Zaprojektowany w czerwono-białych barwach Marlboro supersamochód w oczywisty sposób nawiązuje do legendarnego malowania MP4/4 prowadzonego przez Ayrtona Sennę.
Wizualnie P1 GTR posiada znak towarowy marki Senna na przednim splitterze, przed wlotem powietrza i na każdych drzwiach. Na samochodzie znajdziemy także numer startowy Senny z 1988 roku (12) na nosie i tylnych skrzydłach. Widoczny na drzwiach „kod kreskowy” jest użyty zamiast reklamy Marlboro w związku z ograniczeniami prawnymi.
Na aucie znajdziemy także brazylijską flagę, a McLaren ogłosił, że na pomalowanie samochodu w ten sposób potrzebował 800 godzin.
Absolutnie unikalny supersamochód ma „pełne błogosławieństwo rodziny Senny”, a także właściciela marki, który nazywa je „Beco” – to przezwisko nadane Ayrtonowi przez jego rodziców.
Samochód został zamówiony przez kolekcjonera McLarenów, który od najmłodszych lat jest zafascynowany Ayrtonem Senną. Chciał on w ten sposób oddać hołd Brazylijczykowi. Powstawał on przez ostatnie trzy lata, a finalny właściciel nadzorował każdy szczegół tego projektu.
Auto ma wbudowany hybrydowy układ napędowy, a w stosunku do standardowego P1 GTR przeszedł także kilka modyfikacji, aby jak najlepiej wykorzystać zwiększone osiągi silnika. Najbardziej widocznym tego elementem jest większe tylne skrzydło.
– Dzięki niemal nieograniczonej gamie specjalnych dodatków dostępnych w McLaren Special Operations nasi klienci ograniczają się jedynie swoją wyobraźnią, w czym oczywiście także możemy im pomóc – powiedział przy tej okazji Ansar Ali, dyrektor zarządzający McLaren Special Operations.