Connect with us

Czego szukasz?

MotoGP

Zespół VR46 wiąże się z Ducati i Aramco. Czy to zwiastuje sukces?

Zespół Valentino Rossiego – VR46 poinformował, że wejdą do klasy MotoGP z parą motocykli Ducati. Włoski zespół przejmie miejsce Esponsoramy.

Team VR46 wiąże się z Ducati w MotoGP
Fot. Sky Racing Team VR46 / Twitter

Zespół VR46 poinformował,  że w przyszłym roku pojawią się w MotoGP i w tym celu zwiążą się z Ducati do 2024 roku. Zespół z Tavulii wiąże się też z gigantem petrochemicznym, czyli Aramco, który zastąpi Sky w roli sponsora tytularnego zespołu.

Ekipa VR46 z Ducati to początek nowej ery dla MotoGP

Projekt, który narodził się w 2015 roku osiągnie w przyszłym roku bardzo ważny cel jakim będzie debiut w klasie MotoGP. Jednakże na ten moment nie wiemy jak może wyglądać organizacja tego zespołu od strony technicznej. Najprawdopodobniej zespół będzie wystawiał dwa motocykle Ducati GP21. Jednakże to nie jest oficjalnie potwierdzone. Wiemy, że zespół będzie obecny w mistrzostwach 2026 roku, a umowa z Ducati jest ważna do 2024 roku. Co ciekawe, oficjalne wejście zespołu Valentino Rossiego do klasy królewskiej oznacza, że sam Włoch najprawdopodobniej zakończy karierę i poświęci się samochodowym wyścigom długodystansowym.

Sky VR46 z Ducati daje gwarancję napływu włoskich talentów do MotoGP

Głównym celem istnienia tego zespołu jest rozwój i promocja młodych włoskich zawodników i wsparcie ich drogi do klasy królewskiej. Do tej pory ze wsparcia włoskiej ekipy w drodze do klasy królewskiej skorzystali Marco Bezzecchi, Francesco Bagnaia i Luca Marini. Zaś Franco Morbidelli skorzystał i nadal korzysta ze wsparcia akademii Valentino Rossiego. Poza MotoGP zespół nadal zamierza wystawiać dwa motocykle w klasie Moto2. Natomiast Sky VR46 nie planuje w najbliższych latach powrotu do klasy Moto3, w której byli obecni do 2020 roku.

ZOBACZ TAKŻE
Oficjalnie: Gresini wiąże się z Ducati i ogłasza nowy skład zawodników

Kolejny sukces Dorny

Carmelo Ezpeleta wyraził dumę z możliwości powitania nowego zespołu w klasie królewskiej.

– To przyjemność móc powitać zespół VR46 w klasie MotoGP. To bardzo ekscytująca informacja dla sportu i kibiców. Valentino Rossi będzie ważną częścią tej kategorii, a ten projekt będzie ważny dla jego dziedzictwa w tym sporcie. Witamy w klasie królewskiej – czytamy w komunikacie prasowym.

Z kolei szef Ducati Corse – Luigi Dall’Ignia – podkreślił jak profesjonalny jest ten zespół.

– Cieszymy się z tego trzyletniego porozumienia. Ta akademia zawsze wykazywała się powagą i profesjonalizmem w rozwoju młodych zawodników. Mogą być dumni z tego, że udało im się doprowadzić trzech zawodników do MotoGP. Damy im nasze wsparcie techniczne, bo jesteśmy przekonani, że razem możemy osiągnąć coś wielkiego.

Swoje zadowolenie wyraził także wieloletni asystent i przyjaciel Valentino Rossiego – Alessio Salucci, który także zarządza akademią VR46.

– Jesteśmy zadowoleni z tego, że w roku 2022 wystawimy dwóch zawodników w klasie królewskiej. To kolejny kamień milowy na drodze, która rozpoczęła się w 2013 roku. To nie byłoby możliwe bez pomocy Carmelo Ezpelety i Ducati.

ZOBACZ TAKŻE
Zarco i Martin zostają w Pramac Ducati, ale jest pewna zmiana

Czego możemy się spodziewać od pozostałych zespołów?

Związanie się ekipy Valentino Rossiego oznacza, że reszta układanki jest już niemal jasna. W najbliższych miesiącach Petronas SRT powinien ogłosić przedłużenie współpracy z Yamahą na kolejne lata. Natomiast Aprilia powinna ogłosić powstanie w pełni fabrycznej ekipy w klasie królewskiej. Jedyną niewiadomą ma być specyfikacja drugiego motocykla w SRT. Obecnie zespół dysponuje jednym motocyklem w specyfikacji fabrycznej i jednym w specyfikacji 2019. Ten drugi w zeszłym roku był bardzo konkurencyjny na przestrzeni sezonu, ale w tym roku Franco Morbidelli ma problemy z racji braku rozwoju dwuletniej maszyny. Ten motocykl powinien zostać zastąpiony przez nowszą maszynę. Tutaj mówi się o M1 w specyfikacji 2021, która w 2022 roku byłaby roczną maszyną. Jeśli chodzi o specyfikację fabryczną to taki scenariusz przypadku drugiego motocykla jest mało możliwy z przyczyn finansowych. Tutaj potrzebne by było wsparcie Yamahy i tu pojawia się kolejna kwestia.

Relacja Petronas SRT i Yamahy

Gdy w 2018 roku Yamaha rozmawiała z potencjalnymi zespołami satelickimi to dała jasno do zrozumienia, że duży wpływ na ewentualną współpracę będą miały pieniądze. Zespół Razlana Razaliego płaci obecnie za jeden motocykl w specyfikacji fabrycznej z aktualnymi poprawkami i za jeden motocykl w starszej specyfikacji. Mówi się, że malezyjski zespół ma być niezadowolony z takiego modelu współpracy z Yamahą, . Zespół liczy na większe wsparcie japońskiego producenta tak jak ma to miejsce wśród zespołów Ducati, KTM-a czy Hondy.

Walka o Morbidellego

Włoch jest niezadowolony z dyspozycji jego motocykla w specyfikacji 2019 i daje jasno do zrozumienia, że chce w przyszłym roku znaleźć się na motocyklu w specyfikacji fabrycznej. Większość motocykli fabrycznych jest już zajęta, więc jedynymi opcjami dla byłego mistrza świata Moto2 ma być Aprilia, lub przejęcie fabrycznego motocykla w SRT po Rossim. Drugi scenariusz jest możliwy, ponieważ dziesięciokrotny mistrz świata najprawdopodobniej zakończy po tym sezonie karierę i zwolni miejsce na motocyklu fabrycznym.

Oceń nasz artykuł!
Reklama