Connect with us

Czego szukasz?

IMSA SportsCar

24h Daytona: Czwartek. Szybkie Cadillaki i Porsche | Analiza

Czwartek przed 24h Daytona przyniósł trzy treningi, w tym jeden nocny. We wszystkich klasach widać już solidne tempo – i faworytów do prowadzenia sobotniego wyścigu.

24h Daytona czwartek
Fot. Meyer Shank Racing/Twitter

Czwartek w 24h Daytona. Free Practice 1

Pierwszy trening padł łupem Cadillaca. Amerykańskie DPi jako pierwsze przejęły pałeczkę prowadzenia po krótkim okresie panowania Orek #20 i #29. Przez większą część czasówki samochody Action Express wymieniały się prowadzeniem, ale ostatecznie najlepszy czas powędrował do fabrycznego CGR Cadillaca #01. Czas 1:34.649 był dziełem Rengera van der Zande.

ZOBACZ TAKŻE
Acura jak Audi i Porsche. Potwierdziła program LMDh od 2023 roku

Poza DPi w oczy rzuciły się wyniki Ligierów w LMP3. Dominująca Muehlner Duqueine #6 ustąpiła w FP1 pola dwóm francuskim prototypom. Lepszym z nich był Riley #74 z najszybszym okrążeniem 1:42.416, o trzy dziesiąte sekundy szybszym od lidera GTLM. Tymczasem w GTD stawkę poprowadził Alegra Mercees #28 z czasem 1:45.822, jednak zaraz za nim zaczaiły się dwa Porsche 911 GT3 R. Cała klasa GTD zamknęła się w zaledwie 1.2s. Sesję przerywano trzykrotnie, w tym raz po awarii elektroniki w Grasser Lamborghini #111.

Wyznacznikiem jakości tegorocznej stawki Rolex 24 było regularne tempo, które w FP1 zaczęło zastępować testowe stinty z zeszłotygodniowego Roar. Wszystkie trzy czwartkowe sesje odznaczyły się równym tempem w większości klas.

Free Practice 2: Acura się rozpędza, High Class nierówno

Druga sesja treningowa w czwartek przed 24h Daytona zapewniła kierowcom podobne warunki co pierwsza – sporą wilgotność i niską temperaturę. W tych warunkach do głosu doszły w końcu Acury DPi, z których szybszy był samochód #60. Prototyp Meyer Shank Racing zanotował najlepszy czas sesji – 1:34.287, wyprzedzając drugiego Cadillaca #01 o prawie 0.4s. Ten rezultat przyszedł jednak po dłuższym prowadzeniu Ally Cadillaca #48. Średnie czasy w najwyższej klasie ustabilizowały się w okolicach niskiego 1:36, bliskiego szybkiemu tempu wyścigowemu.

W LMP2 po raz kolejny górą była PR1 Oreca #52. Tym razem najszybszy czas 1:35.979 wykręcił Mikkel Jensen. Jednocześnie można było zaobserwować dość szybkie, ale nierówne tempo High Class Racing. Duńska ekipa, w której jeździ Robert Kubica, podzieliła czasówkę pomiędzy Polaka a Dennisa Andersena. O ile Kubica wykręcił konkurencyjny hotlap w niskim 1:36, to w całej sesji widać było problemy z utrzymaniem jednolitego tempa przez Krakowianina.

ZOBACZ TAKŻE
Niezbędnik 24h Daytona - wszystko, co musisz wiedzieć o tym wyścigu

W klasach GT tymczasem Porsche rozwinęło skrzydła. 911-tki notowały konkurencyjne czasy zarówno w GTLM, gdzie Gianmaria Bruni poprowadził sesję, jak i w GTD. Samochody #64, #88 i #9 zajęły P2-4 w GTD, jednocześnie prezentując bardzo wyrównane czasy na przestrzeni stintów. Nie popisały się za to bezbarwne Lexusy i Astony, zajmując miejsca w drugiej połowie klasy. Poprawił się za to GRT Grasser, windując #11 na czoło tabeli.

Czwartek przed 24h Daytona. Free Practice 3 znów dla Cadillaca

Nocny trening przed Rolex 24 przyniósł kolejny triumf Cadillaca w DPi. Znów górą był CGR #01 z Rengerem van der Zande za kierownicą, z najszybszym czasem 1:34.146. Zespół Chipa Ganassiego popisał się także regularnością, kręcąc równomiernie szybkie okrążenia przez sporą część sesji. WTR Acura #10 zajęła drugą pozycję ze stratą 0.313s, zaś MSR Acura #60 musiała się zadowolić P6 za resztą Cadillaków. Na tor nie wyjechała za to jedyna w stawce DPi Mazda, ze względu na wymianę silnika przed sobotnim wyścigiem.

LMP2 przyniosło znaczące wyrównanie tempa w całej klasie. I tym razem klasę poprowadził #52, jednak większość nie-brązów w stawce okrążała tor regularnie i z przyzwoitą prędkością. Na plus należy zaliczyć występ Roberta Kubicy, który przejechał 15 okrążeń w prawie dwugodzinnej sesji. Słaby początek najdłuższego swojego stintu Polak zrekompensował szybkim, regularnym tempem w jego drugiej części. Notując czasy wokół 1:37 Kubica może być spokojny o swoje tempo wyścigowe. Musi jednak popracować nad swoim zachowaniem w trafiku, gdzie traci sporo czasu za wolniejszymi samochodami.

W niższych klasach szykuje się bardzo ciekawy Rolex 24

W LMP3 klasę poprowadził znów Riley Ligier #74. Z czasem 1:42.492 wyprzedził prowadzący w GTLM duet Corvette o odpowiednio 0.094s i 0.157s. Takie tempo połączone z regularnością, jaką pokazały Corvette w nocnym treningu, daje spore pole do spekulacji. Obowiązkowy ośmiominutowy postój, jaki muszą odbyć wszystkie LMP3, może wywindować liderów GTLM ponad najniższą klasę prototypów. Jednak bitwy pomiędzy kręcącymi podobne czasy LMP3 i GTLM będą zdecydowanie jednym z najbardziej interesujących aspektów wyścigu.

ZOBACZ TAKŻE
Daytona International Speedway: Poznaj bliżej historię toru

W GTD GRT Grasser zdominował sesję, po raz drugi z rzędu zajmując P1. Czas 1:45.593 wykręcił Marco Mapelli już po wywieszeniu szachownicy. Za nim natomiast uplasował się Aaron Telitz w VS Lexusie #12 – to zdecydowana poprawa samochodu, który jak dotąd nie błyszczał zbytnio w treningach. P3 powędrowało do Earla Bambera w EBM Hardpoint Porsche #88, a cała klasa zamknęła się w 1.241s.

Czego należy spodziewać się po piątkowym treningu?

W piątek większość zespołów skoncentruje się raczej na bezpiecznym doprowadzeniu samochodów do końca sesji. Krótki czas pomiędzy FP4 a startem wyścigu powoduje, że uszkodzenie auta może zaważyć o losach załogi w Rolex 24. Zatem czasy wykręcone w czwartek można traktować jako referencyjne dla samego wyścigu. Choć w praktycznie każdej klasie widzieliśmy okrążenia aspirujące do tempa kwalifikacyjnego, to nie jest to mylący znak – przeciwnie. Umiejętność osiągnięcia wysokiego tempa przez zespoły tym bardziej wykazuje, że tempo wyścigowe powinno być wyrównane i konkurencyjne w przypadku większości z 49 załóg.

ZOBACZ TAKŻE
Balance of Performance: Szatan czy zbawca świata sportscarów?

Wyniki czwartkowych treningów z podziałem na klasy są dostępne tutaj: FREE PRACTICE 1, FREE PRACTICE 2, FREE PRACTICE 3.

Rolex 24 at Daytona startuje w sobotę 30 stycznia o 21:40 CET.

Oceń nasz artykuł!
Skomentuj

Leave a Reply

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Reklama