Connect with us

Czego szukasz?

F4

Włoska F4: Sztuka 2. po niesamowitej walce | Analiza 3. wyścigu na Monzie

Kacper Sztuka drugi w 3. wyścigu na Monzie. Polak pokazał się z bardzo dobrej strony i dał popis walki z rywalami. Zmagania wygrał Arvid Lindblad. Podium uzupełnił kolega Kacpra Sztuki z US Racing, Akshay Bohra. W wyścigu nie brakowało emocji, wielokrotnie skład pierwszej trójki ulegał zmianie. Doszło także do zaskakujących zwrotów akcji w końcówce rywalizacji.

kacper sztuka drugi spa wyscig nr 2 2023 włoska f4
Fot. Kacper Sztuka Racing / Facebook

Kacper Sztuka pokazał się ponownie ze świetnej strony

Polski kierowca ruszał do wyścigu z 3. pola. Miał świetny czas reakcji, dzięki czemu natychmiast po starcie zyskał pozycję na rzecz Badoera. Po kilku okrążeniach Sztuka zbliżył się do liderującego Lindblada na tyle, że postanowił zaatakować go w 1. zakręcie. Niestety przyblokował koło i manewr się nie powiódł. Jeszcze na tym samym kółku postanowił zaatakować ponownie. Mimo że nasz kierowca przez moment prowadził, Brytyjczyk szybko odpowiedział kontrą, która przywróciła wcześniejszy stan rzeczy.

W jednym z pojedynków obu zawodników delikatnie poniosły emocje, na czym skorzystał Ugochukwu. Po błędzie Lindblada Sztuka wrócił na 2. pozycję. Jednak nie trwało to długo, gdyż Brytyjczyk jechał tego dnia w innej lidze. Odegrał się na Polaku, a Sztuka stracił tempo, co wykorzystał jego zespołowy kolega Bohra. Zawodnik z singapurską licencją musiał jednak ostatecznie uznać wyższość Sztuki. Polak dojechał na metę 2. ze znaczną stratą do Lindblada.

ZOBACZ TAKŻE
Włoska F4: Sztuka tuż za Lindbladem | Analiza 2. wyścigu na Monzy

Najlepszy kierowca: Arvid Lindblad

Lindblad prowadził w wyścigu przez znaczną część jego początkowej fazy. Później stoczył kilka pojedynków z Kacprem Sztuką, ale obronił pozycję lidera. Kłopoty Brytyjczyka zaczęły się, gdy do walki o zwycięstwo włączył się Ugochukwu. Junior McLarena wykorzystał walkę pomiędzy dwójką z przodu i wyprzedził Lindblada. Później lider klasyfikacji generalnej próbował dwukrotnie atakować w 1. zakręcie. W obu przypadkach Ugochukwu nie zostawił mu miejsca, przez co musiał ścinać szykanę. Oczywiście, w celu uniknięcia kary musiał oddać pozycję.

O ile za pierwszym razem zrobił to dobrze i nie stracił zbyt wiele czasu, tak za drugim podejściem spadł nie tylko za Ugochukwu, ale i za Sztukę, Bohrę oraz Dominiguesa. Wylądował wtedy na 5. pozycji. W ciągu mniej niż trzech minut wyprzedził dwóch poprzedzających go kierowców. W ekspresowym tempie usiadł na ogonie Bohry i skutecznie wyprzedził Singapurczyka na początku kolejnego okrążenia. Przez dłuższy czas Lindblada trzymał za sobą Sztuka. Jednak Polak musiał uznać wyższość juniora Red Bulla na około 13 minut przed końcem rywalizacji. Niedługo później Brytyjczyk agresywnie zaatakował prowadzącego Ugochukwu, który popełnił błąd. Dzięki temu Lindblad zyskał pozycję lidera, której nie oddał do samego końca, zwiększając przewagę nad drugim Sztuką do ponad 3 sekund. 

Najlepszy zespół: US Racing

Mimo że wyścig wygrał reprezentant Premy Racing, trzeba przyznać, że zespół zaprzepaścił szansę na dublet. Natomiast na wyróżnienie zasługuje US Racing. Bohra i Sztuka zdobyli podwójne podium i ulegli tylko Lindbladowi, który był poza zasięgiem. W punktach skończył również David Zachary oraz Pradel Gianmarco.

ZOBACZ TAKŻE
Kacper Sztuka o treningu kierowców. "Jak boli to rośnie" | WYWIAD

Największe zaskoczenia: Akshay Bohra z pierwszym podium w sezonie

Bohra miał za zadanie szybko wywalczyć jak najwyższą możliwą pozycję w wyścigu. Startował z 6. pola, więc miał przed sobą trudne zadanie. Mimo wszystko nie zawiódł. Skorzystał z problemów zawodników z przodu, dzięki czemu dość szybko osiadł na 4. miejscu. Po błędzie Lindblada awansował do Top 3. Jednakże junior Red Bulla odrabiał straty, jak wściekły i szybko dopadł zawodnika US Racing.

Bohra stracił pozycję, żeby na początku kolejnego okrążenia ją odzyskać. Po kontrze ze strony Lindblada ponownie spadł na 4. lokatę. Taki stan rzeczy utrzymywał się przez kilka minut, jednak był moment, w którym Bohra zaatakował Sztukę, który chwilę wcześniej stoczył potyczkę z Lindbladem. Z pojedynku zespołowych kolegów górą wyszedł Bohra, który po kolizji przed nim przez chwilę okupował 2. miejsce. Ostatecznie Sztuka odgryzł się na partnerze. Ostatecznie Bohra stanął na najniższym stopniu podium. To jego pierwszy finisz w Top 3 w tym sezonie.

Największe rozczarowania: Brando Badoer,  Ivan Domingues i Ugo Ugochukwu

Badoer startował z 1. rzędu, ale już od początku nie popisał się dobrym refleksem. Na pierwszych metrach zmagań stracił aż dwie pozycje. Przez kilka okrążeń jechał 4. bez perspektyw na atak na poprzedzających go kierowcach. Ostatecznie jeszcze we wczesnej fazie wyścigu jego pojazd uległ awarii. 

Domingues ruszał do wyścigu z 5. rzędu i przez długi czas jechał bardzo dobrze. Zapowiadał się na sensację tego wyścigu. Na ostatnim okrążeniu jechał na 4. lokacie, ale zaczął zwalniać z powodu problemów z bolidem. Ostatecznie był zmuszony zjechać do garażu. Portugalczyk zaprzepaścił szansę na drugi najlepszy wynik w sezonie. 

Natomiast kierowca jeżdzący z amerykańską licencją do czasu pokazywał się z genialnej strony. Przebił się na 2. miejsce po starcie z 4. pola, co dało pole do pochwał. Najpierw szybko rozprawił się z Badoerem po starcie. Później Ugochukwu nękał zawodników jadących przed nim. Wykorzystał walkę Sztuki z Lindbladem i wyprzedził obu kierowców na raz na wyjeździe z 1. szykany na 25 minut przed końcem.

Był liderem przez około 15 minut i wydawało się, że jedzie niezagrożony po zwycięstwo. Po drodze stoczył walkę ze Sztuką, ale wyszedł z niej obronną ręką, a Polak stracił dużo czasu. Jednak sytuacja obróciła się o 180 stopni, gdy na ogonie Ugochukwu usiadł Lindblad. Pewny siebie Brytyjczyk zainicjował atak w 1. zakręcie i tym razem nie odpuścił walki. Ugochukwu popełnił błąd, przez który zablokował przednie koło. Poskutkowało to obrotem dotychczasowego lidera. Ugochukwu wrócił na tor w środku stawki. Rywalizację skończył na 9. miejscu.

Klasyfikacje generalne po rundzie Włoskiej F4 na Spa: Arvid Lindblad powiększył przewagę na czele

Ostatni wyścig weekendu na Monzie nie przyniósł zbyt wielu roszad. Wielu kibiców liczyło, na to, że Ugochukwu zmniejszy stratę do lidera klasyfikacji generalnej, ale 3. wyścig przekreślił jego szansę na taki scenariusz. Lidnblad wygrał wszystkie wyścigi podczas pobytu we Włoszech, przez co znacznie powiększył przewagę w klasyfikacji generalnej nad drugim Ugochukwu. Sztuka w klasyfikacji kierowców zajmuje 4. miejsce ze 108 punktami. Polak wyprzedza Zacharego o 4 oczka.

ZOBACZ TAKŻE
Klasyfikacja generalna Włoskiej F4 2023. Sprawdź pozycję Kacpra Sztuki

Następna runda: Paul Ricard

21 lipca zawodnicy Włoskiej Formuły 4 wyjadą do Francji. Stoczą tam pojedynek na legendarnym Paul Ricard. Tor znany z Formuły 1 będzie nie lada wyzwaniem dla większości zawodników. To jedna z dwóch rund poza granicami Włoch w tym sezonie. Obiekt nie znalazł się w kalendarzu serii na sezon 2022, ale niektórzy, w tym Kacper Sztuka pamiętają go z 2021 roku. Faworytami do zwycięstw na tym obiekcie będą Arvid Lindblad, Ugo Ugochukwu i Kacper Sztuka. 

ZOBACZ TAKŻE
Kalendarz Włoskiej F4 2023. Gdzie i kiedy startuje Kacper Sztuka?

Wyniki 3. wyścigu Włoskiej F4 na torze Monza

Wyniki 3. wyścigu

Screenshot z transmisji Włoskiej F4

Wyniki 3. wyścigu Włoskiej F4

Screenshot z transmisji Włoskiej F4

Skomentuj

Leave a Reply

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Reklama