K2R wchodzi do LMP2 na 24h Daytona i resztę sezonu. Za kierownicą Tristan Nunez
Sezon 2021 w IWSC będzie debiutancki dla zespołu K2R, który jak dotąd ograniczał się do IMSA Prototype Challenge. W swoim pierwszym podejściu do głównej serii IMSA ekipa postawiła na Orecę 07. Program nie będzie jednak jeździł jako K2R, wbrew pierwotnym planom. Zamiast tego zespół związał się z WIN Autosport, i to pod tym banerem będziemy mogli oglądać nowy prototyp w akcji.
Program zespołu Steven Thomasa będzie kierowany przez byłego szefa operacyjnego Porsche GT Team, Michaela Harveya. Sam Thomas będzie obowiązkowym w LMP2 brązem, zaś w pełnym sezonie (6 rund) jego zmiennikiem zostanie Tristan Nunez. Nunez jest fabrycznym kierowcą Mazdy w DPi; mimo ograniczenia programu japońskiego producenta do jednego samochodu Mazda utrzymała Amerykanina jako kierowcę rezerwowego, jednocześnie zezwalając mu na poszukiwanie stałego zatrudnienia. W rundach NAEC trzeci fotel zajmie znany z IPC Thomas Merrill, a w Daytonie skład wspomoże dodatkowo Matt Bell.
Właściciel K2R Bobby Golasinski zdradził swój tok myślenia przy komponowaniu składu. – Tristan jest jednym z najlepszych kierowców prototypów w USA, a Matt i Tom są profesjonalistami w każdym calu. Steven z kolei ściga się od zaledwie dwóch lat, ale pod okiem Rossa Bentleya szybko poprawia swoje tempo. W finale zeszłorocznego PC wykręcił najlepszy czas okrążenia i wygrał Bronze Cup.
– Kiedy dołączył do nas Tristan, zobaczyliśmy, że w nas wierzy i chce się z nami ścigać. To zdecydowanie nam pomogło psychicznie. Tristan jest młody, ale oferuje nam ogromną wiedzę z samego szczytu sportu. Pomaga nam we wszystkim. I jest oczywiście niesamowicie szybki.
Rick Ware Racing wraca do LMP2, tym razem z Eurasią
Zeszłoroczna próba startu Rick Ware Racing w Rolex 24 spełzła na niczym po szkodzeniu ich Rileya jeszcze w trakcie pierwszych treningów. W tym roku amerykańska ekipa zrezygnowała z pomysłu przyjechania do Daytony z własnym samochodem, i nawiązała współpracę z Eurasia Motorsport. Filipińsko-amerykańskie kondominium wystawi do startu w 24h Daytona Ligiera JSP217 LMP2.
Jedynymi znanymi szczegółami programu są wizualizacja malowania Ligiera i większość składu kierowców. Za kierownicą Ligiera zasiądą Rick Ware, doświadczony w klasach GT Salih Yoluc i znany z NASCAR Cup Austin Dillon. Dla Dillona będzie to debiut w amerykańskim klasyku.
Cetilar Racing w Daytonie pożegna się z Dallarą
Włoski zespół startujący jak dotąd w WEC potwierdził swoje przedświąteczne plany udania się do Daytony. W wyścigu Cetilar wystawi Dallarę P217, w której przejechał ostatni sezon mistrzostw świata. Będzie to ostatni start tego samochodu w barwach producenta maści, przed przejściem w 2021 roku do klasy GTE Am w WEC. Samochód oznaczony numerem 47 poprowadzą Włosi – Roberto Lacorte, Andrea Belicchi, i Antonio Fuoco.
W oświadczeniu prasowym, wydanym jeszcze przed świętami, Lacorte wyraził żal z powodu zakończenia programu LMP2. – Przez samochód, który nie pozwalał nam walczyć z większością rywali, zmagaliśmy się z wieloma trudnościami. Ale nasz udział w Rolex 24 at Daytona jest testamentem dla takiego podejścia do ścigania się, jakie lubię – entuzjastycznego i pełnego nadziei na dobry rezultat. Nasza Dallara lubi Daytonę bardziej niż tory z kalendarza WEC, podobnie jak bardziej pasujące do niej opony. Ponadto chcę powitać na pokładzie Antonio Fuoco, który regularnie potwierdza swoje umiejętności jako kierowca. Jedziemy do USA w dobrym humorze.
Rolex 24 at Daytona wystartuje 30 stycznia o 15:30 ET.