Q1 – potwierdzenie dobrej formy George’a Russella
W pierwszej części kwalifikacji obyło się bez sensacji. Tabelę otworzyli Valtteri Bottas i Lewis Hamilton, a z dalszej rywalizacji nie odpadł żaden liczący się w mistrzostwach kierowca.
Po raz kolejny dobrą formę pokazał George Russell, który awansował do Q2 pokonując zespołowego partnera oraz kierowców Alfy Romeo Racing Orlen i Haasa. Nicholas Latifi na koniec sesji zresztą obrócił swój samochód, przez co stracił szansę na walkę o drugi segment kwalifikacji.
Słabą dyspozycję po raz kolejny zaprezentował Romain Grosjean, który pomimo dziewięciu przejechanych okrążeń od początku do końca sesji nie mógł znaleźć dobrego tempa i zameldował się tylko przed Kanadyjczykiem z Williamsa.
Q2 – kolejne rozczarowanie dla Aleksandra Albona
Wydarzeniem drugiej części kwalifikacji był obrót Lewisa Hamiltona. Brytyjczyk spowodował czerwoną flagę i zmarnował wielu kierowcom pierwsze okrążenia pomiarowe. Z samochodem 6-krotnego mistrza świata jednak nic się nie stało. Po uprzątnięciu leżącego na torze żwiru Hamilton od razu wyjechał na tor i spokojnie zapewnił sobie awans do Q3.
Ciekawa sytuacja miała miejsce w walce o 10. miejsce, bowiem Lance Stroll i Pierre Gasly uzyskali identyczny czas okrążenia. Kanadyjczyk awansował do trzeciej części czasówki tylko dlatego, że ustanowił swój czas jako pierwszy.
Największym rozczarowaniem Q2 został Alexander Albon, który po raz kolejny nie nawiązał nawet do tempa zespołowego partnera, Maksa Verstappena. Taj ostatecznie zajął 12. miejsce, nieznacznie wyprzedzając Nico Hulkenberga, który zastępuje zakażonego koronawirusem Sergio Pereza.
Q3 – zwycięski Lewis Hamilton i moment magii Charlesa Leclerca
Po pierwszych przejazdach w trzeciej części kwalifikacji było niemal pewne, że na pole position stanie kierowca Mercedesa. Lewis Hamilton znalazł się przed Valtterim Bottasem, a za ich plecami z dużą stratą zameldowali się Max Verstappen i Lance Stroll.
Druga seria przejazdów przyniosła jednak zaskakująco wiele emocji. Kierowcy jeden po drugim poprawiali swoje czasy i do końca nie było wiadomo, kto znajdzie się za plecami kierowców stajni z Brackley.
Ostatecznie z trzeciego pola startowego wystartuje Max Verstappen, a obok niego zupełnie niespodziewanie stanie Charles Leclerc. Monakijczyk po raz kolejny wycisnął ze swojego samochodu wszystko, co się dało. Jego zespołowy partner, Sebastian Vettel, zameldował się bowiem dopiero na 10. miejscu. Trzeba jednak dodać, że Niemiec przez cały weekend nie dość że ma problemy z samochodem, to dodatkowo w kwalifikacjach nie mógł poskładać idealnego okrążenia, popełniając mniejsze albo większe błędy.
Lance Stroll, który był niemal pewniakiem do startu w drugim rzędzie, zajął dopiero szóste miejsce. Wyprzedzić zdołał go nawet Lando Norris.
W walce o pole position obaj kierowcy Mercedesa w drugich przejazdach poprawili swoje czasy, a górą z wewnątrzzespołowego pojedynku wyszedł Lewis Hamilton. Dla Brytyjczyka to siódme pole position do wyścigu o GP Wielkiej Brytanii w karierze.