Gasly i jego szansa na odkupienie
Nowy bolid zespołu AlphaTauri to ewolucja zeszłorocznego samochodu, która wprowadza nowe malowanie i usprawnienia aerodynamiczne. Przed nową konstrukcją trudne zadanie, ponieważ zastępuje ona model, którym Pierre Gasly zwyciężył w zeszłorocznym GP Włoch. Tym samym była to pierwsza wygrana ekipy z Farenzy od 2008 roku. Gasly, wrócił do włoskiej ekipy prowadzonej przez Franza Tosta w połowie 2019. Francuz został zdegradowany z Red Bulla, w którym kompletnie sobie nie radził.
Powrót do korzeni sprawił, że 25-latek był w stanie zacząć nowy etap w swojej karierze. W krótkim czasie Gasly stał się jednym z najlepszych kierowców w stawce. Wielokrotnie wykorzystał 110% swojego bolidu, dzięki czemu kończył sezony na wysokich pozycjach w klasyfikacji. Kierowca stwierdził, że najbardziej skorzystał z możliwości pozostania w tym samym zespole w 2020 roku.
– Moje dobre wyniki w zeszłym roku zawdzięczam zebranemu doświadczeniu, ponieważ był to już mój trzeci sezon w Formule 1. Był to jednak pierwszy raz, kiedy zostałem przez drugi sezon w tym samym zespole. Powiedziałbym, że opłaciła się głównie ciągłość działania rozpoczęta w 2019 roku. Praca z tymi samymi inżynierami dała mi lepsze zrozumienie tego, co robimy. Jako zespół udało nam się wykorzystać doświadczenie zebrane przez poprzednie dwa lata. Zawsze aspiruję jeszcze wyżej, niż na dany moment jestem w stanie osiągnąć. Jestem pewien, że wspólnie z zespołem możemy dokonać wspaniałych rzeczy w 2021 roku – powiedział francuski kierowca.
Nowa rola Francuza
Pierre Gasly poruszył również kwestię nowego kierowcy zespołu. 20-letni Yuki Tsunoda zastąpił Danila Kvyata, który jeździł z Francuzem przez ostatnie półtora roku. Gasly nie kryje radości przed nowym wyzwaniem, ale jest też świadom tego, że brak doświadczenia Japończyka stawia go na pozycji lidera zespołu.
– Przybycie Tsunody oznacza, że będę miał większą odpowiedzialność w AlphaTauri. Mogę zapewnić, że jestem gotowy przyjąć rolę lidera zespołu. Nie zapominam jednak o tym, jak dobrym kierowcą Yuki był w seriach juniorskich. Jestem pewien, że pomoże nam nieustannie pchać zespół do przodu. Wiem, że Yuki jest ambitnie rywalizującym gościem. Pokazał nam wszystkim, co potrafi w F2. Nie dziwne więc, że awansował do Formuły 1 po zaledwie jednym sezonie – pochwalił nowego kierowcę Gasly.
– Brakuje mu doświadczenia, więc początek nie będzie dla niego łatwym zadaniem. Myślę jednak, że jest utalentowany i razem z zespołem jestem w stanie nakierować go na właściwie ścieżki. Jego przybycie nie zmienia mojego podejścia, które będzie takie samo jak w zeszłym roku. Wtedy wyciągnęliśmy jak najwięcej się dało, z prawie wszystkich wyścigów, więc chcemy to powtórzyć w 2021 – podsumował przyjście Tsunody jego nowy partner, Pierre Gasly.
Zwycięzca GP Włoch 2020 nie dał się nawet koronawirusowi
Gasły był jednym z pechowców, wśród kierowców Formuły 1, którzy zarazili się koronawirusem. Jedynym pozytywem było to, że Francuz zachorował w styczniu, a nie w trakcie sezonu. Najważniejsze jest to, że 25-latek wyzdrowiał i szybko doszedł do siebie. Sam Gasly powiedział, że jest w dobrej formie przed startem nowego sezonem.
– Po spędzeniu czasu z rodziną w okresie Bożego Narodzenia, pojechałem z moim trenerem do Dubaju. Zrobiłem to samo w zeszłym roku i przyniosło mi to świetne efekty. Czułem się idealnie przygotowany, więc i tym razem postanowiliśmy przyjąć ten plan treningu. Dubaj oferuje niesamowite obiekty treningowe, a pogoda jest idealna do ćwiczeń na świeżym powietrzu. Mogłem naprawdę osiągnąć limity w przygotowaniach – ocenił sam zainteresowany.
– Niestety pod koniec zeszłego miesiąca mój rutynowy test Covid-19 wrócił pozytywny. Na szczęście czułem się dobrze w okresie kwarantanny, więc mogłem kontynuować trening w moim mieszkaniu. Lekki kaszel przez kilka dni nie powstrzymał mnie przed ćwiczeniami. Nie odczuwałem zmęczenia lub innych objawów, więc mogłem kontynuować zaplanowany program. Nie zmarnowałem ani chwili, więc jestem gotowy na nowy sezon – zakończył kierowca AlphaTauri.
Student II roku International Business na Uniwersytecie Gdańskim. Fanatyk Formuły 1 od najmłodszych lat. Od 2019 roku uważnie śledzi serie juniorskie F2 i F3, a także rozwijającą się wciąż Formułę E. Redaktor portalu Clamor.pl ds. MMA oraz boksu.
- Dawid Florekhttps://motohigh.pl/author/dflorek/
- Dawid Florekhttps://motohigh.pl/author/dflorek/
- Dawid Florekhttps://motohigh.pl/author/dflorek/
- Dawid Florekhttps://motohigh.pl/author/dflorek/