Jedyna szansa Chin. Ich reprezentant pomógłby w promocji
Guanyu Zhou jest częścią akademii francuskiego zespołu od 2019 roku, dołączając do niej jeszcze pod egidą Renault. W ostatnim sezonie pełnił funkcję kierowcy testowego ich zespołu w Formule 1. Ponadto spędził drugi rok w juniorskiej Formule 2, gdzie w barwach UNI-Virtuosi odniósł swoje pierwsze zwycięstwo w serii. Niestety w końcowej klasyfikacji zajął dopiero szóste miejsce, mimo że na początku sezonu wymieniano go wśród faworytów do zdobycia tytułu. Wszystko zaczęło się jednak sypać już w pierwszym wyścigu, kiedy Zhou stracił prowadzenie na rzecz awarii mechanicznej i dojechał dopiero na siedemnastej pozycji.
Chiński kierowca pozostanie w UNI-Virtuosi na 2021 rok. Zespół Alpine, który steruje karierą młodego zawodnika, zlecił mu walkę o mistrzostwo w tym sezonie. Francuski koncern bada możliwości umieszczenia adeptów swojej akademii w Formule 1. Przyszłość Guanyu Zhou ma dodatkowe znaczenie, ponieważ seria szuka pierwszego pełnoetatowego chińskiego kierowcy w historii. Mia Sharizman przyznał, że Zhou jest jedyną szansą swojego narodu, na obecność ich kierowcy w F1. Dyrektor Akademii Młodych Kierowców Alpine podkreślił zaangażowanie zespołu w zapewnienie mu możliwości stania się takowym jak najszybciej.
– Projekt związany z Zhou rozpoczęliśmy trzy lata temu. Mieliśmy na celu przygotowanie go do startów w Formule 1 przed końcem jego trzyletniej kadencji w akademii. Ten projekt zawsze był przedsięwzięciem organizowanym raz na pokolenie. Szczególnie ma to miejsce w przypadku Guanyu Zhou pochodzącego z Chin. Przez następne piętnaście, a może nawet dwadzieścia lat nie zobaczymy już chińskiego kierowcy. Ani w Formule 3, Formule 4 czy Formule 2. Zapewnienie Zhou pełnego angażu w bolidzie F1 to coś, do czego jesteśmy zobowiązani jako Grupa Renault i zespół Alpine – podkreślił Sharizman.
Czy Guanyu Zhou ma zadatki na kierowcę Formuły 1?
Zhou zaznajomił się już z maszynerią F1, biorąc udział w licznych testach z Renault przez cały 2020 rok. Były one jednak oparte głównie na bolidzie z sezonu 2018, ponieważ tylko na to regulaminy FIA pozwalają na nieograniczone testy 2-letnim bolidem. Chińczyk nie miał jeszcze okazji do zaprezentowania się w piątkowych sesjach treningowych przed wyścigami Formuły 1. Dlatego jego jedyne obcowanie z najnowszym samochodem Renault R.S.20 miało miejsce tylko na testach młodych kierowców po GP Abu Zabi.
Jedynym chińskim kierowcą, który brał udział w weekendzie Grand Prix, pozostaje Mi Qing Hua. Jeździł on bolidami HRT i Caterhama w łącznie pięciu sesjach treningowych na przełomie 2012 i 2013 roku. Zhou, zapytany przez Motorsport.com o wysokie oczekiwania w jego ojczyźnie na temat chińskiego kierowcy w stawce Formuły 1, powiedział, że nie przejmuje się tym. Na ten moment skupia się na wysokiej pozycji w tegorocznych mistrzostwach Formuły 2. Zależy mu przede wszystkim na zdobyciu wymaganych punktów do superlicencji.
– Jeśli uda mi się zdobyć tytuł, otworzyłoby mi to drogę do Formuły 1. Jestem gotowy do jazdy w tej serii, tymi bolidami. Mam jasny cel na ten rok. Próba zdobycia tytułu, cały czas będąc jednym z pretendentów. Zdecydowanym kluczem jest ciągłe bycie wśród faworytów do końcowego zwycięstwa. Jeśli to się nie uda, muszę skończyć w pierwszej trójce. W przeszłości wielokrotnie widzieliśmy, że kierowcy, którzy zajęli drugie i trzecie miejsce w mistrzostwach Formuły 2, awansowali do F1 w następnym roku. Te mistrzostwa prezentują bardzo wysoki poziom, ponieważ każdy chce pokazać swój potencjał. Jeśli będę w stanie wykazać się w pełni to myślę, że mam szansę znaleźć się na najwyższym szczeblu – podsumował swój potencjał 21-latek.
Student II roku International Business na Uniwersytecie Gdańskim. Fanatyk Formuły 1 od najmłodszych lat. Od 2019 roku uważnie śledzi serie juniorskie F2 i F3, a także rozwijającą się wciąż Formułę E. Redaktor portalu Clamor.pl ds. MMA oraz boksu.
- Dawid Florekhttps://motohigh.pl/author/dflorek/
- Dawid Florekhttps://motohigh.pl/author/dflorek/
- Dawid Florekhttps://motohigh.pl/author/dflorek/
- Dawid Florekhttps://motohigh.pl/author/dflorek/