Connect with us

Czego szukasz?

Serie juniorskie F1

F2: Istny armagedon na ulicach Dżuddy, Oscar Piastri zwycięzcą | Analiza

Szalone manewry wyprzedzania, sporo kraks i przede wszystkim gigantyczne sensacje. W takich słowach można opisać drugi sprinterski wyścig na torze Jeddah.

Formula 2 Championship - Round 7:Jeddah - Practice & Qualifying
JEDDAH, SAUDI ARABIA - DECEMBER 03: Oscar Piastri of Australia and Prema Racing (2) drives during qualifying ahead of Round 7:Jeddah of the Formula 2 Championship at Jeddah Corniche Circuit on December 03, 2021 in Jeddah, Saudi Arabia. (Photo by Lars Baron/Getty Images)

Zwycięzca: Oscar Piastri

Podopieczny Marka Webbera do rywalizacji przystępował z 3. pola startowego. Tuż po starcie Piastri zdołał minąć Benta Viscaala. Zawodnik Premy nie chciał jednak na tym poprzestać i z okrążenia na okrążenia coraz bardziej naciskał na Jehana Daruvalę. Na 14. okrążeniu szalonym manewrem po zewnętrznej zdołał minąć Hindusa, lecz ten zdołał się odgryźć. 3 kółka później junior Alpine nie dał jednak mu żadnych szans i tym samym Australijczyk pomknął po 4. wiktorię w tym sezonie. Przy okazji zainkasował 2 dodatkowe punkty za wykręcenie najszybszego czasu okrążenia w wyścigu.

Najlepszy zespół: Prema Racing

ZOBACZ TAKŻE
Oscar Piastri ocenił. "Bolid F2 trudniejszy w prowadzeniu od bolidu F1"

Włoska ekipa zanotowała kolejny solidny wynik. Oscar Piastri wygrał bowiem wyścig, a Robert Shwartzman po starcie z 6. pozycji zajął miejsce na najniższym stopniu podium. Rosjanin jechał niezwykle agresywnie ale przy tym zachował nerwy na wodzy i trzecie miejsce idealnie odwzierciedla jego jazdę. W klasyfikacji zespołów Prema prowadzi z  dorobkiem 353 punktów. 

Bent Viscaal z podium

Niepokorny Holender znany jest z brawurowej jazdy. Rodak Maxa Verstappena do wyścigu startował z 2. pozycji. Stracił je jednak po tym jak zbyt optymistycznie chciał zaatakować Jehana Daruvalę, bowiem minęli go Oscar Piastri i Christian Lundgaard. Zawodnik zespołu Trident nie poddawał się. Kilkukrotnie brawurowo próbował minąć Duńczyka, lecz za każdym razem wypadał z toru w pierwszym zakręcie i musiał oddawać mu pozycję. Tu widać jak wielki mentalny progres zaliczył ten kierowca, bowiem rok temu z pewnością nie oddałby pozycji.  Ostatecznie Viscaal zdołał zająć 2. miejsce po karach nałożonych na Daruvalę i Lundgaarda za ścięcie toru i zyskanie na tym przewagi. Tym samym niepokorny Holender wyrównał najlepsze osiągnięcie swojej kariery.

Znakomity Jack Doohan

Syn legendarnego Mika w ten weekend debiutuje w F2. Mimo to już zdołał pokazać się z dobrej strony. Podczas drugiej rywalizacji na torze Jeddah rodak Piastriego zajął 5. miejsce po niesamowitej jeździe i karach dla Daruvali i Lundgaarda. W drodze po nie wyprzedził m.in Felipe Drugovicha, a także Dana Ticktuma. Brytyjczyk zdołał ostatecznie skontrować, lecz nie umniejsza to jego wyniku. Są to jego pierwsze punkty w karierze w Formule 2.

Jack Doohan F2

Fot. MP Motorsport

Daruvala i Lundgaard są sami sobie winni utraty podium

Hindus i Duńczyk zakończyli zmagania pierwotnie na 2. i 3. pozycji. Jednak przez swoje zachowanie wypadli z punktów. Obydwaj zawodnicy ścięli bowiem pierwszy zakręt i nie oddali pozycji. Kierowca Carlina Oscarowi Piastriemu, a zawodnik ART Bentowi Viscaalowi. Tym samym stracili sporo cennych punktów. Mogą jednak za to winić tylko samych siebie i inżynierów. „Stróż” Skandynawa powiedział mu bowiem, iż może utrzymać swoją pozycję pomimo że jego manewr był nielegalny. I w taki oto sposób Duńczyk stracił 4. podium w tym sezonie. 

Potężny wypadek na starcie

O ile pierwsze metry w inauguracyjnym wyścigu tego weekendu były w miarę spokojne, tak do sporego zamieszania przed pierwszym zakrętem doszło podczas drugiego sprintu. Clement Novalak chciał po wewnętrznej minąć kilku zawodników. Francuz jednak stracił prowadzenie nad swoim bolidem i uderzył w Marcusa Armstronga. Z tyłu stawki z kolei sporo namieszał Ralph Boschung. Szwajcar zajechał bowiem drogę Guilherme Samai, który następnie uderzył w bolid Alessio Deleddy. Cała czwórka zawodników odpadła z rywalizacji.

Problemy Juriego Vipsa

ZOBACZ TAKŻE
Juri Vips: Czy pupila Helmuta Marko właśnie czeka sezon prawdy?

Podopieczny Red Bulla do wyścigu przystępował z 8. pozycji. Estończyk po starcie zdołał awansować na 7. lokatę, po czym na 5. okrążeniu w ostatnim zakręcie minął go Felipe Drugovich. Kilka sekund później pupil Helmuta Marko chciał skontrować, lecz wpadł w tył bolidu Brazylijczyka. Vips następnie otarł się o pit-wall i sunął bezwładnie kilkadziesiąt metrów przestrzelając pierwszy zakręt. To prawdziwy cud, że nie zabrał nikogo za sobą. Dla kierowcy z kraju ze stolicą w Tallinie był to jednak koniec rywalizacji. Po tym jak zatrzymał się nie omieszkał nazwać Drugovicha idiotom. Chwilę po nim z rywalizacji odpadł Logan Sargeant przez problemy z bolidem. 

Żaden z podiumowiczów z pierwszego wyścigu nie ukończył wyścigu

ZOBACZ TAKŻE
Liam Lawson, czyli prawdziwa perła z Nowej Zelandii

Ani Armstrong, ani, Vips ani Lawson nie ukończyli rywalizacji. Pierwszy z wymienionych został storpedowany przez Clementa Novalaka. Estończyk z kolei uwikłał się w kolizję z Felipe Drugovichem. Liam Lawson jest jednak sobie sam winien. Jadący po 1 punkt Nowozelandczyk wpadł bowiem w poślizg i rozbił się. W efekcie wyścig zakończono za samochodem bezpieczeństwa. 

Czy w niedzielę poznamy mistrza F2?

ZOBACZ TAKŻE
Brazylijski szturm na F1. Czy juniorzy nawiążą do sukcesów rodaków?

Oscar Piastri przed ostatnim wyścigiem tego weekendu ma 47 punktów przewagi nad drugim w tabeli Robertem Shwartzmanem. Aby w niedzielę 5 grudnia fenomenalny debiutant został mistrzem F2 musi w głównych zawodach pokonać Rosjanina o 21 punktów co jest możliwe. 

Wyniki wyścigu

5/5 (liczba głosów: 1)
Reklama