Connect with us

Czego szukasz?

powered by Advanced iFrame. Get the Pro version on CodeCanyon.

Formuła 1

Kim jest Christian Horner? Przedstawiamy sylwetkę szefa Red Bull Racing

Zespół Red Bulla powrócił na szczyt Formuły 1. Świetny bolid na sezon 2021 sprawił, że Max Verstappen został nowym mistrzem świata wśród kierowców. Koniec „posuchy” trwający od początku ery hybrydowej to dobry moment na przyjrzenie się ojcu tego i wcześniejszych sukcesów „Czerwonych Byków”. Kim jest Christian Horner?

Christian Horner Red Bull
Fot. Red Bull Content Pool

Kim jest Christian Horner?

Max Verstappen, you are world champion! The world champion! Te przepełnione emocjami słowa zostały wykrzyczane przez radio po zakończeniu GP Abu Zabi w kierunku 24-letniego Holendra, który w końcu przełamał dominację Mercedesa i Lewisa Hamiltona. Genialny kierowca nie byłby w stanie tego dokonać bez świetnego zespołu i bolidu. Najlepiej wie o tym szef Verstappena, który jest autorem wspomnianej na początku wypowiedzi. Brytyjczyk Christian Horner, który był z Red Bullem od samego początku, sprawił, że ekipa z Milton Keynes znowu jest na topie. Warto zaznaczyć słowo „znowu”, ponieważ to nie pierwsza taka sytuacja.

ZOBACZ TAKŻE
Verstappen zakochany w Red Bullu. Nie chodzi tylko o wyniki

Większość fanów Formuły 1 doskonale pamięta erę dominacji „Czerwonych Byków” z początku dekady. To właśnie wtedy zdobyli oni osiem tytułów w cztery lata, konkretnie w okresie 2010-2013. One również pojawiły się wtedy, gdy na czele ekipy stał 48-letni Christian Horner. Pomimo tego, że jest on jednym z najmłodszych szefów, już teraz może się pochwalić jednym z największych, jak nie największym doświadczeniem wśród szefów ekip F1. Bez dwóch zdań będzie się ono dalej powiększać. Mówi się, że po zdobyciu tytułu mistrzowskiego przedłuży on swój kontrakt z zespołem do 2026 roku. Patrząc na jego przeszłość, można się spodziewać licznych sukcesów i trofeów w kolejnych latach istnienia zespołu Red Bull Racing.

Christian Horner Red Bull 2021 f1

Fot. Red Bull Content Pool / Christian Horner

Dobry start

Christian Horner urodził się 16 listopada 1973 roku w Lemington. To właśnie tam pobierał prywatne nauki w szkole imienia Arnolda Lodge’a, której jest jednym z najsłynniejszych absolwentów. Jak można się domyślić, jego rodzina obracała się wokół motoryzacji. Jego dziadek był menadżerem zakupów w Standard Motor Company, a ojciec dostarczał części dla producentów samochodowych. Sprawiło to, że już jako dziecko Horner zaczął rywalizować w gokartach. Szło mu tak dobrze, że w 1991 roku otrzymał stypendium Renault, które pozwoliło mu rywalizować w Brytyjskiej Formule Renault. Tak Brytyjczyk opisuje swoje początki z motorsportem.

Jako dziecko namawiałem rodziców na gokarta, żeby jeździć po ogrodzie. Moja mama znalazła go w lokalnej gazecie za 25 funtów. Z czasem udało mi się zdobyć coś lepszego i wystartowałem w kategorii Junior Booster. W 1991 roku Renault zaoferowało stypendium, aby pomóc dzieciom przejść z gokartów do Formuły Renault i wygrałem jedno. Częścią umowy był darmowy silnik – to więc ironia losu, że Red Bull współpracował z Renault w Formule 1! Sprawy we Francji potoczyły się dla mnie całkiem dobrze, wygrałem rundę mistrzostw i zdobyłem kilka pole position, a zespoły F3 zaczęły do mnie dzwonić. Tak więc w 1993 roku pojechałem w F3 klasy B z P1 Engineering Roly’ego Vinciniego. Zdobyłem pięć zwycięstw i zająłem drugie miejsce w serii – opowiadał Horner.

Własny zespół

W 1994, 1995 i 1996 Christian Horner ścigał się w różnych zespołach Formuły 3 klasy A. Jego docelową kategorią była jednak Formuła 3000. Obecny szef Red Bulla opowiadał o tym, że w ówczesnym czasie po prostu nie miał na to pieniędzy. Ta sztuka udała mu się dopiero w 1997 roku, kiedy wysprzedał majątek i pożyczył ogromne zasoby gotówki, by kupić i poprowadzić własny zespół Arden.

To było odważne, ale pomyślałem, że spróbuję. Sprzedałem wszystko, co miałem, pożyczyłem ile mogłem z banku i od mojego ojca, który mi pomógł, pod warunkiem, że mu kiedyś spłacę. Resztę wziąłem z każdego innego miejsca, o jakim mogłem pomyśleć. To dało mi pierwsze podwozie. Kupiłem dwa silniki, przekonałem Roly’ego Vinciniego, by został moim inżynierem wyścigowym, i umieściłem samochód w szopie za domem Roly’ego w Norfolk. Nazwałem nas Arden International. Byłem kierownikiem zespołu, łowcą pieniędzy, sekretarką, kucharzem i sprzątaczem, zajmowałem się całą papierkową robotą i kłopotami. Za mechanika mieliśmy chłopaka na pół etatu, który pracował w gospodarstwie rolniczym. Jest teraz pracownikiem McLarena – rzekł szef Red Bulla.

ZOBACZ TAKŻE
Patricio O'Ward o F1. "Mam dwuletnie okno na awans tam"

Doktor Marko

Jedną z pierwszych osób, które Horner poznał jako szef zespołu, był Dr Helmut Marko. Austriak w przyszłości stanie się jego najbliższym współpracowników i prawą ręką, zwłaszcza w kwestii słynnej akademii juniorskiej Red Bulla.

Potrzebowaliśmy przyczepy i z jakiegoś powodu zdecydowałem, że najlepszą ofertę proponuje gość z Austrii. Poleciałem tanim lotem do Grazu, żeby to obejrzeć. Właściciel, facet, o którym nigdy nie słyszałem, nazywał się Dr Marko. Dobiliśmy targu, ale powiedziałem, że kupię przyczepę, jeśli dostarczy ją do Calais, żebym tam ją odebrał. Kiedy powiedziałem ojcu, że dałem gotówkę zupełnie obcej osobie w Austrii po uścisku dłoni, a nie dostałem jeszcze przyczepy, pomyślał, że jestem szalony. Ale uścisk dłoni doktora Marko był godny zaufania, a przyczepa pojawiła się w Calais – powiedział Christian Horner.

Helmut Marko, Max Verstappen i Christian Horner

Fot. Red Bull Pool Content | Helmut Marko i Christian Horner to najważniejsze osoby w RBR

Koniec ścigania

Brytyjczyk nie poradził sobie w roli kierowcy swojego własnego zespołu. Przez dwa sezony zdobył tylko jeden punkt, nie kwalifikując się do większości wyścigów ze względu na zbyt słabe tempo. Dlatego po sezonie w 1998 roku porzucił ściganie i w pełni skupił się na roli szefa zespołu.

Przed końcem 1998 roku podjąłem ważną decyzję o zaprzestaniu jazdy. Uwielbiałem wszystkie wyścigi, w których brałem udział, ale byłem wystarczająco szczery, by przyznać, że po prostu nie jestem na tym samym poziomie, co najlepsi goście. Wiele się nauczyłem, a wyścigi samochodowe były wszystkim, co znałem. Poczułem, że jest szansa na zbudowanie z Arden zespołu, który jest wartościowym biznesem. Problemem nadal były pieniądze, więc ponownie pożyczyłem od banków, od taty, wykorzystując wszystko, co mogłem, aby mieć budżet na prowadzenie zespołu z dwoma samochodami – wspominał o swojej kluczowej decyzji 48-latek.

ZOBACZ TAKŻE
Gonzalo Rodriguez: Bohater narodowy Urugwaju | Legendy motorsportu

Genialny ruch finansowy Christiana Hornera

Pomimo słabych wyników Horner miał coraz więcej pieniędzy głównie dzięki swojemu sprytowi. 25-letni wtedy szef ekipy został w końcu wsparty przez dużego sponsora w postaci koncernu paliwowego Lukoil. Christian Horner zmyślił potencjał swojego zespołu, który składał się z dwóch samochodów, przyczepy i kilku pracowników. Tym samym zażądał astronomicznej kwoty za przejęcie połowy udziałów. Na wykupienie ich po kwocie zaproponowanej przez Brytyjczyka zgodziła się firma Prodrive, która współpracowała z Lukoilem w wyścigach samochodów turystycznych. Koncern chciał jednak wprowadzić za wiele własnych porządków, które sprawiły, że ich współpraca był katastrofą.

[irp posts=”51832″]

Dlatego właśnie Christian Horner w 2002 roku wykupił swoje udziały z powrotem i zaczął działać na własną rękę. Szef ekipy pożegnał się też z płatnym kierowcą Viktorem Maslovem, który został wprowadzony do zespołu przez Lukoil. Jego miejsce zajął uznany w serii F3000 Czech Tomáš Enge, do którego dołączył perspektywiczny junior Bjorn Wirdheim. Dobry duet kierowców zaczął wygrywać wyścigi i zdobywać pokaźne punkty. Przyniosły one tytuł wśród konstruktorów i indywidualne mistrzostwo Enge’a. Pokonał on czterema punktami przyszłego kierowcę Toro Rosso w F1, Sebastiana Bourdais. Zachęcony tymi sukcesami, które przyniosły zyski, Horner poczuł aspiracje do znalezienia się w Formule 1.

ZOBACZ TAKŻE
Legendarny kierowca grzmi. "Perez nie powinien być z siebie dumny"

Christian Horner – szef zespołu Red Bull Racing

Horner szukał swojej okazji w wykupieniu zespołu Eddiego Jordana, który chciał skończyć swoją przygodę z Formułą 1. Legendarny właściciel zespołu Jordan F1 zażądał jednak absurdalnej kwoty. W realizacji celu dotarcia do F1 pomógł mu Dr Helmut Marko, który został w kontakcie z Hornerem po ich pierwszym spotkaniu. Obaj znali się z Dietrechem Matzeshitzem, który chciał wprowadzić do Formuły 1 zespół pod logiem napoju energetycznego Red Bull. Ta sztuka udała mu się w połowie 2004 roku. To właśnie wtedy Ford wystawił na sprzedaż ekipę Jaguara. Od 2005 roku zespół zmienił się w Red Bulla. Potrzeba było kogoś, kto go poprowadzi.

ZOBACZ TAKŻE
Gdzie jest diament? Przypominamy największą zagadkę w historii F1

Przed świętami Mateschitz przedstawił swoją wizję Hornerowi i mianował go na szefa całego zespołu. Swoją rolę mężczyzna, będący wtedy zdecydowanie najmłodszą osobą w F1 na takim stanowisku, zaczął pełnić 7 stycznia 2005 roku.

Mój pierwszy dzień, 7 stycznia, był dość interesujący. Helmut Marko i Dany Bahar, który był wówczas konsultantem Dietricha, polecieli na Heathrow. Udali się do Milton Keynes, poinformowali Tony’ego Purnella i Davida Pitchfortha, że ich usługi nie są już potrzebne, i poprosili ich o opuszczenie budynku. Następnie Helmut i Dany zebrali cały personel, ogłosili, że jestem nowym szefem zespołu i wrócili na Heathrow. Złapałem się na tym, że siedzę przy biurku Purnella z jego na wpół wypitą filiżanką kawy, myśląc „Od czego mam zacząć?”. Załoga wtedy liczyła około 450 osób i była naprawdę zdezorientowana. F1 jest dość zamkniętym środowiskiem, więc jestem pewien, że bardzo niewielu z nich słyszało o moim Ardenie. Pewnie pomyśleli, kim jest ten 31-letni młodzieniaszek? Czy ci Austriacy są szaleni? A do pierwszego Grand Prix sezonu w Australii pozostało osiem tygodni – opowiadał o swoich trudnych początkach Christian Horner.

Red Bull Racing 2004 pierwszy test F1 Barcelona F1

Fot. Red Bull Racing / Pierwsze testy Red Bulla przed debiutem. Oto przemalowany Jaguar R5

Początki Red Bulla

Wszyscy byli w ogromnym błędzie. Christian Horner wprowadził właściwą hierarchię w zespole. Helmut Marko wziął stery akademii juniorów. W późniejszych latach wyprodukuje ona mistrzów – Sebastiana Vettela i Maxa Verstappena, a także gwiazdy Formuły 1 w sezonie 2022 – Carlosa Sainza, Daniela Ricciardo, Pierre’a Gaslyego, Yukiego Tsunodę oraz Alexandra Albona. Tymczasem młody szef ekipy stopniowo, ale skutecznie rozwijał Red Bull Racing. Już w 2006 roku zdobyli one pierwsze podium, co sprawiło, że zgodnie z zakładem szef ekipy musiał wskoczyć do basenu w Monako, mając na sobie wyłącznie pelerynę supermana.

 

Kluczowym ruchem okazało się zatrudnienie geniusza w osobie Adriana Neweya, który pracował już przy bolidzie RB3 na 2007 rok. Jego wkład sprawił, że zespół prowadzony przez Christiana Hornera już w 2009 roku zapatrywał się na potencjalne tytuły mistrzowskie. Młody Sebastian Vettel i doświadczony Mark Webber nie byli jednak w stanie sprostać wyzwaniu, które rzuciła im genialna ekipa Brawn GP. W kolejnym roku Brawn przestał jednak istnieć, a Red Bulla już nikt nie był w stanie powstrzymać.

Era dominacji i współczesność

Brytyjczyk stworzył maszynę do zabijania, która nie bez problemów, ale zdobyła cztery tytuły mistrzowskie z rzędu zarówno wśród kierowców, jak i konstruktorów. Christian Horner w krótkim czasie doprowadził zespół Red Bulla na absolutny szczyt. Zapewnił sobie to, że pracownicy ekipy z Milton Keynes wiedzieli od tej pory, że zarządza nimi właściwy człowiek. Zespół mocno się rozrósł i pomimo kilku gorszych lat na początku ery hybrydowej dalej liczył się w grze o najwyższe cele.

ZOBACZ TAKŻE
Od Vettela do Verstappena – 2968 dni Red Bull Racing

Ciągłe dążenie do perfekcji sprawiło to, że w 2021 roku udało im się wrócić na szczyt zdobyciem tytułu mistrzowskiego przez Maxa Verstappena. W drodze do tego celu pomogło ogarnięcie sprawy silnikowej. Przez lata Red Bull męczył się z rozczarowującymi jednostkami Renault. Od 2019 roku współpracują jednak z Hondą, która pozwoliła im znaleźć klucz do sukcesu. Odejście japońskiego producenta sprawia, że od przyszłego sezonu Christian Horner pierwszy raz będzie zarządzać zespołem fabrycznym. Nowymi jednostkami napędowymi zespołu będą bowiem Red Bull Powertrains produkowane w fabryce w Milton Keynes.

Fot. Red Bull Racing Honda / Zespół Red Bulla wrócił na szczyt

Christian Horner prywatnie

Napięte życie zawodowe Christiana Hornera może wskazywać na to, że nie ma on czasu na życie prywatne. Jest jednak zgoła inaczej, ponieważ mężczyzna jest w głośnym związku małżeńskim z jedną z wokalistek grupy Spice Girls, Geri Halliwell. Para, która pobrała się 15 maja 2015 roku, ma trójkę dzieci, z czego dwoje z nich pochodzi z ich wcześniejszych związków. To dlatego, że 48-latek był wcześniej z Beverley Allen. Horner uwielbia wiejski styl życia. Kupił piękną posiadłość poza miastem, a także gospodarstwo rolne, na którym hoduje zwierzęta. Mężczyzna dzieli się tymi szczegółami na swoim Instagramie obserwowanym przez zawrotne 1,5 miliona osób.

 

 
 
 
 
 
Wyświetl ten post na Instagramie
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 

 

Post udostępniony przez Christian Horner (@christianhorner)

5/5 (liczba głosów: 2)
Skomentuj

Leave a Reply

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Reklama