Piątek przed 24h Daytona. Prototypy: Cadillac i Tower na P1, Riley dominuje w P3
Najwyższa klasa IWSC nie popisała się równie szybkimi czasami, co w czwartek. Zwycięski Mustang Sampling Cadillac #5 zanotował najlepszy czas 1:35.085, sporo wolniejszy od czwartkowych topów. Jednak o bliskości takiego tempa do realnego tempa wyścigowego świadczy niska różnica między P1 a P2 w klasie – zaledwie 0.012s. I ten czas powędrował w ręce Cadillaca, tym razem zespołu Chip Ganassi Racing. Pierwszy nie-Caddy to Mazda #55 na P3; tymczasem Acury otoczyły oba samochody AXR w drugiej połowie klasy.
LMP2 padło łupem Tower Motorsport. Najlepsze okrążenie przejechał, o dziwo, John Farano – 1:36.448. High Class Racing dzięki stintowi Ferdinanda Habsburga zajęło P2 w klasie. Tymczasem PR1 #52 odpuścił wczorajsze tempo i skończył sesję na ostatnim, dziesiątym miejscu w klasie, przejeżdżając tylko cztery kółka. W LMP3 tymczasem po raz kolejny królem był Riley Ligier #74. Ale i tutaj dało się wyczuć spadek tempa – Jeroen Bleekemolen nie zszedł poniżej 1:43, plasując się już za samochodami GTLM. Najlepsza Duqueine, Muehlner #6, straciła ponad sekundę do lidera klasy.
Grand tourery: Ostatni trening dla włoskich samochodów
Piątek w 24h Daytona okazał się szczęśliwy dla włoskich producentów GT. GTLM poprowadziło Risi Competizione, notując czas 1:42.584 z Alessandro Pier Guidim za kierownicą. Cała wyższa klasa zamknęła się w niecałych pół sekundy, zrzucając dobrze jadące wczoraj Corvette na trzecie i szóste miejsce. Prywatne Porsche od WeatherTech Racing uplasowało się na drugiej pozycji, zaś oba fabryczne BMW – na czwartej i piątej.
W GTD austriacki GRT Grasser zaliczył swoimi Lamborghini Huracanami GT3 dublet, z czasami 1:45.583 dla #1 i 1:45.737 dla #111. P3 w klasie zajęło AF Corse w Ferrari 488 GT3. Dobrze jadące w czwartek Porsche obstawiły kolejne pozycje. Tymczasem w drugiej połowie stawki zdarzył się dramat. Audi #42 zespołu NTE Sport rozbiło się a wyjeździe z pit lane w pierwszych minutach sesji z Alanem Metnim za kierownicą. Samochód powrócił do pit lane o własnych siłach, ale według kontroli wyścigu jest mocno uszkodzony. To ogromny problem dla NTE – samochód musi być odbudowany przed startem w sobotnie popołudnie.
Wyniki Free Practice 4 z podziałem na klasy są dostępne tutaj. Rolex 24 at Daytona startuje w sobotę 30 stycznia o 21:40 CET.