Najciekawsze trofea w F1. Tajemniczy Goryl z Francji
O tym trofeum pisaliśmy już na łamach MotoHigh.pl. Artykuł o przedziwnym trofeum za Grand Prix Francji podlinkowaliśmy poniżej. W skrócie to jedno z najdziwniejszych trofeów ostatnich lat w naszym zestawieniu pojawiło się po raz pierwszy w 2018 roku. Goryl w barwach flagi Francji trzymający oponę Pirelli nad głową stał się symbolem GP na torze Paul Ricard. Jednakże nikt tak naprawdę nie jest pewien genezy tej statuetki i decyzji, jaka za nią stała. Nic dziwnego, że to skłoniło nas do dodania jej na czoło zestawienia „Najciekawsze trofea w F1”.
Istnieje teoria, że kształt statuetki, to nawiązanie do gry komputerowej Donkey Kong lub filmu King Kong. Autorem tego dzieła jest francuski rzeźbiarz, Richard Orlinski, który specjalizuje się w nietypowym przedstawianiu zwierząt. Łudząco podobny posąg goryla można zakupić na jego stronie internetowej. Dlaczego akurat ta rzeźba? Przecież goryle nie żyją na terytorium Francji i nie kojarzą się z tym krajem. Cóż, tego być może nigdy się nie dowiemy.
Statuetka Sonica
Cofnijmy się do 1993 roku i Grand Prix Europy na Donington Park. Sponsorem tamtego wydarzenia była firma produkująca konsole i gry wideo – SEGA. Japoński producent rywalizował w tamtym czasie mocno z rywalem zza miedzy – Nintendo. Dlatego też firma chciała wypromować się za wszelką cenę. Zostali sponsorem Grand Prix Europy, a logotypy firmy były widoczne na całym torze. SEGA sponsorowała także zespół Williamsa, a ten był faworytem do zwycięstwa w wyścigu. Triumf kogoś z dwójki Alain Prost i Damon Hill byłby marketingowym strzałem w 10. Jednak plany sponsorów pokrzyżował nie kto inny jak Ayrton Senna.
Brazylijski mistrz w słabszym bolidzie już na pierwszym okrążeniu wyprzedził 4 rywali i awansował na czoło wyścigu. W ten sposób dowiózł prowadzenie do końca i zgarnął główną nagrodę, jaką był pomnik jednej z postaci z gier od SEGI. Mowa o popularnym Sonicu, który trzymał w łapce puchar, a pod nogą miał kask wyścigowy. Zdjęcie Senny dzierżącego słynnego jeża z gry komputerowej obiegło świat i stało się kultowe. Co ciekawe statuetka nadal znajduje się w siedzibie McLarena.
Look what we found… 👀
Ayrton Senna’s iconic SEGA trophy from *THAT* 1993 #F1 race at Donington! ❤️ pic.twitter.com/aCA6se6IFM
— McLaren (@McLarenF1) August 8, 2023
Najciekawsze trofea w F1. Smoczy puchar za GP Chin 2014
W 2014 roku GP Chin na torze w Szanghaju obchodziło swoje 10-lecie. Z tej okazji przygotowano także specjalne trofeum. Było ono okazałe, ale także nawiązywało mocno do stylu chińskich ozdób. Ozdobiony w smoki puchar miał być pierwotnie wykonany ze szkła. Jednak okazało się, że waga trofeum przekraczała tą, jaka jest przewidywania w regulaminie Formuły 1. W tym celu oryginalny puchar musiał zostać zastąpiony wersją… wydrukowaną za pomocą drukarki 3D. Tamten wyścig zwyciężył Lewis Hamilton, a podium uzupełnili Nico Rosberg i Fernando Alonso.
Trofeum za GP Niemiec 2019
Niesamowite Grand Prix Niemiec z 2019 roku dostarczyło masy emocji. Wyścig ukończyło zaledwie 12 kierowców, Robert Kubica zdobył swoje pierwsze punkty po powrocie do F1, a na podium zameldował się Sebastian Vettel, który ruszał z 20. miejsca. Natomiast zespół Mercedesa świętował swój jubileusz i przygotowali na ten moment specjalne malowanie i stroje nawiązujące do początków XX wieku.
Niestety kierowcy Mercedesa nie zaliczyli tego wyścigu do najbardziej udanych, a na podium poza Vettelem zjawił się Verstappen i Kvyat. Okazało się, że to jeszcze nie koniec zaskoczeń. Wielu kibiców przecierało oczy ze zdziwienia, gdy ujrzało trofeum za wyścig. Wielkie liczby 1,2 i 3 były trzymane w pyskach srebrnych panter. Oczywiście specjalne trofeum z napisem w pysku otrzymał także zwycięski konstruktor.
Najciekawsze trofea w F1. Przeliterowane miejsca z GP Niemiec 2018
Jeśli uważacie, że statuetki za GP Niemiec w 2019 roku były dość specyficzne, to przygotujcie się na to, na co wpadli organizatorzy rok wcześniej. Również tym razem zaznaczono wyraźnie, które trofeum ma dostać kierowca za dane miejsce. Statuetkę tworzył po prostu wielki pionowy napis „1. miejsce” w języku angielskim. W tym samym stylu przygotowano także puchar dla konstruktora, który składał się z liter układających słowo „constructor”. Trofea stały się obiektem żartów w Internecie.
Still better than the Gorilla trophy of the French GP.
—#SebastianVettel #LewisHamilton #Mercedes #Ferrari #CarlosSainz #NicoHulkenberg #RenaultF1 #DanielRicciardo #MaxVerstappen #KevinMagnussen #FernandoAlonso #FA14 #McLaren #F1 #Formula1 #GermanGP #Hockenheimring #F1Memes pic.twitter.com/PLjEFirPYz— F1 Admirers (@F1Admirers) July 22, 2018
Puchar z butelek po piwie
W 2021 roku odbyła się druga edycja GP Holandii. Kształt pucharu nawiązywał do trofeum z zawodów na tym torze w 1939 roku. Jednak nietuzinkowym czyni go materiał, z jakiego powstał. Było to szkło pozyskane z recyklingu butelek oraz z piasku pobranego z pobliskiej plaży w Zandvoort. Pomysł był dość innowacyjny, aczkolwiek w kolejnych latach postawiono bardziej na konwencjonalne rozwiązania, którymi były ceramiczne puchary, nawiązujące do tradycji wyrobów garncarskich w tym kraju.
Interaktywne trofea, które rozświetlił pocałunek
Podczas GP Japonii w 2023 roku po raz pierwszy mogliśmy zobaczyć interaktywne trofeum. Po pocałowaniu przez kierowcę nagrody w wyznaczone miejsce ta zaświecała się w kolorach barw narodowych tego zawodnika. Za utworzenie pucharu była odpowiedzialna firma technologiczna – Lenovo, a sam pomysł później podchwycono jeszcze w kilku innych wyścigach. Zdecydowanie to jeden z najdziwniejszych, ale także najbardziej fascynujących rozwiązań zastosowanych w trofeum Formuły 1.
new f1 pickup line:
id kiss you like max verstappen kisses his japan 2023 trophy, in public & in private. pic.twitter.com/RncIhITGYy
— sam¹ ✨💙🧡 (@unleashthemax) September 24, 2023
Trofeum, które zaprojektowała sztuczna inteligencja
GP Kanady słynie z ciekawych projektów pucharów, lecz tym razem projektantem był komputer, a dokładniej sztuczna inteligencja. Pomysł, by AI naszkicowało trofeum dla najlepszych kierowców wyszedł od strony (a jakże inaczej) sponsora, czyli Amazon Web Services. Projekt w fizyczną nagrodę przekształcił za to brytyjski złotnik. W rezultacie powstało trofeum o futurystycznym wyglądzie, z którego mógł się cieszyć m.in. George Russell (3. na mecie).
Podsumowanie
Przykładów dziwacznych trofeów w Formule 1 jest jeszcze więcej, jednak my skupiliśmy się na tych najbardziej oryginalnych. Jak widać, kiedy ręce projektantów nie są związane, efekt ich pracy może być bardzo zaskakujący. Na pewno lista osobliwych statuetek w królowej motorsportu w przyszłości jeszcze się powiększy.