Tor wyścigowy w domu. Dokładniej rzecz biorąc – na strychu domu
Zacznijmy od początku. Nie chodzi rzecz jasna o prawdziwy tor wyścigowy w domu, który czysto teoretycznie mógłby zorganizować na swojej rozległej posesji jakiś miliarder. Mówimy o torze zabawkowym, który jednak z pewnością nie można nazwać dziecięcym. A każdy fan WRC pokocha go od pierwszego wejrzenia.
Jeśli tęsknicie za czasami, kiedy japońskie samochody z reklamami firm papierosowych walczyły w najważniejszych rajdowych imprezach na świecie, niekoniecznie musicie zadowalać się oglądaniem archiwalnych materiałów na YouTube. Hans Vermeer, holenderski pasjonat motoryzacji, postanowił zbudować we własnym domu miniaturowy tor wyścigowy z Subaru Imprezą.
To naprawdę fajna historia
Zajęło mu to pięć lat, a więc zapewne niezliczoną ilość godzin i problemów do rozwiązania. Efekt jest jednak piorunujący i z pewnością zachwyci każdego fana rajdów. Nie chodzi tylko o samochód, ale sposób w jaki Impreza WRC porusza się po torze czy dźwięk, który temu towarzyszy. Jeśli nie wywoła to uśmiechu na waszych twarzach, no to już nie wiemy, co może to zrobić.
Impreza ślizga się po zabawkowym torze tak jak w prawdziwym życiu. I ten dźwięk z epoki, który dopełnia iluzję. Absolutnie kapitalne jest także otoczenia – znajdują się tam inni kierowcy, ludzie wokół nich, czy w końcu inne samochody. Wielu fanów japońskiej marki z pewnością rozbawi widok Citroena na poboczu – to przecież francuska marka była swego czasu jednym z głównych rywali Subaru.
Zobaczcie sami tę niesamowitą produkcję. Gwarantujemy, że będziecie się świetnie bawić.