170 tys. złotych za samochodzik?
Aston Martin DB5 Junior kosztuje równowartość ok. 170 tysięcy złotych. Nazywać go jednak samochodem może okazać się przesadą. To bowiem elektryczny samochodzik, co nie oznacza że jest przeznaczony dla dzieci. Cały projekt jest dość niespotykany i absolutnie wart zainteresowania.
Przy produkcji DB5 Junior brytyjska marka współpracuje z firmą Little Car Company. To marka specjalizująca się w produkcji samochodów w pomniejszonej skali, z której usług wcześniej skorzystało m.in. Bugatti.
Nazwa słusznie sugeruje, że jest to kopia słynnego modelu z lat 60-tych, który największą popularność zdobył dzięki filmom o przygodach Jamesa Bonda. Rzecz jasna jest tylko po prostu znacznie mniejsza. Mierzy 3 metry długości, 1,1 metra szerokości i waży 270 kg. Co ciekawe, producenci zaprojektowali Juniora raczej z myślą o osobie dorosłej.
To z pewnością nie jest zwykła zabawka
Wysoka cena i jakość wykonania sugerują bowiem, że nie jest to zwykła zabawka. Na przykład podwozie jest skonstruowane tak jak w oryginalnym DB5, a z tyłu znajdziemy drążek Panharda. Samochodzik stoi na 10-calowych kołach, przy których zamontowano hamulce tarczowe.
Zgodnie z oczekiwaniami Junior otrzymał funkcjonalne reflektory i kierunkowskazy. Znalazł się w nim także klakson, a nawet hydrauliczny hamulec ręczny.
We wnętrzu znajdują się skórzane siedzenia, kierownica częściowo wykonana z drewna mahoniowego czy pięknie wykonana deska rozdzielcza z funkcjonalnymi zegarami. Każdy z ręcznie składanych egzemplarzy otrzyma tabliczkę z numerem seryjnym – w przygotowaniu jest 1059 egzemplarzy.
Aston Martin DB5 Junior w dwóch wersjach
Zainteresowani będą mogli wybrać jedną z dwóch wersji. Podstawowa oferuje silnik elektryczny o mocy 5 kW i maksymalnej prędkości do 48 km/h. Akumulator o pojemności 1,8 kWh, który można wyjąć z przestrzeni pod przednią maską, wystarcza na jakieś 32 kilometry.
W wersji Vantage samochodzik ma już 10 kW, a dwa akumulatory o łącznej pojemności 3,6 kWh powinny zapewnić podwójny zasięg, czyli do 64 km. Prędkość maksymalna będzie zdecydowanie wyższa niż 48 km/h, ale Aston Martin jeszcze jej nie potwierdził. Interesująca jest obecność samoblokującego mechanizmu różnicowego.
Oczywiście Vantage jest również droższy, w przeliczeniu kosztuje ok. 220 tysięcy złotych. Produkcja DB5 Junior rozpocznie się w 2021 roku. Jesteśmy ciekawi zainteresowania tym samochodem, bo na dobrą sprawę nie jest to przydomowy jeździk (zwłaszcza biorąc pod uwagę cenę, za którą można kupić naprawdę ciekawy, nowy samochód), ale nie posiada homologacji drogowej. Z całą pewnością zainteresowani nim będą kolekcjonerzy, ale kto jeszcze?