Ford Mustang Hello Kitty to projekt matki dla swoich dzieci
Imię i nazwisko Takiyah Middleton do niedawna nic nikomu nie mówiło. Kobieta wraz ze swoimi dwoma córkami żyła jak miliony innych osób. Nagle postanowiła jednak stworzyć najdziwniejszego Forda Mustanga, jakiego widział świat. Gdyby Middleton zdecydowała się na inny samochód, być może przeszło by to bez większego echa. Ford Mustang i Hello Kitty to jednak wyjątkowo odległe światy, które zostały połączone.
Matka dwóch córek przyznała, że ten samochód to jej sposób na bycie supermamą w oczach swojego potomstwa. Do tego celu użyła Mustanga z 2006 roku (kupionego za 8 tys. dolarów) i przystosowała go do gustów nastolatków. Do tej pory wydała na to ok. 30 tysięcy dolarów (w przeliczeniu blisko 120 tys. zł), a w planach na kolejne lata… ma kolejne modyfikacje.
Jeśli przez moment przeszło wam przez myśl, że samochód jest dziełem jakiegoś tunera, to jesteście w ogromnym błędzie. Kobieta zrobiła go własnymi rękami, a stworzenie tego swego rodzaju arcydzieła zajęło jej aż osiem lat.
Patrząc na ten samochód można dostać oczopląsu
Nie musimy wskazywać, że za 120 tys. zł można zrobić z samochodem bardzo dużo. Niewielu osobom na świecie przyszłoby jednak do głowy kupno wielu różowych tkanin, błyszczących kamieni, futer i fałszywych klejnotów, a następnie użycie ich w samochodzie. – Zdecydowałam się na Hello Kitty, ponieważ naprawdę uważałam, że ta postać jest urocza – przyznała Middleton.
Celem nadrzędnym było jednak wspomniane wyżej zaimponowanie swoim dzieciom. Ręcznie pomalowała więc czteromiejscowy kabriolet. Oprócz kolorowych dodatków, w samochodzie zamontowano wysokiej jakości system audio.
Zgodnie z wiodącym motywem na samochodzie znajdziemy wiele naklejek w kształcie głowy kota czy ust. Nawet rura wydechowa ma końcówkę w kształcie serca. Kierownicę owinięto w różowy, puchowy materiał, tak samo zresztą jak lusterko wsteczne, z którego zwisa – a jakże – wielkie serce.
Twórczość Middleton nie kończy się jednak na kolorach i kształtach. Ekscentryczny Ford jeździ na 26-calowych kołach z różowo-chromowanym wykończeniem. Koła w nocy zmieniają kolory za pomocą przymocowanych kolorowych neonów.
Ludzie w Nashville go kochają
– To pierwszy samochód, jaki kiedykolwiek przerobiłam. Zrobiłam to własnymi rękami. Nigdy nie miałam nikogo, kto by mi pomógł, ponieważ chciałam sama coś stworzyć – powiedziała Middleton.
– Samochód jest bardzo popularny w Nashville. Kiedy pojawiam się nim w różnych miejscach, ludzie krzyczą, robią zdjęcia, zadają pytania, a nawet chcą w nim usiąść. Ten samochód zmienia życie ludzie na lepsze. Wszyscy go kochają – dodała.
Ford Mustang Hello Kitty nie jest na sprzedaż, chyba że…
Co ciekawe, Takiyah Middleton pracuje także w stowarzyszeniu, które prowadzi działania społeczne na rzecz biednych obywateli. Nie trzeba dodawać, że taki samochód jest doskonałym banerem reklamowym. Podnosi on znajomość tej organizacji charytatywnej i zapewnia dodatkowe środki na jej działalność.
Właścicielka przyznała, że nie chce sprzedawać samochodu, więc odrzuciła już kilka ofert. Dodała jednak, że zacznie się nad tym zastanawiać, kiedy ktoś złoży jej ofertę opiewającą na ponad 30 tys. dolarów.
Zobaczcie ten wyjątkowy pojazd w szczegółach w zamieszczonym niżej filmie.