Jak poinformował serwis prawodrogowe.pl, w Sejmie odbyło się pierwsze posiedzenie zespołu pracującego nad wprowadzeniem tzw. trzeciego sygnału dla pojazdów uprzywilejowanych. Trzeci sygnał ma ułatwić pracę służbom ratujących zdrowie i życie.
Co to w ogóle jest trzeci sygnał?
To wynalazek, które ułatwi przejazd pojazdom uprzywilejowanym. Jak informuje prawodrogowe.pl, na spotkaniu w sejmie przywołano kilka przykładów wypadków z udziałem wozów strażackich. W ciągu ostatnich siedmiu lat łącznie tylko w Państwowej Straży Pożarnej było aż 300 takich wypadków.
“Każdy taki wypadek może grozić śmiercią nie tylko osoby w potrzebie, ale również samych ratowników. Mają być na miejscu jako pierwsi, ale często sami potrzebują pomocy. To strażacy, ratownicy medyczni, policjanci. Od ich reakcji zależy zdrowie i życie nas wszystkich. Niestety wielu kierowców zdaje się nie rozumieć jak ważne jest ustąpienie miejsca karetce czy Straży Pożarnej. (…) Dzięki tzw. trzeciemu sygnałowi służby mogą zyskać cenne minuty” – powiedziano na spotkaniu.
Jak będzie działał trzeci sygnał?
Dzięki zamontowaniu w pojazdach ratownictwa specjalnego urządzenia NP pojazdy te będą mogły emitować sygnał radiowy nadający komunikat słowny: “Uwaga! Pojazd na sygnale! Proszę ułatwić przejazd!“.
Komunikat usłyszy każdy kierowca, który będzie miał włączone radio niezależnie od stacji, jakiej słucha. Najprościej tłumacząc audycja zostanie na chwilę przerwana przez odpowiednie służby.
Co równie ważne, jeśli kierowca będzie miał wyłączony radioodbiornik, uruchomi się on na czas przekazania komunikatu. To sprawia, że informacja trafi do znaczącej większości zainteresowanych uczestników ruchu.
Urządzenie nadawać będzie z odległości 200 metrów, a więc wystarczającej aby odpowiednio przygotować się na przejazd uprzywilejowanego pojazdu.
Dlaczego trzeci sygnał jest potrzebny?
Obecnie służby używają dwóch rodzajów sygnałów – świetlnych i dźwiękowych.
Pierwsze z nich są słabo widoczne na większe odległości, a w ruchu miejskim są zasłaniane przez ścisłą zabudowę. Ich widoczność ograniczona jest także przez inne pojazdy. Niezbyt skuteczne są także na skrzyżowaniach. Co gorsza, ich realny zasięg to jedynie 50 metrów, co jest niewielką odległością przy dużych prędkościach.
Przy sygnałach dźwiękowych głównym problemem jest ich niepewna skuteczność. Wielu kierowców ma doskonale wygłuszone samochody, a dodatkowo słucha radia albo rozmawia przez telefon. W takich przypadkach sygnały dźwiękowe często stają się bez sensu.
Kiedy te przepisy wejdą w życie?
Pracę nad przepisami rozpoczął nowo utworzony Parlamentarny Zespół ds. Trzeciego Sygnału dla Pojazdów Uprzywilejowanych. Jego celem jest przygotowanie ustawy o wprowadzeniu tzw. trzeciego sygnału.
Na razie nie wiadomo więc, kiedy system trafi do karetek i radiowozów. Miejmy jednak nadzieję, że stanie się to najszybciej, bo rozwiązanie jest proste, ale genialne i może ocalić wiele istnień ludzkich, a także uniknąć wielu niepotrzebnych wypadków pojazdów uprzywilejowanych.
źródło inf.: burbonik.pl