkach osiągów i wydajności aerodynamicznej. GR010 HYBRID jest wynikiem właśnie tej swobody.
– Także pod maską przepisy trzymają się tej filozofii; przewidują konkretną krzywą mocy, ale i dużą dowolność konfiguracji napędu. Największym wyzwaniem było dla nas przeniesienie całego modułu hybrydowego na przednią oś, po pięciu latach spędzonych z MGU-K na obu osiach. Upakowanie całego systemu też nie było zbyt łatwe, przez zwiększone standardy bezpieczeństwa. Dodatkowo, silnik spalinowy jest mocniejszy niż w TS050. Przez to GR010 wygląda i brzmi całkowicie inaczej.
Fot. Toyota Gazoo Racing
Nowy Hypercar Toyoty jest postawiony na osiemnastocalowych kołach ze specjalnie opracowanymi dla niego obręczami, i wielowahaczowym zawieszeniu z popychaczami i drążkami skrętnymi. Jego bak mieści do 90 litrów paliwa (przed BoP). W erze LMH Toyota jest pierwszym samochodem hybrydowym, do którego w sezonie 2022 dołączy prototyp Peugeota. Ich przeciwwagą będzie niehybrydowy Glickenhaus SCG007, który także zostanie zaprezentowany przed startem nadchodzącego sezonu WEC.
Składy kierowców na sezon 2021 w WEC zostają bez zmian
Toyota wystawi w sezonie 2021 dwa GR010 LMH. Broniący tytułu mistrzowskiego samochód #7 poprowadzą Mike Conway, Kamui Kobayashi i José María López. Tymczasem w samochodzie #8 zobaczymy Brendona Hartleya, Kazukiego Nakajimę i Sébastiena Buemiego. Nowy nabytek Toyoty, czyli Nyck de Vries pozostaje w sezonie 2021 kierowcą testowym i rezerwowym producenta. Tymczasem inny młodzik Toyoty, Kenta Yamashita, zdecydował się skoncentrować na japońskiej scenie wyścigowej.
Fot. Toyota Gazoo Racing
Mike Conway (GR010 HYBRID #7): – Wszyscy czekamy na nasz pierwszy start w GR010 HYBRID. Pierwsza jazda nowym samochodem zawsze jest czymś szczególnym, a niuanse w charakterystyce stwarzają nowe wyzwania dla kierowcy. Zdziwiło mnie, jak dobrze prowadził się ten samochód już od pierwszych dni testów; czuję się w nim jak w domu. Cieszy mnie, że mogę być częścią programu mającego odbicie w samochodach drogowych. Czujemy w zespole, że to co robimy ma sens, I to nas motywuje do dobrego startu w nowym sezonie WEC.
– Dobrze jest zaczynać sezon jako mistrz świata; ale zdobycie tytułu to jedno, a utrzymanie go to drugie. Celem naszej załogi będzie obrona tytułu, i wygrana w Le Mans.
Kazuki Nakajima (GR010 HYBRID #8): Bycie integralną częścią nowej ery WEC jest niezmiernie ekscytujące. Będziemy musieli zmagać się z nowymi wyzwaniami technologicznymi i strategicznymi w wyścigach.
– Jako kierowca zwróciłem uwagę na pierwsze wrażenie za kierownicą nowego samochodu. GR010 wygląda cudownie, i będzie spektakularnym prototypem w ferworze walki o pozycje. Myślę, że ściganie w nadchodzącym sezonie będzie ciaśniejsze niż dotychczas; cała klasa Hypercar będzie walczyć o najwyższe pozycje, ku uciesze fanów i nas samych. Musimy dostosować nasze podejście, ale cel pozostaje ten sam. Chcemy po raz czwarty wygrać w Le Mans i doprowadzić zespół do mistrzostwa świata.
Fot. Toyota Gazoo Racing
Nadwozie | Kompozytowa wanna z włókien węglowych |
Skrzynia biegów | 7-stopniowa, sekwencyjna |
Wał napędowy | Przegub homokinetyczny |
Sprzęgło | Wielotarczowe |
Dyferencjał | Blokowany mechanicznie |
Zawieszenie | Niezależne na obu osiach, wielowahaczowe z popychaczami |
Regulacja zawieszenia | Drążki skrętne |
Stabilizatory poprzeczne | Na obu osiach |
Układ kierowniczy | Wspomagany hydraulicznie |
Hamulce | Akebono, z jednoczęściowymi zaciskami i tarczami z włókien węglowych |
Felgi | Magnezowe RAYS, 13 x 18 cali |
Opony | Radialne Michelin, 31/71-18 |
Długość | 4900mm |
Szerokość | 2000mm |
Wysokość | 1150mm |
Waga | 1040kg |
Pojemność baku paliwa | 90 litrów (przed BoP) |
Silnik | 3,5l V6, biturbo z bezpośrednim wtryskiem |
Zawory | 4 na cylinder |
Paliwo | Benzyna |
Moc maksymalna silnika spalinowego | 500 kW / 680KM |
Moc maksymalna modułu MGU-K | 200 kW / 272KM |
Baterie | Wysokonapięciowe, litowo-jonowe TOYOTA |
Moduł MGU-K | AISIN AW / DENSO |