Koniec produkcji Renault Megane?
Renault Megane jest produkowany niezmiennie od momentu premiery w 1995 roku. W tym czasie powstały cztery generacje modelu, a samochód z pewnością można nazwać jednym z kultowych i najbardziej znanych modeli Renault.
Teraz jednak jego produkcji zagraża zmiana priorytetów producenta w zakresie układów napędowych. Jeden z wysoko obsadzonych pracowników francuskiej marki w rozmowie z brytyjskim magazynem „Auto Express” przyznał, że przyszłość tego modelu jest niepewna.
Zasadniczo są dwa powody takiego stanu rzeczy.
Spadająca sprzedaż
Spadająca sprzedaż modelu zapewne powoduje burzliwe dyskusje w siedzibie Renault w podparyskim Boulogne-Billancourt. Po wprowadzeniu modelu w 1995 r. ten szybko okazał się bestsellerem.
W najlepszym w historii roku Megane – 2004 – samochód sprzedał się w Europie w blisko 466 tysiącach egzemplarzy. To jednak nie może dziwić, bowiem druga generacja Megane została świetnie przyjęta przez ekspertów, którzy w 2003 r. przyznali mu tytuł Samochodu Roku.
Od 2011 roku sprzedaż modelu zaczęła jednak mocno spadać. W 2011 roku w Europie sprzedano jeszcze 251 tysięcy egzemplarzy, ale w kolejnych latach już nigdy nie przekroczono granicy 200 tysięcy.
2019 był drugim najgorszym rokiem w historii modelu w Europie. Sprzedano bowiem 129 tysięcy egzemplarzy, zaledwie o sześć tysięcy przekraczając najgorszy w historii wynik z 2015 roku. Megane sprzedażowo przegrał nie tylko z VW Golfem, Skodą Octavią, Toyotą Corollą czy Fordem Focusem, ale także np. z Seatem Leonem.
Dlaczego sprzedaż Renault Megane pikuje? To te głupie kochane SUV-y i crossovery
– Megane znajduje się w segmencie, który znajduje się pod rosnącą presją. I musisz zainwestować pieniądze tam, gdzie będzie przyszły rynek – słusznie stwierdza Laurens van den Acker, główny projektant francuskiego producenta samochodów.
To niestety problem nie tylko Megane i nie tylko segmentu C. Sprzedaż SUV-ów oraz crossoverów cały czas rośnie i nic nie wskazuje, aby miało się to szybko zmienić. Sytuacja ta wymusza na producentach samochodów zmiany, choćby i bardzo ich nie chcieli.
Parcie na elektromobilność
Drugim oczywistym powodem, przez który Megane może przestać istnieć jest coraz większe parcie na samochody z napędami alternatywnymi. Renault jak wszyscy wielcy gracze musi położyć nacisk na elektromobilność, która oczywiście jest bardzo droga.
van den Acker powiedział w wywiadzie dla „Auto Express”, że firma bada obecnie, czy inwestycje związane z opracowaniem nowej generacji modelu Megane można lepiej wykorzystać gdzie indziej. Dodajmy, że Francuzi niedawno zaprezentowali Megane po udanym liftingu.
– Gdy zaczniemy dodawać samochody elektryczne do naszej oferty, niektóre inne modele nieuchronnie będą musiały odejść. Nie możemy sobie pozwolić na rozwój wszystkiego w tym samym czasie – dodał van den Acker w wywiadzie.
Z wywiadu jednoznacznie wynika, że w Renault mają niemały ból głowy. Z jednej strony potrzeba wielkich pieniędzy na rozwój samochodów z napędami alternatywnymi, a z drugiej strony… Megane to legenda francuskiej marki. Legenda, której sprzedaż spada, ale blisko 130 tys. egzemplarzy w 2019 roku to nadal bardzo dobry wynik.