Wszystko po staremu
W teorii zespół RNF. zastępujący Petronas SRT, to zupełnie nowy twór, który nie ma nic wspólnego z obecną satelicką ekipą Yamahy. W praktyce ten zespół powstał w pełni na bazie malezyjskiej ekipy. Jedyne poważne różnice sprowadzają się głównie do spraw komercyjnych. SRT należy do toru Sepang i jest wspierane przez Petronasa jako sponsora tytularnego. Zaś RNF będzie w pełni własnością Razlana Razali. Zespołem od strony technicznej i finansowej również będą zarządzać kolejno Razlan Razali i Johan Stigefelt. Jednakże menedżerem raczej na pewno nie będzie Wilco Zeelenberg. Ten od przyszłego roku ma objąć stanowisko szefa fabrycznego zespołu Suzuki.
Jak będzie wyglądać kwestia zawodników i specyfikacji motocykli?
Jeśli chodzi o zawodników to jeden jest już właściwie potwierdzony i jest nin Andrea Dovizioso. Były fabryczny zawodnik Ducati dosiądzie motocykla w specyfikacji fabrycznej. Natomiast nadal nie wiemy kto będzie jego team partnerem. Tutaj mówi się o Darrynie Binderze, który miałby zaliczyć bezpośredni awans z Moto3. Jednakże hipotetycznie może to być także Iker Lecuona czy Jake Dixon lub Joe Roberts. Niezależnie od nazwiska to i tak drugi zawodnik ekipy RNF w sezonie 2022 zasiądzie na motocyklu w specyfikacji 2021.
Razali: Dziękuję Carmelo Ezpelecie za zaufanie i wiarę
– To dla nas niesamowita przygoda. W ostatnich miesiącach włożyliśmy wiele pracy w to, aby stworzyć nowy, mocniejszy. Pragnę podziękować Carmelo Ezpelecie za zaufanie w nasz zespół, który prsez pięć lat będzie rywalizował w klasie królewskiej. Zespół RNF będzie kontynuował to co do tej pory osiągnęliśmy. Oczekiwania są wysokie i zrobimy wszystko, aby im sprostać. Patrzymy na sezon 2022 jeszcze silniejsi jako zespół – powiedział Razlan Razali, szef nowego zespołu RNF.
– To przyjemność móc kontynuować współpracę z zespołem, którym będzie zarządzać Razlan Razali pod nowym brandem. Nasza relacja jest czymś ekscytującym dla kibiców i sportu. Razlan wkłada w ten projekt wiele pasji i wiem, że w przyszłości jego zespół może osiągnąć coś wielkiego – dodał Carmelo Ezpeleta, dyrektor generalny Dorna Sports.
Przy okazji warto też wspomnieć, że w klasie Moto3 pojawi się nowy zespół zbudowany od podstaw. Nazywać się będzie Vision Track, a jego szefem będzie Michael Laverty.