FCA i PSA sprzedają łącznie około 8,7 miliona samochodów rocznie. Ustępują więc tylko koncernom Volkswagena, Toyoty oraz Renault-Nissan-Mitsubishi.
Po fuzji „pod jednym dachem” znajdzie się aż 13 marek: Abarth, Alfa Romeo, Dodge, Fiat, Chrysler, Jeep, Lancia, Maserati, Ram (FCA) oraz Citroën, DS, Peugeot i Opel (PSA).
Łączące się koncerny poinformowały, że transakcja powinna zostać zakończona w ciągu 12–15 miesięcy. Według wcześniejszych informacji francuskiego Ministerstwa Gospodarki i Finansów połączona firma zatrudni około 400 000 osób. Koncerny obiecały, że fuzja nie będzie oznaczać zamknięcia niektórych fabryk.
Producenci samochodów oczekują, że fuzja zmniejszy koszty rozwoju i produkcji. Jest to szczególnie potrzebne, gdy konieczne jest opracowanie nowoczesnej technologii pojazdów elektrycznych czy drogich systemów elektronicznych do zautomatyzowanej jazdy.
Firmy chcą też zoptymalizować inwestycje w rozwój nowych platform, silników i nowych technologii. W przyszłości oznacza to, że ponad dwie trzecie samochodów grupy ma być skoncentrowanych na dwóch platformach.
Zarząd nowej spółki ma składać się z 11 członków Rady Dyrektorów, z których pięciu jest powoływanych przez PSA, a pięciu przez FCA. Zgodnie z umową między stronami, John Elkann, dzisiejszy prezes zarządu FCA, będzie przewodniczył radzie dyrektorów, podczas gdy dzisiejszy prezes zarządu PSA Carlos Tavares zostanie dyrektorem generalnym (CEO) nowej firmy na kolejne pięć lat.