W zeszłym roku Alex Zanardi uległ bardzo groźnemu wypadkowi podczas handbike’ów w północnych Włoszech. Wówczas byłego kierowcę Formuły 1 przetransportowano do szpitala w Sienie i stwierdzono u niego uraz w obszarze głowy. Przez pierwsze dni stan zdrowia Alexa Zanardiego określano jako krytyczny. Natomiast później uległ on stabilizacji.
Pierwsze informacje na temat stanu zdrowia Alexa Zanardiego
Jesienią Włocha przewieziono do kliniki rehabilitacyjnej, ale niedługo później zawodnik musiał wrócić do kliniki w Sienie. Powodem było pogorszenie się stanu jego zdrowia. Następnie złotego medalistę paraolimpiady z 2012 roku przewieziono do szpitala w Paduii, bliżej jego domu. Zaś jakiś czas później przekazano informację, że zawodnik jest w stanie komunikować się ze światem zewnętrznym i bez problemu reaguje na bodźce.
„Stan zdrowia Alexa Zanardiego jest nadal stabilny i obecnie przechodzi rehabilitację…”
BMW Motorsport przeprowadziło krótką rozmowę z Danielą Zanardi – żoną Alexa – która przybliżyła nieco kulis odnośnie walki jej męża. Link do oryginalnego zapisu rozmowy znajduje się tutaj.
– Rok po wypadku jego stan jest stabilny. Obecnie znajduje się w specjalnej klinice, w której przechodzi rehabilitację. Na nią składa się wielopoziomowa stymulacja pod nadzorem lekarzy, fizjoterapeutów i neurofizjologów.
Włoszka wyraziła także wdzięczność za wsparcie jakim obdarzono jej rodzinę w ostatnim czasie i ujawniła nieco szczegółów na temat rekonwalescencji małżonka.
– Po konsultacji z lekarzem uznaliśmy, że warto podać kilka informacji. To bardzo skomplikowany stan, który wymagał kilku operacji z udziałem neurochirurgów. Obecnie Alex jest w stanie stabilnym i bierze udział w rehabilitacji zarówno swojego ciała jak i mózgu. Jest w stanie się z nami komunikować, ale nie może mówić. Natomiast jest w stanie ćwiczyć rękoma przy użyciu obciążeń – zdradziła.
– Otrzymaliśmy tyle wsparcia w ostatnim czasie za co serdecznie dziękujemy – dodała żona paraolimpijczyka.
„Przed nami długa droga…”
Daniela Zanardi powiedziała także czego można się spodziewać w najbliższej przyszłości.
– To będzie duże wyzwanie. Przed nami długa droga i na ten moment nie jesteśmy w stanie powiedzieć kiedy Alex wróci do domu. Wkładamy całą energię w jego rehabilitację – zakończyła.