Przed nami nowe dziecko koncernu Stellantis, czyli nowy Opel Astra. Niemiecki producent zaprezentował kolejną, już szóstą, generację swojego bestsellera. Historia Astry rozpoczęła się równo 30 lat temu, gdy nowy model zastąpił legendarnego Kadetta. Był to moment, w którym Opel zdecydował się nie na wprowadzenie, a na unifikację istniejącej już nazwy – Kadett był bowiem sprzedawany na Wyspach Brytyjskich jako Vauxhall Astra.
Opel Astra nowej generacji jest po raz pierwszy oferowana w wersjach poddanych elektryfikacji – mamy do wyboru dwie odmiany hybrydowe. Oprócz nich oczywiście w cenniku znajdą się turbodoładowane benzyny o pojemności 1.2 litra oraz jednostki wysokoprężne. Wybierać możemy też spośród sześciobiegowej skrzyni manualnej i ośmiobiegowego automatu.
Opel Astra – nareszcie z nowym designem
Nowy Opel Astra debiutuje jako dynamicznie stylizowany pięciodrzwiowy hatchback. Proporcje nadwozia zdradzają bliskie pokrewieństwo z niedawno pokazanym Peugeotem 308 – nie można jednak odmówić mu indywidualnego charakteru. Z przodu mamy oczywiście Opel Vizor – element stylistyczny składający się z LED-owych świateł i zaślepionej, czarnej atrapy chłodnicy. Nowa Astra nieznacznie urosła względem poprzednika – dzięki temu mimo bardziej sportowych proporcji powinna zaoferować przestronniejsze wnętrze. Bagażnik również urósł, aktualnie liczy już 422 litry pojemności – jest to całkiem dobra wartość jak na segment aut kompaktowych.
Nowa generacja Opla Astry została zaprojektowana i opracowana w głównej siedzibie Opla w Rüsselsheim. To tam jego produkcja rozpocznie się jesienią tego roku. Podobnie jak poprzednik wyróżnia się na starcie zaawansowanymi technologiami. Wspomnieć możemy chociażby o adaptacyjnym oświetleniu Intelli-Lux LED Pixel, mającym w Astrze aż 168 elementów świetlnych.
Pure Panel zamiast fizycznych instrumentów
Duże zmiany nastąpiły również wewnątrz auta. Względem poprzednika jest to prawdziwa przepaść. W nowym modelu Opel zredukował ilość instrumentów analogowych do minimum. Za kierownicą mamy w pełni cyfrowy panel Pure, znany już z nowej Mokki i mający sporo wspólnego z rozwiązaniami znanymi też z Peugeota. Na szczęście część funkcji radia i klimatyzacji możemy obsługiwać za pomocą fizycznych przełączników – w tym przypadku więc ergonomia nie ustąpiła w pełni pola nowoczesności.
Opel Astra szóstej generacji oparty został na architekturze EMP2 trzeciej generacji. Nie jest to jednak proste osadzenie stylizowanej „po niemiecku” blachy na francuskiej podłodze. Konstruktorzy Opla brali udział w jej pracach rozwojowych od samego początku. Według producenta ma to zapewnić dynamiczne i pewne prowadzenie w zakrętach, oraz stabilność przy dużych prędkościach. Sztywność nadwozia jest o 14% wyższa niż u poprzednika. W przypadku gdy zawiedzie kierowca lub mechanika, możemy też liczyć na elektronicznych stróżów. Na wyposażeniu jest kamera na podszybiu, zestaw kamer 360 stopni dookoła auta, 5 czujników radarowych czy czujniki ultradźwiękowe. W trasie podróżowanie ułatwiać będzie też adaptacyjny tempomat z funkcją zatrzymania i startu.
Opel Astra – po raz pierwszy jako hybryda plug-in
Paleta silnikowa pokazana w momencie debiutu nowej Astry zaczyna się od silników benzynowych o mocy 110 i 130 KM, z których mocniejszy może być zestawiony ze skrzynią automatyczną. W takich samych mocach i z takimi samymi skrzyniami występują też diesle o pojemności 1.5 litra. Zwieńczeniem oferty jest hybryda plug-in w dwóch wersjach. W obu przypadkach otrzymujemy silnik elektryczny o mocy 110 KM oraz turbodoładowaną benzynę 1.6 o mocy 150 lub 180 KM. Moc systemowa obu wersji to odpowiednio 180 i 225 koni mechanicznych. Jeśli Opel zdecyduje się na wprowadzenie sportowego wariantu, zapewne otrzymamy wówczas czteronapędowy wariant tej hybrydy o mocy 300 lub 360 KM. Silnik ten znamy chociażby z topowej wersji Grandlanda czy też Peugeota 508 PSE.
Cenniki nowej Astry poznamy jesienią 2021 roku. Jako, że znamy już ceny nowego Peugeota 308, spodziewamy się od około 85 tysięcy złotych za najtańszą wersję do 160 tysięcy za najmocniejszą hybrydę. Pierwsze dostawy samochodów planowane są na początek 2022 roku.
