Rajdowe Samochodowe Mistrzostwa Świata to jedne z najbardziej prestiżowych zawodów w motosporcie, obok Formuły 1 i MotoGP będące szczytem marzeń wielu młodych fanów motoryzacji. W odróżnieniu jednak od królowej sportów motorowych, startujący w niej zawodnicy dysponują pojazdami opartymi na produkowanych fabrycznie modelach samochodów. Dość swobodny regulamin i kreatywność inżynierów pozwoliły jednak przeistoczyć wożące nas na zakupy pojazdy w prawdziwe bestie pożerające kolejne kilometry odcinków specjalnych, gotowe ponieść wprawnego jeźdźca po upragnione trofeum. W tym tekście opisaliśmy najlepsze rajdówki w historii WRC. Wybór jest oczywiście subiektywny, a jego uzasadnienie zamieściliśmy pod rankingiem.
10. Fiat 131 Abarth
Zestawienie otwiera samochód z początków cyklu WRC – Fiat 131. Przeznaczony do sportowej rywalizacji samochód opierał się na limitowanej, dwudrzwiowej wersji wykonanej w 400 egzemplarzach. Pojazd był napędzany przez dwulitrowy silnik o mocy 215 KM. Za przygotowanie jednostki odpowiadała natomiast firma Abarth, a pracami kierował Aurelio Lampredi. Samochód ważył zaledwie 1020 kg, a później udało się go nawet odchudzić do 980 kg.
Debiut w Rajdowych Mistrzostwach Świata nastąpił w 1976 roku podczas Rajdu Maroka. Markku Alén dowiózł samochód na 12. miejscu, pozostałe dwa zgłoszone pojazdy nie osiągnęły linii mety. Wkrótce jednak Fiat pokazał cały swój potencjał. Markku Alén jeszcze tego samego roku zwyciężył w swoim domowym Rajdzie Finlandii.
Samochód cieszył się dużą popularnością wśród kierowców, którzy dla włoskiego konstruktora zdobywali kolejne zwycięstwa. Rajd Portugalii padł łupem Markku Aléna, w Nowej Zelandii najszybszy był pochodzący z Włoch Fulvio Bacchelli, w Kanadzie zwyciężył Timo Salonen, w San Remo uczynił to Jean Claude Andruet. W Rajdzie Korsyki na najwyższym stopniu podium stanął jego rodak, Bernard Darniche. Fiat zajął pierwsze miejsce w klasyfikacji producentów, wśród kierowców zwyciężył jednak jeżdżący dla Lancii Sandro Munari.
Kolejny rok był jeszcze lepszy. Alén wygrał dwa rajdy za kierownicą Fiata (oraz jeden dla Lancii) i wywalczył tytuł wśród kierowców. Włoska marka zwyciężyła również w tabeli producentów. W 1979 roku Fiat musiał uznać jednak wyższość konkurenta. Sezon został zdominowany przez Forda, a włoski producent zwyciężył tylko raz, w Rajdzie Finlandii za sprawą Markku Aléna.
W następnym roku Fin ustąpił pola zespołowemu koledze, Walterowi Röhrlowi. Niemiec wygrał cztery rajdy (Monte Carlo, Portugalię, Argentynę i San Remo) i sięgnął po mistrzowski tytuł zdobywając niemal dwa razy więcej punktów od drugiego Hannu Mikoli. W klasyfikacji generalnej Fiat triumfował już po raz ostatni. Kolejny sezon należał już natomiast dla jeżdżącego Fordem Vatanena.
Najlepsze rajdówki w historii. 9. Peugeot 205 T16
Skoro mowa już o Vatanenie, nie sposób wspomnieć o Peugeocie 205 T16. Po wprowadzeniu przepisów Grupy B Peugeot postanowił zbudować rajdówkę opartą na modelu 205. Projektem pokierował były pilot rajdowy, Jean Todt.
Samochód otrzymał czterocylindrowy, szesnastozaworowy silnik o pojemności 1775 ccm. Jednostka osiągała moc 320 KM i dawała 343 Nm momentu obrotowego. Silnik zamontowano poprzecznie, za fotelem kierowcy. Rozwiązanie to zapewniło doskonały rozkład masy, która wynosiła 980 kg. Nadwozie samochodu wykonano natomiast z kevlaru i zamontowano je na rurowej ramie.
Pojazd zadebiutował w 1984 roku podczas Rajdu Korsyki. Pierwsze zwycięstwo, za sprawą Ariego Vatanena, przyszło już podczas trzeciego startu Peugeota – w Rajdzie 1000 jezior. Vatanen pojawił się na rajdowych trasach jeszcze dwukrotnie, wygrywając w San Remo i Wielkiej Brytanii.
Fin imponująco rozpoczął sezon 1985. Kierowca podczas Rajdu Monte Carlo otrzymał osiem minut kary, a mimo to wygrał zawody – i to z przewagą ponad 5 minut. Vatanen triumfował także w Szwecji, a Rajd Portugalii padł łupem jego zespołowego kolegi, Timo Salonena. Wkrótce pojawiła się nowa wersja Peugeota o mocy 430 KM. Salonen za jego kierownicą triumfował w Rajdzie Akropolu, Nowej Zelandii, Argentyny i Finlandii. Fin został mistrzem pokonując Blomqvista o 52 punkty.
W kolejnym sezonie Vatanen miał poważny wypadek w rajdzie Argentyny, gdzie połamał żebra i przebił płuco. Ekipa postanowiła w jego miejsce zatrudnić Juhę Kankunnena. Fin wygrał w Szwecji, a także Akropolu i Nowej Zelandii. Kankunnen zakończył sezon na drugim miejscu. Jednakże 11 dni po zakończeniu sezonu pozytywnie rozstrzygnięto apelację Peugeota, który ze względów regulaminowych został wykluczony z Rajdu San Remo. Marku Alen stracił mistrzowską koronę, która powędrowała w ręce Kankunnena. W klasyfikacji konstruktorów po raz drugi i ostatni wygrał Peugeot. Samochód doskonale spisywał się na rajdowych trasach, lecz jego czas nadszedł końca wraz z końcem Grupy B. FISA uznała ówczesne rajdówki za zbyt szybkie i niebezpieczne.
8. Volkswagen Polo WRC
VW Polo zadebiutował na rajdowych trasach w 2013 roku, jednakże sam zespół był już perfekcyjnie przygotowany zdobywając doświadczenie przez już rok wcześniej. Volkswagen Motorsport w sezonie 2012 wystawiał Skodę Fabię S2000 dla Sebastiana Ogiera i Andresa Mikkelsena. Obydwaj kierowcy zostali zawodnikami Volkswagena, a do ekipy dołączył również Jarri-Matti Latvala.
Samochód zbudowany został zgodnie z regulaminem WRC. Posiadał czterocylindrowy, turbodoładowany silnik o pojemności 1 600 ccm. Jednostka osiągała moc 318 KM przy 6250 obr./min. Napęd był przekazywany przez sześciobiegową skrzynię biegów na cztery koła. Masa pojazdu wynosiła 1 200 kg.
Kariera tego samochodu była krótka, lecz obfitująca w sukcesy. Pierwszy triumf ekipa wywalczyła już podczas drugiej rundy sezonu. Wówczas to Sébastien Ogier zwyciężył w Rajdzie Szwecji. Francuz skończył sezon z dziewięcioma triumfami na koncie i tytułem mistrzowskim. Cały zespół miał jeszcze jeden powód do świętowania – tytuł mistrzowski wśród konstruktorów.
Kolejne lata były równie udane. Volkswagen zdobył cztery tytuły mistrzowskie, a Sébastien Ogier został czterokrotnym mistrzem świata. W 2014 i 2015 roku niemiecki koncern zajął całe podium w klasyfikacji kierowców dzięki drugiemu miejscu Latvali i trzeciemu Mikkelsena. Niestety, mimo zaawansowanych prac nad nowym modelem spełniającym wchodzące w 2017 roku nowe regulacje techniczne, koncern Volkswagena postanowił pożegnać się z Rajdowymi Mistrzostwami Świata.
Po części było to pokłosie afery z 2015 roku. Wówczas to wyszło na jaw, że dzięki specjalnemu oprogramowaniu VW zaniżał faktyczną emisję szkodliwych gazów w swoich samochodach. Niemiecki koncern postanowił poprawić swój wizerunek inwestując między innymi w elektryczny prototyp ID.R, a także stopniowo wycofując się ze spalinowego sportu motorowego. Volkswagen tym samym opuścił WRC będąc niepokonanym z dorobkiem czterech tytułów i 43 zwycięstwami w Rajdowych Mistrzostwach Świata.
Najlepsze rajdówki w historii. 7. Toyota Celica
Utworzona pod koniec lat 80′ Grupa A była zdominowana przez Lancię Deltę. Toyota postanowiła jednak włączyć się do walki o mistrzostwo świata. A-grupowa Celica zadebiutowała w 1988 roku. Czteronapędowy samochód posiadał sześciobiegową skrzynię biegów i hydrauliczny dyferencjał. Sporym problemem było jednak chłodzenie silnika.
Pierwszy, niepełny sezon nie był łatwy, ale rok później Toyota wygrała Rajd Australii. Juha Kankkunen był pierwszy, a Kenneth Eriksson drugi.
W 1990 roku kierowca Toyoty sięgnął po mistrzowski tytuł. Był to Carlos Sainz – ojciec Carlosa Sainza Jr., kierowcy Formuły 1. Hiszpan wygrał cztery rajdy, w tym Rajd 1000 jezior, zdominowany do tej pory przez Skandynawów. Jeżdżący dla Lancii Didier Auriol musiał zadowolić się drugą lokatą w „generalce” ze stratą 45 punktów do Sainza. W kolejnym roku Toyota porzuciła rozwój samochodu szykując nowy model – ST185. Mimo to Carlos Sainz wygrał aż pięć rajdów, jednak tytuł wpadł w ręce Kankkunena z Lancii.
W kolejnym sezonie Sainz wygrał czterokrotnie, co tym razem było wystarczające, by pokonać Kankkunena i zdobyć drugi tytuł mistrzowski. W klasyfikacji konstruktorów ponownie jednak wygrała Lancia.
Kolejne dwa sezony padły łupem Toyoty. W 1993 roku mistrzem został Kankkunen (tym razem w barwach Toyoty) wygrywając pięć rajdów. Rok później swój triumf świętował Didier Auriol. W tym czasie Toyota dwukrotnie wygrywała w klasyfikacji konstruktorów.
W 1995 roku japońska ekipa przygotowała nowy model – Celicę GT-Four. Samochód nie był w stanie jednak rzucić wyzwania rywalom i wygrał zaledwie jeden rajd. Na Korsyce najszybszy był Auriol. Japończycy szukając poprawy osiągów zamontowali w zwężce sprężynkę, która przy wzroście ciśnienia odchylała zwężkę zwiększając ilość dostającego się do silnika powietrza. Gdy FIA odkryła to rozwiązanie, zespół Toyoty stracił wszystkie punkty oraz otrzymał roczny zakaz startów w WRC. Swoje punkty utracili również kierowcy Toyoty. W ten sposób dobiegła końca historia Celiki w rajdach WRC.
6. Lancia Stratos
W 1970 roku firma Bertone zaprezentowała swój nowy projekt. Model Stratos autorstwa Marcello Gandiniego przykuł uwagę Lancii. Włoska firma rywalizująca w rajdach samochodowych potrzebowała następcy całkiem udanej, choć już nieco przestarzałej Fulvi. Nowy model miał być od postaw zbudowany z myślą o rajdach.
Do napędu posłużył 2,4-litrowy silnik V6 Dino – projekt Dino Ferrariego, syna Enzo. W wersji drogowej samochód osiągał moc 190 KM. Rajdówka w podstawowej wersji z dwunastozaworowym silnikiem dawała 225 KM, a po wprowadzeniu czterech zaworów na cylinder moc wzrosła do 320 KM. Samochód w zależności od wersji ważył od 900 do 950 kg.
W 1973 roku rozpoczęto produkcję wymaganych do uzyskania homologacji 500 sztuk samochodu, a rok później pojazd został dopuszczony do rywalizacji w WRC.
Debiut nastąpił podczas niezwykle wymagającego Rajdu Safari, a zasiadający za kierownicą Lancii Sandro Munari wywalczył w nim trzecie miejsce. Włoski zawodnik wygrał następnie Rajd San Remo oraz rozgrywany w Kanadzie Rajd Jezior Rideau. Na konto Lancii wpadł także triumf Jeana-Claude’a Andrueta w Rajdzie Korsyki. Lancia zakończyła zmagania z mistrzowskim tytułem w klasyfikacji konstruktorów. Kierowcy Lancii mogli natomiast cieszyć się jedynie z triumfów w pojedynczych rundach, ponieważ klasyfikacja kierowców wprowadzona została dopiero w 1977 roku.
Przez kolejne dwa lata Lancia dominowała na rajdowych trasach zdobywając kolejne dwa tytuły mistrzowskie. Sandro Munari, Björn Waldegård i Bernard Darniche zapewnili ekipie zwycięstwa na trasach Rajdu Monte Carlo, Szwecji, San Remo, Korsyki i Portugalii.
Era tego niesamowitego samochodu powoli dobiegała jednak końca. Fiat wycofał swoje zaangażowanie dla tego projektu skupiając się na nowym samochodzie – Fiacie 131 Abarth. Mimo to Sandro Munari zdołał w 1977 roku wygrać Stratosem Rajd Monte Carlo i został pierwszym w historii zdobywcą Pucharu FIA dla kierowców rajdowych. Lancia cały czas pozostawała konkurencyjna, a swoje ostatnie zwycięstwo odniosła w 1981 roku w Rajdzie Korsyki za sprawą prywatnego kierowcy, Bernarda Darniche’a.
Najlepsze rajdówki w historii. 5. Citroën Xsara WRC
Czasy, w których rajdowe odcinki podbijała Xsara WRC to nie tylko złota era Citroëna, ale i narodziny nowej legendy rajdów w postaci Sébastiena Loeba.
Citroën Xsara WRC napędzany był przez czterocylindrowy, turbodoładowany silnik o pojemności 2 l. Aby obniżyć środek ciężkości, jednostka została pochylona pod kątem 30 stopni. Silnik dostarczał 310 KM przy 5500 obr/min. Moc była przekazywana poprzez sześciobiegową, sekwencyjną skrzynię biegów na cztery koła. Pojazd ważył natomiast 1230 kg.
Samochód zadebiutował na odcinkach specjalnych w 2000 roku. Początkowo maszyna była wystawiana jedynie w krajowych mistrzostwach Francji i Hiszpanii, dając odpowiednio Phillippe’owi Bugalskiemu i Jesúsowi Purasowi mistrzostwo własnego kraju.
Rok później Xsara została wystawiona w kilku rundach WRC, a Jesús Puras w Rajdzie Korsyki przyniósł francuskiemu producentowi pierwsze zwycięstwo.
W 2002 roku Citroën wciąż rozwijał swoją maszynę startując w pojedynczych imprezach. Sébastien Loeb w Rajdzie Niemiec odniósł swoje pierwsze w karierze zwycięstwo. W 2003 roku Loeb wygrał trzykrotnie i zakończył sezon na drugim miejscu, tracąc jeden punkt do Pettera Solberga. Citroën dzięki triumfom Loeba i Carlosa Sainza wywalczył tytuł wśród konstruktorów.
Kolejne dwa sezony należały już do zespołu Citroëna i Sébastiena Loeba. W 2006 roku fabryczny zespół wycofał się z WRC skupiając swoje wysiłki na przygotowaniu Citroëna C4. Xsara nie zniknęła jednak z rajdowych odcinków. Samochód wystawiany przez ekipę Kronos przyniósł Loebowi trzeci tytuł mistrzowski, a ekipa zakończyła sezon na drugim miejscu w klasyfikacji konstruktorów. W 2007 roku Loeb powrócił do fabrycznej ekipy zasiadając za kierownicą Citroëna C4 i zdobywając kolejne mistrzowskie tytuły. Xsara przez kilka kolejnych lat wciąż była widywana na odcinkach specjalnych goszcząc czasem nawet na podium. W całej swojej karierze wygrała 32 rajdy WRC i dała Citroënowi i Loebowi po trzy tytuły mistrzowskie.
4. Mitsubishi Lancer
Mitsubishi z modelem Lancer stanęło do walki z legendarną Subaru Imprezą i co więcej, było w stanie wyjść z tej walki zwycięsko.
Pojazd zastąpił wysłużonego Galanta, zwycięzcę trzech rund WRC. Lancer był krótszy i zwrotniejszy od swojego poprzednika. Samochód zadebiutował w 1993 roku podczas Rajdu Monte Carlo. Kenneth Eriksson zakończył wówczas zmagania na czwartym miejscu. Na zwycięstwo było trzeba jednak poczekać dwa lata. Mitsubishi Lancer Evo II, który zadebiutował w 1994 roku, wygrał w 1995 r. Rajd Szwecji. Radość ekipy była tym większa, że za Kennethem Erikssonem uplasował się drugi kierowca ekipy, Tommi Mäkinen.
Największe sukcesy nadeszły jednak wraz z debiutem EVO III. W 1996 roku Tommi Mäkinen za jego kierownicą wygrał aż 5 z 9 rund i został mistrzem świata. W ten sposób rozpoczęła się szczęśliwa passa Fina oraz zespołu Mitsubishi. Rok później, prowadząc EVO IV Mäkinen wygrał cztery rajdy i jednym punktem pokonał reprezentanta Subaru, Colina McRae.
Rok 1998 przeszedł do historii za sprawą niezwykle wyrównanej końcówki sezonu. Mäkinen wygrał pięć rajdów i na kończącą sezon rundę w Wielkiej Brytanii przybył jako lider punktacji. Pechowo, kierowca urwał koło już pierwszego dnia rywalizacji. Murowanym faworytem do tytułu został reprezentujący Toyotę Carlos Sainz. Do końcowego sukcesu zabrakło jednak 800 metrów. Silnik w jego samochodzie odmówił posłuszeństwa, a Mäkinen zdobył swój trzeci tytuł. W klasyfikacji konstruktorów triumfowało Mitsubishi zdobywając swój jedyny tytuł.
W kolejnym roku Tommi Mäkinen wygrał w Monte Carlo, Szwecji, Nowej Zelandii i San Remo zdobywając swój czwarty tytuł mistrzowski. Po niezbyt udanym sezonie 2000, w kolejnym roku wywalczył tytuł wicemistrza tracąc zaledwie trzy punkty do Richarda Burnsa.
Wraz z końcem sezonu historia A-grupowego Lancera dobiegła końca. Mitsubishi przygotowało samochód zgodnie z nowymi przepisami WRC, lecz pojazd nie był w stanie nawiązać do sukcesów swojego poprzednika.
Najlepsze rajdówki w historii. 3. Lancia Delta
Lancia Delta S4 była pierwszą czteronapędową rajdówką Lancii, która miała stanąć do walki w grupie B z Audi Quattro. Pojazd dobrze radził sobie na odcinkach, lecz nie był w stanie rzucić wyzwania Peugeotowi, a historia samochodu wkrótce dobiegła końca – władze WRC zlikwidowały Grupę B, a jej miejsce zajęła Grupa A.
Zbudowany według nowego regulaminu samochód miała dwulitrowy, ośmiozaworowy silnik o mocy 250 KM. Zawieszenie oparte na kolumnach McPersona świetnie spisywało się na odcinkach specjalnych. Pojazd posiadał jednak także pewne wady. Umieszczony przed przednią osią silnik dawał słaby rozkład masy. Ze względu na skomplikowaną budowę usuwanie nawet prostych usterek było bardzo czasochłonne, szczęśliwie samochód rzadko kiedy odmawiał posłuszeństwa.
Debiut Delty był perfekcyjny. Miki Biasion wygrał już pierwszą rundę sezonu 1987 – Rajd Monte Carlo. Tytuł zdobył jego zespołowy kolega, Juha Kankkunen, a Lancia triumfowała w klasyfikacji konstruktorów. Rok później włoski producent przygotował poprawiony model – Deltę Integrale. Kolejne dwa sezony przyniosły tytuł pochodzącemu z Włoch Massimiliano Biasonowi. Wśród konstruktorów nieprzerwanie najlepsza była Lancia.
W 1992 roku kierowcy włoskiej ekipy nie dali rady reprezentantowi Toyoty, Carlosowi Sainzowi. Jednakże w kolejnym sezonie Kankunnen wygrał pięć rajdów i pokonał Sainza siedmioma punktami.
W 1994 r. zadebiutowała poprawiona Delta. Zwiększono rozstaw kół, zamontowano większe koła i dodano tylny spojler. Pojazd był szybki, a Didier Auriol wygrał nim aż sześć rajdów. Kierowca jednak nie ukończył sześciu rund i tytuł ponownie przypadł Sainzowi. Wśród konstruktorów, po raz szósty z rzędu triumfowała Lancia.
Po zakończeniu sezonu Lancia wycofała się z WRC i nigdy już nie powróciła na rajdowe trasy. Delta wciąż rywalizowała na OS-ach wystawiana między innymi przez prywatną ekipę Jolly Club, lecz robiąca szybkie postępy konkurencja pozbawiła ekipę szans na wygrywanie rajdów mimo ściągnięcia do zespołu Carlosa Sainza. Lancia Delta wygrała 46 rajdów WRC i ex aequo z Imprezą pozostaje najbardziej utytułowaną rajdówką w WRC.
2. Subaru Impreza GC
Subaru Impreza zadebiutowała w WRC w 1993 roku. Pojazd zastąpił model Legacy. Nowe auto było krótsze i zwinniejsze, miało także korzystniejszy rozkład masy. Największą przewagę nad rywalami zapewniał jednak aktywny dyferencjał, który zapewniał optymalny rozkład momentu obrotowego na każde z kół. Rozwiązanie wprowadzone przez japońskiego producenta oczywiście na dobre zadomowiło się w rajdach samochodowych pozwalając zawodnikom zyskiwać kolejne sekundy na odcinkach specjalnych.
Podczas debiutu w rajdzie Finlandii Ari Vatanen wywalczył za kierownicą Imprezy drugie miejsce. Rok później Carlos Sainz w Rajdzie Akropolu przyniósł Imprezie pierwsze zwycięstwo.
Kolejne ciekawe rozwiązanie trafiło do samochodu Subaru w 1995 roku. Wówczas to zamontowano w samochodzie czterocylidrowy silnik w układzie Bokser. Jednostka ta umożliwiła znaczne obniżenie środka ciężkości. Samochód spisywał się doskonale. Colin McRae wygrał Rajd Nowej Zelandii i Rajd Wielkiej Brytanii i zapewnił sobie jedyny tytuł mistrzowski. Sainz zwyciężył trzykrotnie, lecz w całym sezonie zdobył pięć punktów mniej i musiał zadowolić się drugim miejscem. Subaru wywalczyło także tytuł wśród konstruktorów.
W 1996 roku era grupy A dobiegła końca, a jej miejsce zajęła nowa kategoria samochodów – WRC. Regulamin techniczny umożliwiał producentom na większe modyfikacje swoich samochodów, które stały się teraz mocniejsze i szybsze. Skonstruowana według nowego regulaminu Impreza osiągała 300 KM przy 5 500 obr./min. Japoński konstruktor dopisał do swojego dorobku kolejne dwa tytuły wśród konstruktorów. Colin McRae nie był jednak w stanie pokonać Tommiego Makkinena w tabeli kierowców, głównie za sprawą częstych wypadków, jak i awarii samochodu.
W 1999 roku Subaru wprowadziło kolejne przełomowe rozwiązanie – półautomatyczną skrzynię biegów z łopatkami umieszczonymi przy kierownicy. Mimo tego rajdowe trasy w tamtych latach należały do Mitsubishi i w 2001 roku Subaru postanowiło wprowadzić nowy model – Subaru Imprezę GD.
1. Audi Quattro
Audi Quattro to oczywiście największa rajdowa legenda. Samochód ten zapoczątkował używanie napędu na cztery w rajdach samochodowych.
Koncern Volkswagen, po sukcesie czteronapędowego Iltisa w Rajdzie Dakar, postanowił wprowadzić podobne rozwiązanie w WRC. W 1980 roku udało się namówić FISA (poprzednik FIA) na umożliwienie startu samochodom z napędem na cztery koła. Gdy tylko nowe regulacje zaczęły obowiązywać, Audi miało już gotowy samochód.
W 1981 roku Quattro zadebiutowało w Rajd Jänner, gdzie Franz Wittmann wygrał wszystkie OS-y i cały rajd osiągając przewagę ponad 20 minut. Kolejne imprezy potwierdzały, że samochód jest poza zasięgiem konkurentów. Debiut w WRC podczas Rajdu Monte Carlo zakończył się natomiast pechowo i żaden z samochodów nie dotarł do mety. Hannu Mikkola wygrał jednak kolejną rundę – Rajd Szwecji. Michèle Mouton triumfowała natomiast w San Remo. Pojazd okazał się jednak bardzo awaryjny i zarówno rok 1981 jak i 1982 należały do rywali. Jednakże Audi zdołało wywalczyć w 1982 tytuł wśród konstruktorów.
W 1983 roku wprowadzono w rajdach przepisy Grupy B, które pozwoliły rywalom dogonić Audi. Co więcej, niemiecki koncern, starając się rywalizować w rajdach samochodem jak najbardziej zbliżonym do seryjnego modelu, miał spore problemy. Samochód był za ciężki, a umieszczony z przodu silnik pogarszał wyważenie. W Rajdzie Monte Carlo auto nie miało szans w starciu z Lanciami, jednakże w zasypanej śniegiem Szwecji Audi było nie do pokonania. Wkrótce wprowadzono nieco lżejszy i lepiej prowadzący się model A2. Hannu Mikkola wygrywając łącznie cztery rajdy został mistrzem świata. Wśród konstruktorów dwoma punktami wygrała jednak Lancia.
Rok później tytuł wywalczył Stig Blomqvist wygrywając aż pięć rajdów za kierownicą Audi. Producent samochodów mógł pochwalić się także tytułem wśród konstruktorów. Firma przygotowała już kolejny model – Audi Sport Quattro, zbudowany od podstaw do rajdów prototyp, który miał zdominować Grupę B. Pojazd jednak ciężko się prowadził, a rajdowe trasy należały już do Peugeota.
Najlepsze rajdówki w historii. Podsumowanie
Wybór dziesięciu najlepszych rajdówek w historii WRC nie był prostym zadaniem. W liczącej niemalże 50 lat historii pojawiło się wiele samochodów, które odnosiły spore sukcesy, zyskały sławę i uwielbienie kibiców. Starałem się wybrać te, które całkowicie zdominowały rywalizację zdobywając tytuły mistrzowskie przez kilka lat. W zestawieniu pojawiły się także maszyny, w których po raz pierwszy zastosowano rozwiązania, które zrewolucjonizowały Rajdowe Mistrzostwa Świata. Każdy z tych pojazdów w znaczący sposób wpłynął na przebieg rywalizacji. Wszystkie miały za zadanie rozsławić wystawiającą go markę samochodów wśród potencjalnych klientów. Każdy był także swoistym pomnikiem, jaki pracujący w pocie czoła inżynierowie postawili sami sobie. Wszystkie przeszły do historii.