Stefano Domenicali zastąpi Chase’a Careya
Stefano Domenicali w roli dyrektora generalnego zastąpi Chase’a Careya. Urodzony w Irlandii przedsiębiorca objął to stanowisko w styczniu 2017 r. po przejęciu Formuły 1 przez Liberty Media.
Najważniejszym jego sukcesem w ostatnim czasie można uznać pomyślne zakończenie negocjacji w celu przedłużenia Concorde Agreement. Nadal urzędujący dyrektor generalny F1 dogadał się bowiem ze wszystkimi dziesięcioma zespołami F1 – uczestnikami mistrzostw świata. Carey, który pełni również funkcję prezesa F1, ma zachować powiązania ze sportem w zewnętrznej roli.
Włocha nie trzeba przedstawiać kibicom F1
55-letni Domenicali jest doskonale znany ze swoich powiązań zarówno z dyrektorem zarządzającym F1, Rossem Brawnem, jak i prezesem Międzynarodowej Federacji Samochodowej (FIA), Jeanem Todtem. Wszystkich łączy pobyt w Scuderii Ferrari.
Urodzony w Imoli i wykształcony na Uniwersytecie w Bolonii Domenicali dołączył do Ferrari w 1991 roku. W 2007 roku przejął od Todta kierownictwo zespołu i nadzorował jego ostatnie dotąd mistrzostwo w 2008 roku. Ze stanowiska ustąpił w 2014 r.
W grudniu tego samego roku Domenicali objął stanowisko szefa komisji FIA zajmującej się jednoosobowymi pojazdami wyścigowymi. Dwa lata później został dyrektorem generalnym firmy Lamborghini, która jest obecnie uważana za wystawioną na sprzedaż przez macierzystą firmę Audi, która z kolei oczywiście należy do koncernu Volkswagena.
Dodać należy, że w ostatnich latach włoska marka sportowych samochodów pod przywództwem Domenicaliego radzi sobie bardzo dobrze. W 2019 r. sprzedała bowiem ponad 8 200 samochodów, co jest absolutnym rekordem w historii Lamborghini.
Zmiana ma się dokonać przed rozpoczęciem kolejnego sezonu
Domenicali ma przejąć rolę przed rozpoczęciem kolejnego sezonu. Liberty Media odmówiło komentarza w tej sprawie dla serwisu RaceFans. Informację w swoich źródłach potwierdził natomiast także inny z szanowanych dziennikarzy, Andrew Benson. Według BBC o zmianie już zostali poinformowani szefowie zespołów.
Nominacja Domenicaliego oznacza, że najwyższe role zarówno w organie zarządzającym F1, jak i posiadaczu praw handlowych, będą zajmować byli dyrektorzy Ferrari. Trzeba jednak zaznaczyć, że Jean Todt, który został prezydentem FIA w 2010 roku, wyznał już, że nie będzie ubiegał się o ponowny wybór. A jego obecna kadencja wygaśnie pod koniec przyszłego roku.
To dość zaskakująca informacja, biorąc pod uwagę że znacznie częściej mówiło się o możliwym stanowisku dyrektora generalnego F1 dla Toto Wolffa. Austriak przyznał jednak niedawno, że najprawdopodobniej zostanie w Mercedesie, co teraz wydaje się być oczywiste biorąc pod uwagę nominację Domenicaliego. Twórca ostatnich sukcesów zespołu z Brackley powiedział to jednak w taki sposób, iż można było wywnioskować, że rzeczywiście toczyły się rozmowy na temat innego stanowiska dla niego.
Pierwsze komentarze dotyczące tej zmiany są jednoznacznie pozytywne. Domenicali jest bardzo szanowaną i lubianą postacią w F1. To charyzmatyczna postać z dużym doświadczeniem w zarządzaniu, którą z pewnością nie było łatwo namówić na odejście z Lamborghini.