Connect with us

Czego szukasz?

NASCAR

Austin Cindric wygrał wyścig Daytona 500 w prezencie dla Rogera Penske

Inauguracja sezonu 2022 w NASCAR obfitowała w liczne kraksy i agresywne pojedynki na czele stawki. Sama rywalizacja padła łupem Austina Cindrika, ale co jeszcze zapamiętamy z tego wyścigu? Odpowiadamy.

Cindric wygrywa Daytonę 500 po raz pierwszy w karierze
Fot. Team Penske / Twitter

Austin Cindric i Brad Keselowski walczyli bardzo agresywnie

Cindric dość odważnie poczynał sobie w pierwszej fazie wyścigu. Podczas pierwszego segmentu wielokrotnie delikatnie zahaczał o tylny zderzak Brada Keselowskiego. Natomiast po pierwszej serii zjazdów zaliczył on kontakt z Chasem Briscoe w pierwszym zakręcie. To wywołało pierwszą nieplanowaną neutralizację. Za to mistrz NASCAR Cup sprzed dziesięciu lat również przyczynił się do groźnego zdarzenia. Na ostatnich okrążeniach pierwszego z trzech segmentów kilkukrotnie uderzył on w tylny zderzak Harrisona Burtona. Za trzecim razem sprawiło to, że reprezentant Wood Brothers Racing obrócił się na tylnej prostej i uderzył w kilku rywali.

Efektem tego było dachowanie, które zaliczył Burton. To spowodowało karambol, który wyeliminował między innymi dwóch kierowców Joe Gibbs Racing – Denny’ego Hamlina i Christophera Bella. Trzeci kierowca tej ekipy – Martin Truex Jr. – w tym momencie objął prowadzenie i wygrał pierwszy etap wyścigu. Zaś Kyle Busch również zaliczył kolizję w związku z tym incydentem. Jednakże jego uszkodzenia nie przeszkodziły mu w powrocie do stawki. Dwukrotny mistrz NASCAR zdołał nawet wrócić na czołowe pozycje dzięki czemu pomógł Wallace’owi walczyć zwycięstwo.

ZOBACZ TAKŻE
Skarb kibica NASCAR 2023. Co warto wiedzieć przed sezonem?

Truex zaskoczył na finiszu pierwszych segmentów

Mistrz NASCAR z sezonu 2017 do dwóch pierwszych etapów startował spoza pierwszej dziesiątki. Jednakże to nie przeszkodziło mu w wygraniu dwóch pierwszych etapów. Za pierwszym razem zawodnik ze stanu New Jersey skorzystał na pracy zespołowych Toyoty, którzy dominowali w pierwszej fazie wyścigu. To w połączeniu z zamieszaniem wywołanym przez Keselowskiego pozwoliło mu wygrać pierwszy segment wyścigu.

W drugim etapie efekt był podobny mimo ponownego startu z dalszych pozycji. Jednakże tym razem reprezentant Joe Gibbs Racing musiał się bardziej postarać, aby przebić się na czoło stawki. Truex Jr. minimalnie pokonał Joeya Logano. Niestety w finałowym segmencie Truex już nie miał tyle szczęścia i odpadł on z wyścigu po karambolu spowodowanym przez Larsona.

Jacques Villeneuve też zaznaczył swoją obecność w tym wyścigu

Kanadyjczyk startuje w tym sezonie w wybranych rundach serii pucharowej. Niestety z racji różnych problemów jego tempo nie było na tyle konkurencyjne, aby mógł on walczyć o czołowe pozycje. Mistrz świata F1 z 1997 roku spędził większość wyścigu na spoglądaniu w lusterka w poszukiwaniu dublujących go liderów. Na pięćdziesiąt okrążeń przed końcem zaliczył on kontakt z Tylerem Reddikiem, który spowodował reakcję łańcuchową. Ta doprowadziła do karambolu, który sprawił, że z wyścigiem pożegnali się Martin Truex Jr., Joey Logano i wspomniany Reddick.

ZOBACZ TAKŻE
Wyjaśniamy nowy format kwalifikacji w NASCAR na sezon 2022

Kyle Larson i Chris Buescher mocno zamieszali w końcówce

Obrońca mistrzowskiego tytułu w NASCAR po starcie z pole position przez większość wyścigu utrzymywał się w czołówce. Choć należy zauważyć, że większą część rywalizacji znajdował się on w okolicach siódmej pozycji. Na ostatnich trzydziestu okrążeniach Kalifornijczyk przeszedł do ofensywy w celu objęcia prowadzenia. Niestety Larson zaatakował liderów na tyle agresywnie, że spowodował on karambol, po którym zakończył on udział w rywalizacji. Oprócz niego z wyścigiem pożegnał się chociażby Kevin Harvick.

Gdy po chwilę potem uprzątnięto nieporządek i wznowiono rywalizację to już po chwili doszło do kolejnego wypadku. Tym razem spowodowali go Chris Buescher i Ricky Stenhouse Jr., którzy sporą część wyścigu spędzili pomagając sobie nawzajem w walce o prowadzenie. Na pięć okrążeń przed metą Stenhouse dostał mocniejsze uderzenie w tylny zderzak od zawodnika Roush Fenway Keselowski. To spowodowało kolejną reakcję łańcuchową i ostatnią neutralizację. Tu o sporej ilości szczęścia mogą mówić Darell Wallace i Kyle Busch, którzy wyszli z tego zdarzenia bez większych uszkodzeń.

Cindric sprawił najlepszy prezent Rogerowi Penske

Właściciel zespołu, dla którego startuje Cindric, skończył w niedzielę osiemdziesiąt pięć lat i zwycięstwo jego kierowcy jest jednym z najlepszych prezentów, jakie Amerykanin mógł otrzymać. Jego podopieczny bardzo agresywnie obchodził się z rywalami w pierwszej fazie wyścigu co zaowocowało sporym karambolem. Jednakże to nie ostudziło głowy byłego mistrza Xfinity Series, a wręcz przeciwnie. Zawodnik ze stanu Ohio utrzymał poziom agresji na zbliżonym poziomie co pomogło mu w zachowaniu pozycji w czołówce. Gdy nadeszły decydujące okrążenia to Cindric ponownie podkręcił tempo i z pomocą Keselowskiego i Blayneya przebił się na prowadzenie, którego już nie oddał do samej mety. Na ostatnich mertach „Bubba” Wallace przypuścił atak na kierowcę Penske, ale ten był zbyt daleko z przodu, aby afroamerykanin mógł mu realnie zagrozić.

ZOBACZ TAKŻE
Gdzie oglądać NASCAR 2023 w Polsce? [tranmisja, stream, online]

Darell „Bubba” Wallace największym przegranym

Czarnoskóry zawodnik zwykle bardzo dobrze spisuje się na owalach typu Superspeedway i nie inaczej było w tym wyścigu. Zawodnik 23XI Racing zakwalifikował się dopiero na szesnastej pozycji, ale już na początku skorzystał on z pomocy innych kierowców Toyoty. Dzięki takiej pracy zespołowej były kierowca RPM szybko awansował do czołówki, której nie opuścił już do samej mety. Na ostatnich trzydziestu okrążeniach zdarzyło mu się nawet walczyć o prowadzenie przeciw Stenhouse’owi czy Buescherowi.

Jednakże wspomniana dwójka w pewnym momencie podkręciła tempo i Wallace musiał chwilowo uznać ich wyższość. Wszystko się zmieniło na pięć „kółek” przed końcem, gdy Buescher i Stenhouse spowodowali karambol. Wallace skorzystał na tym zdarzeniu i wrócił tym samym do czołówki co pozwoliło mu walczyć o zwycięstwo. Na ostatnim okrążeniu „Bubba” przypuścił atak na Ryana Blayneya i Austina Cindrica, który zakończył się niepowodzeniem. W prawdzie tego pierwszego udało mu się wyprzedzić, ale Cindric miał delikatnie większą przewagę, która pozwoliła mu triumfować pierwszy raz w karierze.

Co czeka nas po Daytonie?

Za tydzień, 26-27 lutego, kierowcy NASCAR Cup Series zmierzą się w wyścigu na torze Auto Club Speedway w Kalifornii. Ten wyścig wystartuje w niedzielę po 21:30 czasu polskiego. Jeśli chodzi o sytuację w mistrzostwach to należy wspomnieć, że Cindric dzięki wygranej na Daytonie zapewnił sobie awans do fazy mistrzowskiej.

ZOBACZ TAKŻE
A historii tego swetra i tak byś nie zrozumiał – Chase Elliott i Kevin Harvick

Zamieszanie w wyścigach dywizji towarzyszących

Weekend na torze Daytona International Speedway jest jednym z tych, podczas których na torze możemy zobaczyć także niższe klasy. Jednakże w każdej z nich doszło do wypadku, który spowodował neutralizację w samej końcówce. w ARCA wygrał Corey Heim, a w Xfinity triumfował debiutujący Austin Hill. W tych dwóch klasach wyścig zakończył się pod żółtą flagą po poważnych wypadkach jakie miały miejsce na ostatnim okrążeniu. Natomiast w Truck Series pierwszy na metę wpadł Zane Smith. Tam rywalizację udało się zakończyć pod zieloną flagą mimo karambolu na ostatnich okrążeniach.

4.7/5 (liczba głosów: 4)
Skomentuj

Leave a Reply

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Reklama