W sumie wybór tego modelu na porównanie nie jest przypadkowy. Seat Ateca jako model jest mi bardzo bliski z pewnej, może dość nieoczywistej przyczyny. Otóż od początku mojej dziennikarskiej kariery to właśnie Ateca była tym samochodem, który najczęściej miałem okazję testować. Sprawdzałem zarówno jej przedliftowe wydania jak i poliftowe, zarówno z logo Seata jak i Cupry. Do tej pory przewinęło się już łącznie 5 Atek, a licząc okazjonalnie nawet 6. Sprawdzałem zarówno Seata Atekę 2.0 TSI o mocy 190 KM jak i 300-konną Cuprę Atekę. Ostatnio jednak trafiłem po raz pierwszy na Seata Atekę 1.5 TSI, stąd też postanowiłem podzielić się z Wami moimi wnioskami. Zrodził się od razu dylemat: Seat Ateca 1.5 TSI vs Cupra Ateca 2.0 TSI – co lepsze? Nie będzie to łatwe…
5 spotkań z Ateką – musiałem wreszcie się wygadać…
Na początek kilka słów wyjaśnienia. Nie mam zamiaru się rozwodzić na temat stylistyki, jakości, wnętrza itd, bo w zasadzie robiłem to już wiele razy. Tym razem skupię się stricte na układzie napędowym i cenach, uwzględniając w szczególności osiągi, spalanie i wrażenia z jazdy, a także stosunek ceny do tego co otrzymujemy.
PS. zaznaczam, że bardzo lubię Atekę jako model, nie tylko ze względu na sentyment, ale po prostu uważam ją za najzwyczajniej w świecie dobry samochód.
Na początek garść suchych danych
Na początek suche dane. Seat Ateca 1.5 TSI korzysta z doskonale znanej jednostki benzynowej o mocy 150 KM i maksymalnym momencie obrotowym 250 Nm. Napęd trafia na przednią oś za pośrednictwem 7-stopniowej przekładni DSG. Przyspieszenie od 0 do 100 km/h zajmuje 9,1 s, a prędkość maksymalna to 202 km/h… O odczuciach wspomnę za chwilę.
Cupra Ateca 2.0 TSI w słabszej wersji oferuje 190 KM i 320 Nm, przyspiesza od 0 do 100 km/h w 7,2 s i rozpędza się do 212 km/h. Do tego oferuje seryjnie napęd 4×4 4Drive. Za przeniesienie napędu odpowiada oczywiście przekładnia DSG z 7 przełożeniami.
Wreszcie jest Cupra Ateca 2.0 TSI w mocniejszej wersji oferującej już 300 KM i 400 Nm. Także tu i mamy napęd 4×4 4Drive i przekładnię DSG z 7 biegami. Wariant ten przyspiesza od 0 do 100 km/h w 4,9 s i rozpędza się do 250 km/h.
Cupra Ateca VZ – te 300 KM czyni z niego niezłego wariata
Ok, na papierze różnice są, a jak jest w rzeczywistości? Zaznaczę tylko, że najpierw testowałem środkowy wariant, potem topowy, a na końcu najsłabszy… Wiecie co? 300-konna Cupra to najlepsza zabawka, gwarantuje ona naprawdę mnóstwo frajdy z jazdy i świetne osiągi, a procedura startu Launch Control gwarantuje efektowne wciskanie w fotel. Jest jednak bezkompromisowa, sztywna i bardziej niż pozostałe angażuje kierowcę, po prostu gorzej sprawdza się na daily. 300-konna odmiana ma jednak wyróżnik w postaci czterech końcówek wydechu, który opcjonalnie może pochodzić od Akrapovica i brzmieć naprawdę soczyście. Na liście opcji są też hamulce Brembo.
Cupra Ateca 2.0 TSI 190 czyli złoty środek w gamie?
Z kolei 190-konny wariant (wtedy jeszcze oferowany jako Seat) jest całkiem niezłym sleeperem, oferując dobre osiągi, efektowną procedurę startu i w zasadzie stanowiąc całkiem udany kompromis między zabawą a przydatnością na co dzień. Jest dość sztywny, owszem i do tego musimy się przyzwyczaić, ale odwdzięcza się świetnym prowadzeniem (podobnie zresztą jak topowy wariant). Do tego mamy również funkcję Launch Control.
Seat Ateca 1.5 TSI – niepozorny, a najbardziej zaskakuje
Wreszcie mamy 150-konne 1.5 TSI, również z DSG, lecz tym razem z napędem na przód. Szczerze mówiąc początkowo podchodziłem do niego z pewną rezerwą. Tymczasem samochód naprawdę mnie pozytywnie zaskoczył, nawet na autostradzie nie miał problemów z rozpędzaniem. Osiągi okazały się więcej niż wystarczające, a prowadzenie zaskakująco dobre. Seat Ateca nawet z silnikiem 1.5 TSI jest dość sztywnym autem, jednak dzięki adaptacyjnemu zawieszeniu DCC (opcja za 4007 zł) okazuje się też bardzo fajnym daily, oferując przyzwoity komfort, pewne prowadzenie, bezpośredni układ kierowniczy. Z drugiej strony auto samo w sobie ma sportową żyłkę, więc możemy nieco tęsknić za jednostką 2.0, jednak ma to miejsce rzadziej niż się początkowo spodziewałem.
Seat Ateca 1.5 TSI vs Cupra Ateca 2.0 TSI – spalanie
Wreszcie pozostaje kwestia spalania. Tutaj nie będzie raczej zaskoczenia, jeśli powiem, że Ateca 1.5 TSI pali najmniej. Średnio zużyła bowiem między 7 a 7,5 l/100 km. Na autostradzie trzeba się liczyć z wynikiem około 7,5 l/100 km, zaś w mieście ponad 8 l/100 km. Za to na drogach lokalnych możemy zejść poniżej 6 l/100 km. Zbiornik paliwa pomieści 50 litrów. Na jednym baku zrobimy około 650 km.
W przypadku Cupry Ateki 2.0 o mocy 190 KM trzeba dodać do każdej z wartości jakieś 1,5-2 l, średnio uzyskując wyniki rzędu 9-9,5 l/100 km. Korzystanie z potencjału tej wersji oznacza wyniki rzędu 12-13 l/100 km. Zbiornik paliwa pomieści 55 litrów. Na jednym baku zrobimy zatem niecałe 600 km.
Wreszcie mamy topową Cuprę Atekę 2.0 TSI o mocy 300 KM. Tutaj doliczamy kolejne 1,5-2 l względem 190-konnej odmiany, gdyż auto średnio pali około 10,5-11 l/100 km. Korzystanie z możliwości auta oznacza wyniki rzędu 13-14 l/100 km. Bak liczy 55 litrów, a zatem zrobimy na nim około 550 km.
Oczywiście obiektywnie rzecz patrząc każda z tych wersji jest na swój sposób oszczędna jak na osiągi, jakie oferuje. Zużycie paliwa w każdej z odmian układa się wprost proporcjonalnie do mocy i osiągów.
Seat Ateca 1.5 TSI vs Cupra Ateca 1.5 TSI – cena
Na koniec zostaje kwestia cen. Seat Ateca 1.5 TSI w testowanej wersji Xperience kosztuje od 148 500 zł, zaś prezentowany egzemplarz w moim ulubionym kolorze Velvet Red za 4838 zł wraz z poszczególnymi opcjami wyceniono na jakieś 200 000 zł. To sporo, ale wyposażenie jest naprawdę bogate. Dokładną specyfikację testowanego auta znajdziecie tutaj: SEAT-Ateca-Xperience.
Tyle samo przyjdzie nam dać za Cuprę Atekę 1.5 TSI z DSG z podobnym wyposażeniem, mimo, że startuje ona od 165 300 zł. Kupując Cuprę zyskujemy bardziej sportowy styl okraszony charakterystycznymi dla marki dodatkami. Czy zatem jest argument by brać Seata? Cóż, na papierze są to paradoksalnie osiągi… Tak, to nie pomyłka. Cupra Ateca 1.5 TSI ma gorsze osiągi niż Seata i szczerze nie mam pojęcia czemu. Przyspieszenie od 0 do 100 km/h zajmuje 9,3 s, a prędkość maksymalna to 199 km/h. Niby różnice subtelne, ale są.
Która Ateca najbardziej się opłaca?
Cupra Ateca 2.0 TSI o mocy 190 KM startuje od 186 100 zł, zaś za podobny standard wyposażenia przyjdzie nam dać około 220 000 zł. W sumie to całkiem rozsądna dopłata jak za lepsze osiągi, większy i mocniejszy silnik oraz napęd 4×4.
Z kolei topowa Cupra Ateca 2.0 TSI o mocy 300 KM startuje z pułapu 236 600 zł. Za podobny standard wyposażenia trzeba dać około 273 000 zł. Tylko w tej wersji za dopłatą ok. 17 500 zł dostaniemy układ wydechowy Akrapovica i hamulce Brembo z zaciskami w kolorze miedzi (dopłata blisko 15 tys. zł), jednak wówczas musimy już liczyć się z kwotą rzędu 300 000 zł.
Seat Ateca 1.5 TSI vs Cupra Ateca 2.0 TSI – podsumowanie
Pora rozwiać dylemat, a zatem zapraszam Was na kilka słów podsumowania. Na początek bazowa Ateca 1.5 TSI. Okazała się ona największym zaskoczeniem, gdyż po teście mocniejszych wersji potrafiła mnie zaskoczyć osiągami, jakich się po niej nie spodziewałem, do tego jest – co wiadome – najtańsza i nie tylko najbardziej oszczędna, ale i obiektywnie patrząc jest oszczędnym i dynamicznym samochodem o bardzo dobrym prowadzeniu.
Cupra Ateca 2.0 TSI o mocy 190 KM jest takim złotym środkiem. Oferuje ona bowiem więcej niż dobre osiągi, do tego nie jest aż tak ekstremalna jak topowy wariant i pali stosunkowo rozsądne ilości paliwa. Najważniejszy jest jednak stosunek ceny do tego, co dostajemy i pod tym względem wersja ta wypada najlepiej. Za relatywnie niewielką dopłatą względem 1.5 TSI dostajemy już znacznie lepsze osiągi, większy silnik i napęd 4×4. Oczywiście spalanie będzie trochę wyższe, ale nadal w granicach rozsądku.
Wreszcie dochodzimy do flagowej 300-konnej odmiany. Ta daje sporą frajdę z jazdy, jest doskonałą i praktyczną zabawką, jednak dla niektórych może trochę zbyt ekstremalną na co dzień. Do tego pali najwięcej i jest najdroższa, za to oferuje niespotykane w innych wersjach opcje jak wydech Akrapovica czy hamulce Brembo.
Zatem pora odpowiedzieć krótko i wprost na pytanie, co bym wybrał. Otóż mój wybór pada na środkową Cuprę Atekę 2.0 o mocy 190 KM z racji na jej najlepszy stosunek ceny do możliwości.