Connect with us

Czego szukasz?

IMSA SportsCar

High Class Racing w 24h Daytona. Poznaj bliżej załogę Roberta Kubicy

Robert Kubica w wyścigu 24h Daytona startować będzie w ekipie High Class Racing. Jego zespołowi partnerzy nie są w Polsce zbyt popularni, więc warto przyjrzeć im się z bliska. Przedstawiamy pełen skład High Class Racing na wyścig 24h Daytona. Tworzyć go będą dwaj Duńczycy – Anders Fjordbach oraz Dennis Andersen, Austriak Ferdinand Habsburg oraz oczywiście Robert Kubica.

high class racing 24h daytona 2021
Fot. High Class Racing

Anders Fjordbach – Silver

Pierwszy z Duńczyków w składzie High Class Racing na 24h Daytona jest także tym kluczowym. Fjordbach bowiem jest synem założyciela i obecnym właścicielem zespołu. Ma 30 lat i wieloletnie doświadczenie na torze. Swoją karierę zaczął w duńskich i niemieckich seriach tourerów, aby w 2010 roku po raz pierwszy ukończyć 24-godzinny wyścig w kartingowym 24 Hours of Leipzig. Zajął wtedy dwunaste miejsce. W sportscarach zadebiutował w ramach Danish Thundersport Challenge, opartym o samochody silhouette. Wtedy Fojrdbach nawiązał także współpracę ze swoim obecnym sponsorem – Polar Seafoods.

 

 
 
 
 
 
Wyświetl ten post na Instagramie.
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 

 

Post udostępniony przez Anders Fjordbach (@andersfjordbach)

Kolejne lata były dla Fjordbacha okresem szybkiego pięcia się w górę w świecie sportscarów. Do końca 2016 roku Duńczyk miał na koncie już doświadczenia za kierownicą kilku różnych samochodów GT3 w ramach startów w Blancpain GT Series i Endurance Series, a także występów w VLN. To właśnie w GT3 Fjordbach po raz pierwszy mierzył się z profesjonalistami w 24 Hours of Spa i 24 Hours of Dubai. W tym ostatnim wyścigu w 2015 roku wygrał zresztą swoją klasę.

Przygoda Andersa Fjordbacha z prototypami rozpoczęła się w 2017 roku

Na sezon 2016 Fjordbach reaktywował zespół High Class Racing. Krótki program w Renault Sport Trophy został zamieniony na wejście z 2017 roku do ELMS, które ruszało z nowymi przepisami LMP2. High Class zakupił na potrzeby nowego programu nową Dallarę P217, a partnerem Fjordbacha za kierownicą został Dennis Andersen. Sezon rozpoczął się dla duńskiego duetu dwoma trzecimi miejscami na Silverstone i Monzy, aby zakończyć się na szóstym miejscu w klasie. Kolejne sezony nie przyniosły jednak poprawy, a nie pomogła w tym nawet przesiadka na Orecę 07 w 2019 roku. Poprawa wyników i jedno podium przyszły dopiero w sezonie 2020.

Tymczasem Fjordbach rozwijał skrzydła także poza czysto europejską sceną. Pod koniec 2018 roku dołączył do ekipy Algarve Pro Racing, z którą przejechał sezon 2018-19 w AsLMS. Kampania zakończyła się niepowodzeniem i przedostatnim miejscem w LMP2, po sezonie najeżonym problemami z Ligierem JSP2. Niedługo potem Duńczyk zadebiutował w 24 Heures du Mans, wystawiając 2019 roku Orecę 07 w barwach High Class. Po tym występie skoncentrował się na swoim pierwszym pełnosezonowym programie WEC, kończąc zmagania na ex aequo trzynastym miejscu wśród kierowców LMP2.

ZOBACZ TAKŻE
Niezbędnik 24h Daytona - wszystko, co musisz wiedzieć o tym wyścigu

W stawce LMP2 Fjordbach jest jednym z solidniejszych gentleman driverów. Termin ten oznacza kierowcę-amatora, ścigającego się z pasji do motorsportu. Gentlemeni najczęściej przeznaczają własne pieniądze na budowanie programów wyścigowych, i opłacają swoich kolegów zespołowych. Przepisy niektórych klas – jak LMP2 w IMSA Sportscar – wymagają obecności gentleman drivera z rangą Bronze w każdej załodze. 

Tempo Fjordbacha nie jest szczególnie szybkie na tle innych kierowców w klasie, i z pewnością nie równa się z profesjonalistami pokroju Filipe Albuquerque. Jednak na tle innych gentlemanów, jak David Heinemeier Hanson czy Frits van Eerd, Fjordbach odznacza się wyjątkową zdolnością do utrzymania jednolitego tempa przez większość stintu. Ta umiejętność może okazać się kluczowa dla jego występu w Daytonie – rovale pomagają kierowcom potrafiącym trzymać wysokie prędkości na całym okrążeniu.

Dennis Andersen – Bronze

Dennis Andersen ma 46 lat. W załodze High Class Racing będzie obowiązkowym „brązem” – kierowcą oznaczonym przez FIA jako Bronze. Karierę kierowcy wyścigowego Duńczyk zaczął późno, dopiero w 2011 roku. Jego pierwszym programem były starty w Ferrari Coppa Shell, zakończone trzecią pozycją na koniec sezonu. Od 2012 roku przesiadł się z pucharówki do Ferrari 458 GT3 zespołu Insight Racing. Ta duńska ekipa wystawiała Ferrari 458 GT3 w Blancpain Endurance Series, a Andersen był jednym z jej kierowców w latach 2012-2015. Program nie był naznaczony pasmem sukcesów, ale zdołał połączyć Andersena z Andersem Fjordbachem. Obaj Duńczycy jeździli bowiem ze sobą w ostatnim roku startów Insight w serii SRO. Od tego czasu Andersen jest stałym partnerem Fjordbacha.

Duet gentleman driverów przeniósł się wspólnie do Renault Sport Trophy, będącego pierwszym programem odbudowanego High Class Racing. Renault R.S.01 oznaczone numerem 11 nie zdołało wygrać ani jednego z sześciu wyścigów sezonu, kończąc go na siódmym miejscu z 37 punktami. Ten program był jednak tylko wstępem przed wkroczeniem Dennisa Andersena w świat prototypów.

ZOBACZ TAKŻE
Gdzie oglądać 24h Daytona 2021? [transmisja, live, stream, online]

Andersen potrafi wycisnąć z samochodu tempo, jeśli tylko ma z czego

Nastąpił on w 2017 roku, kiedy razem z Fjordbachem Andersen rozpoczął starty w ELMS w klasie LMP2. Jak wielu gentleman driverów, także i Duńczycy zmagali się z brakami samochodu, spowodowanymi błędami popełnionymi przez Dallarę. Włoski prototyp szybko został rozpoznany jako mało stabilny i trudny do opanowania. Nie pomógł mu nawet joker wykorzystany przed sezonem 2018. Dlatego Andersen, mający już wtedy reputację kierowcy solidnego wśród brązów, nie był w stanie zapobiec słabym wynikom zespołu.

Od sezonu 2019 Andersen jeździ nadal z Fjordbachem w HCR, ale już Orecą 07. Za kierownicą francuskiego prototypu wyraźnie widać, na co stać „brąza” zespołu. High Class wyróżnia się na tle rywali stosunkowo regularnym tempem także wtedy, kiedy za kółkiem siedzi Dennis Andersen. Duńczyk nie stanął jeszcze na podium po wyścigach przejechanych w Orece. Jego występy jednak w minionym sezonie ELMS wskazują na wzrost jego umiejętności z roku na rok. Może Andersen nie jest absolutnie czołowym kierowcą w stawce LMP2 – ale na pewno należy do grona kierowców, na których na długim dystansie można liczyć.

Załoga zespołu High Class Racing – Ferdinand Habsburg

Austriackiego Arcyksięcia polscy kibice mogą z pewnością kojarzyć ze startów w niemieckiej serii DTM. Habsburg swoją karierę rozpoczął w wieku 14 lat w 2011 roku, od startów w kartingu. 3 lata później wkroczył w serie juniorskie startując w Formule Renault 1.6 NEC, zajmując na koniec sezonu znakomite czwarte miejsce.

W 2015 roku Austriak wręcz cudem uniknął obrażeń podczas poważnie wyglądającego wypadku w Pucharze Europy Formul Renault 2.0. Zawodnik bowiem po kontakcie wyleciał w powietrze, a potem koziołkował po ponownym uderzeniu w ziemię. To był wręcz cud, że kierowcy nic się nie stało. 3 lata wcześniej bowiem w dużo bezpieczniejszych seriach – GP3 i Formule Renault 3.5, poważnych obrażeń doznali Felipe Machado oraz Richie Stanaway. Warto dodać, iż ich loty nie były tak okazałe.

 

 

 
 
 
 
 
Wyświetl ten post na Instagramie.
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 

 

Post udostępniony przez Ferdinand Habsburg (@fhabsburg62)

 

W 2017 roku Habsburg dosłownie na ostatnich metrach przegrał zwycięstwo w prestiżowym GP Makau. Austriacki kierowca wyprzedził Sergio Sette Camarę tuż przed ostatnim zakrętem. Nie opanował jednak swojego samochodu i uderzył w bandę. Zawody wygrał wtedy Dan Ticktum. W ostatnich dwóch latach Austriak próbował podboju DTM. W swoim pierwszym sezonie w tej serii szansę na dobre wyniki, pogrzebał słaby samochód. Przez cały rok zdobył tylko 3 punkty. Z kolei w sezonie 2020 wyglądało to już znacznie lepiej. Austriak po przesiadce do Mercedesa zdołał raz wywalczyć Pole Position oraz stanąć na najniższym stopniu podium w Zolder.

Austriak w przeszłości startował w wyścigu Daytona 24h. Zawodnik w 2018 roku zajął na koniec wyścigu wraz ze swoją załogą P5. Miejmy nadzieję, iż tym razem wynik będzie jeszcze lepszy od tego sprzed trzech lat. Co ciekawe podczas ostatniej aktualizacji listy startowej, zamiast nazwiska Austriaka pojawiła się wstawka „TBA”, lecz ostatecznie żadna zmiana nie miała miejsca.

Główny bohater zespołu High Class Racing dla Polaków – Robert Kubica

Tego kierowcy nie trzeba przedstawiać. Jedyny Polak, który wziął udział w wyścigu F1, wygrał go oraz zdobył pole position. Jego wspaniale rozwijającą się karierę przerwał wypadek w rajdzie Ronde di Andora, w wyniku którego omal nie stracił życia jak i ręki. Pokrzyżowało mu to wiele planów, w tym kontrakt z Ferrari – w sezonie 2012, Kubica miał startować w barwach zespołu z Maranello.

ZOBACZ TAKŻE
Wypadek Roberta Kubicy: Rajd, który niemal zakończył karierę Polaka

Po tym wydarzeniu nasz rodak jednak nie poddał się i z uporem dążył ku powrotowi do królowej sportów motorowych. Cel ten ostatecznie udało się osiągnąć w 2019 roku, lecz słaby bolid Williamsa uniemożliwił walkę o cokolwiek. Niemniej sporo kibiców pamięta moment, gdy nasz rodak został sklasyfikowany na P10 podczas szalonego wyścigu w Niemczech.

Z racji, iż od tego czasu Kubica nie jest kierowcą etatowym w F1, startuje w innych seriach. Z racji tego Orlen jak i sam kierowca postanowili wziąć udział w wyścigu Daytona 24h. Polak 4 lata temu pierwotnie miał startować w WEC w barwach zespołu ByKolles, lecz w ostatniej chwili zmienił plany. Wolał wtedy zawalczyć o powrót do Formuły 1.

Dla krakowianina będzie to debiut w tego typu wyścigu. Nie ukrywajmy, zawody długodystansowe są bardzo specyficzne i wymagające. Ponadto sporą zagadką pozostaje tempo, jakim będzie mógł dysponować nasz rodak. Od jego ostatnich testów w prototypach minęło kilka lat. Kibice przede wszystkim muszą pamiętać, iż sukces nie zależy tylko od jednego kierowcy. Oznacza to, iż cały skład musi prezentować dobrą i równą formę przez cały wyścig. Co za tym idzie, nie wolno patrzeć tylko i wyłącznie na poczynania Kubicy.

4.8/5 (liczba głosów: 10)
Skomentuj

Leave a Reply

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Reklama