„Czarna Seria” została zainspirowana… Formułą 1
Wszystko zaczęło się w 2004 r. od udziału Mercedesa w Formule 1. Jeszcze nie jako zespół, ale jako dostawca samochodów bezpieczeństwa. Na ówczesny Safety Car wybrano Mercedesa SLK 55 AMG. Był to model, który w wersji drogowej występował wyłącznie w wersji roadster, a więc bez dachu. W związku z tym przy wariancie AMG Black Series trzeba było trochę przeprojektować nadwozie, przy okazji poprawiając osiągi konstrukcji.
Kiedy w 2006 r. SLK 55 AMG został wycofany z królowej motorsportu Mercedes postanowił uczynić z niego pełnoprawny, homologowany model drogowy. W ten sposób narodził się pomysł na serię AMG do zadań specjalnych. Black Series, gdyż to właśnie o tym cyklu wyjątkowych projektów mowa, miało jeden cel – przenieść wrażenia z toru wyścigowego na drogę.
Najlepsze modele z oznaczeniem Black Series
O najnowszym AMG GT Black Series już pisaliśmy. W tym artykule wybraliśmy i opisaliśmy kilka najciekawszych, najbardziej zaawansowanych, lub po prostu najbardziej kultowych historycznych maszyn zaprojektowanych przez inżynierów z Affalterbach. To Mercedesy, które mimo, że wyszły już z produkcji wciąż wzbudzają wiele emocji wśród fanów motoryzacji. Są one ułożone chronologicznie, według daty powstania modelu.
Mercedes-Benz SLK 55 AMG Coupé BS – cywilny Safety Car (2006-2008)
O tym samochodzie już wspominaliśmy, jednak warto byłoby jego wątek trochę rozwinąć. W związku z przemianą z roadstera w coupé samochód został wyposażony w dach, i to nie byle jaki, gdyż wykonany z włókna węglowego. Podobnych wstawek było więcej – klienci mogli wyposażyć swojego Mercedesa w pakiet elementów nadwozia z karbonu oraz specjalne wykończenie wnętrza – również karbonowe. Pozwoliło to inżynierom zejść z wagą aż o ponad 45 kg w dół. Zmian w nadwoziu było więcej – powiększone wloty powietrza, bardziej agresywny przedni zderzak dodawały sportowego charakteru całej konstrukcji.
Silnik również usprawniono. Potężne 5,4-litrowe V8 podkręcono z 360 do 400 KM. Inżynierowie poprawili też hamowanie auta wyposażając je w większe tarcze hamulcowe. Opcjonalnie można było też domówić dyferencjał o ograniczonym poślizgu. Wszystkie te zmiany zdecydowanie poprawiły pierwszego w historii AMG Black Series. Z przyspieszeniem do 100 km/h udało się zejść z 4,9 do 4,5 sekundy. Poprawie uległa też prędkość maksymalna, która wzrosła z ok. 250 do 277 km/h.
Mercedes-Benz CLK 63 AMG Coupé Black Series – jeszcze mocniejszy samochód bezpieczeństwa (2007-2009)
Rok 2006 oznaczał zmianę warty na zaszczytnej funkcji samochodu bezpieczeństwa. Wybrano model CLK 63 AMG i już rok po jego wprowadzeniu zastosowano taką samą koncepcję jak w przypadku poprzednika. Mercedes postanowił stworzyć z niego model drogowy. Względem zwykłego auta z zewnątrz dodano nowe wloty powietrza, poszerzono zderzak. W środku pojawiły się kubełkowe fotele i mniejsza, sportowa kierownica. Wszystko uzupełniały wstawki z karbonu i alcantary.
Ogromne, wolnossące V8 o pojemności 6,2 litra generowało 500 KM i było budowane od początku do końca przez jednego człowieka. Najciekawszym elementem auta jest chyba, jednak zawieszenie. W modelu CLK 63 AMG można je dowolnie modyfikować i chociażby zmniejszać prześwit do jazdy torowej. Co ciekawe 7-stopniowa skrzynia biegów w tym aucie jest automatyczna, jednak różni się od zwykłej brakiem trybu Comfort co chyba idealnie oddaje torowy charakter konstrukcji. Zmiany naturalnie przełożyły się na osiągi. Mercedes CLK 63 AMG w wersji Black Series od 0 do 100 km/h przyspieszał w 4.3 s, a prędkość maksymalna wyniosła 299 km/h. Dodatkową ciekawostką może być fakt, że taki samochód kupił sam Jeremy Clarkson, bardzo go zachwalając.
Mercedes-Benz SL 65 AMG Coupé Black Series – potężny pod każdym względem (2008)
Na trzecią odsłonę Mercedesa w wersji Black Series wybrano model SL. Jest to ciekawy przypadek, gdyż nawiązano tu współpracę z firmą HWA Engineering, która z kolei zajmuje się rozwojem i produkcją podzespołów dla ekip wyścigowych Mercedesa. Z klasycznym SL-em samochód dzielił jedynie drzwi i lusterka. Resztę kompletnie przeprojektowano pod kątem osiągów na torze. W poszerzonym, bardziej agresywnym nadwoziu użyto głównie włókna węglowego, co pozwoliło zaoszczędzić aż 250 kg. Zastosowano też aktywną aerodynamikę – karbonowy spoiler podnosił się automatycznie po przekroczeniu 120 km/h.
SL 65 AMG Black Series najciekawiej wygląda, jednak pod maską. Monstrualne, podwójnie turbodoładowane, 6-litrowe V12 daje moc aż 660 KM. Czyni to ten samochód jednym z najpotężniejszych pod względem ilości koni pod maską w historii Mercedesa. Aby tę moc okiełznać zastosowano pięciostopniową, automatyczną skrzynię biegów. Zawieszenie to natomiast bliźniacza konstrukcja do tej znanej z poprzednika – CLK 63 Black Series. Również można było je dowolnie regulować. Wszystkie zmiany uczyniły SL 65 AMG niesamowicie szybkim, do setki przyspieszał w 3,8 s, a prędkość maksymalna wynosiła 320 km/h, mimo tego, że została ograniczona elektronicznie.
Mercedes-Benz C 63 AMG Coupé Black Series – ogromny sukces (2011-2015)
Kolejny model z serii Black Series zbudowano na bazie klasy C. Dokonano gruntownych zmian nadwozia takich jak dodanie elementów aerodynamicznych np. przedniego splittera. Na masce pojawiły się wloty powietrza, a nadkola poszerzono. W opcji był dostępny specjalny pakiet elementów z karbonu, który obejmował m.in duży, regulowany tylni spoiler, prowadnice powietrza. W środku w standardzie dostępny był tylko jeden rząd kubełkowych siedzeń.
Serce auta stanowi silnik V8 o pojemności 6,2 litra i powoduje, że pod pedałem gazu kierowca ma aż 517 KM. Zaimplementowano blokadę mechanizmu różnicowego, znane z poprzednich modeli regulowane zawieszenie i kompletnie przemodelowano układ kierowniczy. Wszystko genialnie uzupełniono elektroniką i to właśnie za zawieszenie oraz prowadzenie Mercedes C 63 AMG zebrał najlepsze opinie. Model ten tak spodobał się klientom, że z zakładanych 600 egzemplarzy szybko zrobiło się 800 – wszystko ze względu na ogromne zainteresowanie kupnem. Jakie osiągi gwarantuje ten samochód? Do setki przyspiesza w 4,2 sekundy, a jego prędkość maksymalna to 299 km/h.
Mercedes-Benz SLS AMG Coupé Black Series – rodem z GT3 (2013-2014)
Ostatnim Black Series na liście jest konstrukcja o najbardziej wyścigowym charakterze ze wszystkich. Na warsztat wzięto SLS-a, który był wówczas bazą dla samochodów GT3 niemieckiej marki. W związku z tym wiele inspiracji zaczerpnięto właśnie z toru wyścigowego. Dodane zostały otwory w tylnym zderzaku odprowadzające powietrze tak jak ma to miejsce w wersji wyścigowej. Dodano też wiele elementów aerodynamicznych takich jak bardzo duży, karbonowy spoiler na klapie bagażnika. Poszerzono rozstaw osi, nadkola i zastosowano większe obręcze. Wszechobecne włókno węglowe dało efekt w postaci spadku wagi aż o 150 kg względem zwykłego modelu SLS.
Silnik to 6,3 litrowe V8, które generuje aż 631 KM. Praktycznie cały układ napędowy przeprojektowano, częścią tych zmian stał się nowy, tytanowy układ wydechowy Pierwszy raz użyto dwusprzęgłowej, siedmiobiegowej skrzyni. Kolejną innowacją był elektronicznie sterowany dyferencjał. Jak na auto wyścigowe przystało, zawieszenie zestrojono sztywno. Mercedes SLS Black Series pierwszą setkę osiąga w 3,6 s, a prędkość maksymalna to 315 km/h.
Sprawdź ofertę salonu MB Motors na Mercedesa SL AMG.